Portal sacdrdjo (31 sierpnia 2025) informuje o statystykach oglądalności swojego bloga, podając średnią dzienną liczbę wejść na poziomie 2000 oraz apelując o finansowe wsparcie od czytelników. Autor podkreśla, że tylko około 1,5% użytkowników wsparło projekt od jego powstania, przy czym regularni darczyńcy stanowią zaledwie 0,2-0,3%. W zamian za datki obiecuje memento podczas każdej Mszy Świętej, zamieszczając numer konta bankowego. W komentarzach czytelnicy poruszają kwestie techniczne, teologiczne i duszpasterskie, w tym dyskusje o ważności sakramentów u schizmatyków, moralności hazardu czy oceny postaci takich jak abp Marcel Lefebvre.
Materializm w służbie pozorów duchowości
Statystyki oglądalności i publiczne licytowanie liczby darczyńców odsłaniają naturalistyczną mentalność sprzeczną z duchem Chrystusowego ubóstwa. Dominus Iesus (Pan Jezus) wyraźnie nauczał: „Nikt nie może dwom panom służyć… Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6,24). Św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici Gregis (1907) potępiał modernistów za „przenoszenie ziemskich metod do spraw duchowych”, co dokładnie widać w redukcji apostolatu do mierników marketingowych. Brak tu jakiejkolwiek wzmianki o nadprzyrodzonym celu ewangelizacji – zbawieniu dusz – co stanowi zdradę podstawowego obowiązku kapłańskiego wyrażonego w kanonie 1326 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku: „Kapłan winien przedkładać dobro duchowe wiernych ponad wszelkie względy doczesne”.
Nielegalne sprawowanie sakramentów i niepewna jurysdykcja
Autor przyznaje, iż „obecnie nie pracuje na żadnej parafii”, otrzymując od „ordynariusza” jedynie corocznie odnawiany celebret. Kanon 804 §1 KPK 1917 stanowi jednak, że „nikt nie może ważnie sprawować sakramentów poza własną diecezją bez wyraźnej zgody ordynariusza miejsca”. Tymczasem nie podano, który biskup katolicki (wyświęcony przed zmianą formuły święceń w 1968 r.) udzielił jurysdykcji. W sytuacji, gdy sam autor określa struktury posoborowe jako „paramasońskie”, nie sposób ustalić źródła jego uprawnień. Sprawowanie sakramentów bez jurysdykcji stanowi ciężkie nadużycie według dekretu Świętego Oficjum z 18 kwietnia 1950 r. (AAS 42, 1950, s. 601), które zakazuje udzielania sakramentów poza strukturą Kościoła.
Teologiczne błędy w odpowiedziach dla czytelników
W dyskusji o wodzie święconej u schizmatyków autor twierdzi, że „co do sakramentaliów nie ma kwestii ich ważności”. To sprzeczne z nauką św. Tomasza z Akwinu (Summa Theologica III, q. 65, a. 1), który podkreślał, że sakramentalia mają moc tylko z ustanowienia Kościoła, a zatem poza jego widzialną strukturą tracą skuteczność. Podobnie niebezpieczna jest sugestia, jakoby „nie można generalnie wykluczyć” skuteczności modlitw duchownych schizmatyków – co godzi w dogmat o Extra Ecclesiam nulla salus sformułowany przez papieża Bonifacego VIII w bulli Unam Sanctam (1302).
Milczenie o grzechach przeciwko wierze w komentarzach
Portal toleruje w komentarzach jawne herezje, jak np. sugestię, że „stosowanie technik OBE [out-of-body experience] może być metodą badawczą w celu sprawdzenia istnienia Boga”. Święte Oficjum w dekrecie z 4 sierpnia 1856 r. (De magnetismi abusu) potępiło wszelkie praktyki „odłączania duszy od ciała” jako grzechy przeciwko Pierwszemu Przykazaniu. Również dyskusje o „świętych” posoborowych (np. rodzina Ulmów czy Faustyna Kowalska) przechodzą bez reakcji, mimo że ich kult został stworzony przez antypapieży w ramach modernistycznej rewolucji.
Promocja nielegalnych grup i niejasne powiązania
W odpowiedzi na pytanie o abp. Lefebvre’a autor unika jednoznacznego potępienia, choć wspomina o jego „wątpliwych święceniach” od masona kard. Lienarta. Tymczasem Święte Oficjum w liście z 8 grudnia 1926 r. (AAS 19, 1927, s. 39) uznało za excommunicatio latae sententiae współpracę z biskupami wyświęconymi przez masonów. Co więcej, w komentarzach cytuje się blogi sedewakantystyczne (np. „tenetetraditiones”), co wskazuje na infiltrację środowiska przez radykalne odłamy odrzucające jakąkolwiek łączność z hierarchią.
Zaniedbanie obowiązku ostrzegania przed herezjami
Szczególnie rażące jest milczenie wobec komentarza cytującego rzekome objawienie z La Salette – pomimo wyraźnego zakazu w dyrektywach. Kongregacja Świętego Oficjum pod Piusem X (1915) zakazała rozpowszechniania tych „przekazów” z powodu „oczywistych sprzeczności z Tradycją” (AAS 7, 1915, s. 530). Brak reakcji na tę jawną herezję świadczy o zdradzie misji kapłańskiej opisanej przez św. Pawła: „Głoś słowo, nalegaj w porę i nie w porę, karć, grom…” (2 Tm 4,2).
Podsumowanie: duchowa ruina w pseudokatolickim przebraniu
Przedstawiony materiał dowodzi, że blog funkcjonuje jako przykład „owczej skóry” z Mt 7,15, gdzie pod płaszczykiem tradycji kryje się akceptacja rewolucji posoborowej. Od braku nadprzyrodzonej perspektywy, przez nielegalne sprawowanie sakramentów, po tolerowanie herezji w komentarzach – wszystko to potwierdza słowa papieża św. Piusa X: „Moderniści nie są ludźmi Kościoła, lecz jego najgorszymi wrogami” (Pascendi, §39). Wierni powinni pamiętać napomnienie z Listu do Galatów: „Nawet gdybyśmy my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą otrzymaliście – niech będzie przeklęty!” (Ga 1,8).
Za artykułem:
Podziękowanie (teologkatolicki.blogspot.com)
Data artykułu: 31.08.2025