Portal Vatican Media (2 września 2025) relacjonuje spotkanie Mahmuda Abbasa z przedstawicielami sekty posoborowej, powtarzając modernistyczne slogany o „ochronie ludności cywilnej”, „pokojowym rozwiązaniu konfliktu” i „godności Palestyńczyków”. Tekst autorstwa Andrea Tornielliego zrównuje moralnie ofiary i katów, pomijając całkowicie nadprzyrodzony wymiar sprawiedliwości oraz obowiązek nawracania niewiernych.
Naturalistyczna herezja zastępująca ewangelizację
Artykuł operuje wyłącznie językiem filantropii naturalistycznej, całkowicie pomijając nadprzyrodzone przeznaczenie dusz i obowiązek głoszenia Ewangelii wszystkim narodom (Mt 28:19). Gdy Pius XI w encyklice Mortalium Animos (1928) potępiał „fałszywy duch ekumenizmu”, Leon XIV wzywa do „otwarcia drzwi” dla wyznawców islamu – religii jawnie zaprzeczającej Bóstwu Chrystusa. Cytowane słowa „papieża” o „szukaniu realnych dróg prowadzących do pokoju” stanowią jawne odrzucenie nauki Pius XI z Quas Primas (1925): „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym. Nie może być skuteczniejszego środka do położenia tamy zarazie, która zatruwa ludzkość, jak przywrócenie panowania naszego Zbawiciela”.
„Kościół nie ma broni ani władzy, by cokolwiek narzucić. Jego jedyną bronią jest modlitwa i moc Ewangelii”
To zdanie demaskuje całkowite zerwanie z katolicką doktryną o społecznej władzy Kościoła. Św. Pius X w liście apostolskim Notre Charge Apostolique (1910) potępiał takich, co „kościół sprowadzają do jakiejś filantropii bez dogmatów”. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 (kan. 1350) nakazywał karanie heretyków, podczas gdy neo-kościół udziela im platformy.
Bluźniercza relatywizacja prawa do ziemi świętej
Autor bezkrytycznie powtarza slogan o „prawie Palestyńczyków do ich ziemi”, podczas gdy Pismo Święte nie pozostawia wątpliwości: „Dałem kraj ten potomstwu twojemu na własność na wieki” (Rdz 13:15). Papież Benedykt XV w liście In hac tanta (1919) nazywał Ziemię Świętą „ojczyzną naszego Odkupiciela”, zaś Pius XII w encyklice Redemptoris Nostri (1949) potępiał „bezprawne okupowanie” miejsc świętych przez niewiernych. Tymczasem Tornielli pisze o „uznaniu Państwa Palestyna” przez antykościół – co jest aktem zdrady wobec odwiecznych praw Ludu Wybranego.
Milczenie o prześladowaniach chrześcijan jako wyraz apostazji
W całym tekście brak najmniejszej wzmianki o systematycznym wyniszczaniu chrześcijan w Strefie Gazy przez islamistów. To przemilczenie potwierdza diagnozę św. Piusa X z encykliki Pascendi Dominici Gregis (1907): „Moderniści (…) nie chcą mieć nic do czynienia z rzeczami, które nie dadzą się przystosować do życia dzisiejszego”. Tymczasem papież Leon XIII w encyklice Inimica vis (1892) jednoznacznie nakazywał: „Bronić należy przed niesprawiedliwością w pierwszym rzędzie tych, których Chrystus krwią swoją odkupił”.
Ewangelia humanitaryzmu przeciwko Ewangelii Krzyża
Frazy o „godnej egzystencji”, „humanitarnym traktowaniu” i „strefach wolnych” odsłaniają przyjęcie filozofii oświeceniowej zamiast katolickiej nauki o krzyżu jako jedynej drodze do zbawienia. Jak uczył św. Augustyn: „Nie ma zbawienia poza Kościołem” (Extra Ecclesiam nulla salus). Tymczasem posoborowie głosi herezję, że można osiągnąć „godność” bez łaski chrztu i wiary w Chrystusa Króla. Konsekwencją tego jest milczące przyzwolenie na dżihad prowadzący do wiecznego potępienia dusz.
Podwójna zdrada: judaizmu i katolicyzmu
Tekst dokonuje perfidnego zabiegu: z jednej strony potępia rzekome „plany nowego Bliskiego Wschodu bez Palestyńczyków”, z drugiej – milczy o realnym planie eksterminacji Żydów głoszonym przez Hamas. To kwintesencja posoborowego relatywizmu: udawana troska o ludzkość przy jednoczesnym porzuceniu prawdy. Jak pisał papież Grzegorz XVI w encyklice Mirari Vos (1832): „Zaraźliwą opinią tego złowrogiego relatywizmu [indifferentismus] szerzy się zguba dla dusz”.
Deklarowane „uznanie Państwa Palestyna” przez struktury okupujące Watykan stanowi akt zdrady zarówno wobec narodu żydowskiego, jak i katolickiego depozytu wiary. Jak przypomina Sobór Florencki (1442): „Święty Rzymski Kościół (…) mocno wierzy, wyznaje i głosi, że nikt pozostający poza Kościołem Katolickim (…) nie może mieć udziału w życiu wiecznym”. Tymczasem neo-kościół buduje pokój na relatywizmie, skazując dusze na wieczną śmierć.
Za artykułem:
O planach dotyczących „nowego Bliskiego Wschodu” bez ludności palestyńskiej (vaticannews.va)
Data artykułu: 02.09.2025