Neo-kościół celebruje modernistyczną spuściznę Montiniego w katakumbach Domitylli
Portal eKAI (30 sierpnia 2025) informuje o obchodach 60. rocznicy wizyty uzurpatora Montiniego („Pawła VI”) w rzymskich katakumbach, organizowanych przez „Papieską” Komisję „Archeologii Sakralnej” z udziałem „kardynała” Matteo Maria Zuppiego. Wystawa fotograficzna i uroczystość w podziemnej bazylice Świętych Nereusza i Achillesa mają upamiętniać wydarzenie z 12 września 1965 roku, przedstawiane jako „zaczerpnięcie ze źródeł” w przeddzień końcowej fazy Soboru Watykańskiego II.
Bluźniercza profanacja miejsc świętych
Opisywana wystawa pod tytułem „1965–2025. Zaczerpnąć ze źródeł. Św. Paweł VI pielgrzym w katakumbach” stanowi jawny przykład bałwochwalczego kultu człowieka – praktyki obcej katolickiej pobożności, która soli Deo gloria (Bogu samemu chwała) stawia w centrum Chrystusa Króla. Jak ostrzegał Pius XI w encyklice Quas Primas: „Jeśliby władcy i narody prywatnie i publicznie uznawały najwyższą władzę Chrystusa, z pewnością spłynęłyby na społeczeństwo niewypowiedziane dobrodziejstwa”. Tymczasem neo-kościół czci heretyckiego przywódcę rewolucji posoborowej, który w katakumbach głosił:
„Przyszliśmy, aby zaczerpnąć ze źródeł, przyszliśmy, by uczcić te pokorne, a chwalebne groby i znaleźć w nich napomnienie i pocieszenie”
– słowa będące parodiatą autentycznego przesłania męczenników, którzy oddawali życie za extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia), a nie za „pocieszenie” w dialogu ze światem.
Teologiczne samobójstwo soborowego przewrotu
Fakt, iż wydarzenie organizuje struktura okupująca Watykan w przededniu rocznicy soborowej rewolucji, odsłania systemową apostazję posoborowia. Katakumby – symbole heroicznego wyznawania niezmiennej wiary wobec prześladowań – zostały zinstrumentalizowane dla legitymizacji aggiornamento, które Pius IX w Syllabusie potępił jako „zgubny błąd współczesności” (propozycja 80). Wystawa gloryfikująca Montiniego ignoruje całkowicie jego rolę w:
– Zniszczeniu Mszy Świętej poprzez narzucenie protestanckiej „Ustawy o Mszale” (1969)
– Promowaniu ekumenicznego bałwochwalstwa w Asyżu (1966)
– Legalizacji wolności religijnej potępionej przez Grzegorza XVI w Mirari Vos jako „szaleństwo” i „zaraza”
Milczenie o tych faktach stanowi dowód złej woli modernistycznych manipulatorów.
Naturalistyczna redukcja sacrum
Całe przedsięwzięcie demaskuje świecką mentalność sekty posoborowej. Brak jakiejkolwiek wzmianki o:
– Ofierze Mszy Świętej sprawowanej przez Montiniego (czy była ważna przy jego heretyckich poglądach?)
– Stanie łaski u uczestników (czy nie uczestniczą w świętokradztwie?)
– Obowiązku publicznego wyznawania wiary przez władze (zasada z Quas Primas)
Zamiast tego mamy:
– „Artefakty” i dokumenty jako relikwie nowej religii humanitaryzmu
– „Przewodniczenie” Zuppiego – hierarchy zaangażowanego w dialog z islamem potępiony przez Leona XIII w Humanum Genus
– Chór Vocalia Consort zapewniający „oprawę muzyczną” – kolejny przejaw redukcji liturgii do spektaklu
Duchowa pustka neo-kościoła
Organizatorzy posługują się terminem „zaczerpnąć ze źródeł” w sposób bluźnierczo sprzeczny z katolicką Tradycją. Jak nauczał św. Wincenty z Lerynu w Commonitorium, źródłem wiary jest „to, w co zawsze, wszędzie i wszyscy wierzyli”. Tymczasem Montini czerpał z:
– Modernistycznej hermeneutiki zerwania (potępiona w Pascendi Piusa X)
– Luterańskich koncepcji „ludowego kościoła”
– Masońskiej wizji braterstwa ponad doktryną
Prawdziwi męczennicy z katakumb płakaliby widząc, jak ich groby służą celebracji tego, przeciwko czemu walczyli – imperium szatana w Kościele.
Za artykułem:
Obchody 60. rocznicy wizyty Pawła VI w rzymskich katakumbach (vaticannews.va)
Data artykułu: 30.08.2025