Kardynał McElroy kontra kapłan demaskator: Kryzys moralny w sekcie posoborowej
Portal LifeSiteNews (3 września 2025) ujawnia konflikt między „kardynałem” Robertem McElroy z Waszyngtonu a ks. Michaelem Briese, który publicznie oskarżył dwóch duchownych struktury posoborowej – Adama Parka i Cartera Griffina – o molestowanie seminarzystów oraz zarzucił hierarchom tuszowanie sprawy. W odpowiedzi McElroy wszczął proces laicyzacji kapłana, nie zaprzeczając jednak przedstawionym zarzutom. To klasyczny przykład systemowego kryzysu moralnego w neo-kościele, gdzie walka z katolicką ortodoksją zastąpiła troskę o zbawienie dusz.
Duchowieństwo posoborowe: Sodomia i kultura milczenia
Opisywany skandal odsłania strukturalny związek między homoseksualizmem w pseudo-duchowieństwie a tuszowiem nadużyć. Jak podkreśla ks. Briese w liście do McElroy:
„Przed publikacją o zarzutach przeciwko Parkowi wielokrotnie próbowałem – bezskutecznie – przedyskutować je z „kardynałem” Wiltonem Gregorym. Jego odmowa spotkania utwierdziła mnie w przekonaniu, że tuszuje on zarzuty dotyczące Parka, a także oskarżenia rodziny byłego seminarzysty z Baltimore przeciwko Griffinowi”.
Fakt, że oskarżeni duchowni pozostają w „dobrym stanie” w archidiecezji (Park podobno kontynuuje studia w Rzymie, Griffin awansował na rektora seminarium), potwierdza systemową protekcję dla środowisk homoseksualnych w pseudo-hierarchii. Już Pius XI w encyklice Divini Redemptoris przestrzegał, że „grzech sodomii prowadzi do całkowitego rozkładu porządku moralnego”. Tymczasem struktury posoborowe stosują dokładnie odwrotną logikę: chronią gorszycieli, a prześladują tych, którzy demaskują zło.
Teologia przemilczeń: Brak odpowiedzi na kluczowe pytania
Szczególnie wymowne jest milczenie „kardynałów” Gregory’ego i McElroy’a na pytanie o ich własne praktyki homoseksualne. Jak relacjonuje ks. Briese:
„Zadałem Gregory’emu proste pytanie: Czy kiedykolwiek dobrowolnie, świadomie i z własnej woli współżyłeś z innym mężczyzną? To samo pytanie zadałem jego następcy. Żaden nie odpowiedział”.
To milczenie mówi więcej niż tysiąc słów. Silentium in ecclesiasticis disciplinis non est aurum, sed signum corruptionis (Milczenie w dyscyplinie kościelnej nie jest złotem, lecz znakiem zepsucia). Już Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907) potępiło tezę, że „Kościół nie może pod żadnym względem oceniać poglądów o umiejętnościach ludzkich” (propozycja 5). Tymczasem cała sprawa pokazuje, że w sekcie posoborowej ocena moralna została zastąpiona kulturą wzajemnej adoracji i bezkarności.
Herezja w działaniu: Liturgiczne przyzwolenie na grzech
Nie przypadkiem obaj „kardynałowie” są znani z promowania LGBT. Gregory celebrował Msze dla konferencji Jamesa Martina, zaś McElroy otwarcie głosił potrzebę dopuszczania „par” homoseksualnych do Komunii. To jawne odrzucenie kanonu 915 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, który zabrania udzielania sakramentów publicznym grzesznikom. Jak nauczał Pius XII w encyklice Mediator Dei, „liturgia nie może być narzędziem propagowania błędów”.
Tymczasem McElroy w liście do ks. Briese proponował mu „posługę wśród ubogich” w zamian za milczenie – co jest czysto utylitarystycznym traktowaniem kapłaństwa, oderwanym od jego ofiarnej istoty. To dokładnie realizuje modernistyczną tezę potępioną w Lamentabili: „Dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej” (propozycja 26).
Sedewakantystyczne ostrzeżenie: Gdzie jest Kościół?
Cała ta sprawa demaskuje fundamentalną różnicę między prawdziwym Kościołem a sekta posoborową. Gdy św. Jan Kapistran zwalczał herezje, a św. Karol Boromeusz reformował kler, ich narzędziami były modlitwa, pokuta i wierność doktrynie – nie zaś procesy kanoniczne przeciwko demaskatorom.
Ks. Briese słusznie pyta: „Dlaczego zostałem kapłanem? By budować Królestwo Boże czy chować się za murami?”. To pytanie powinien zadać sobie każdy, kto jeszcze utożsamia się z strukturami okupującymi Watykan. Jak ostrzegał Pius X w Pascendi dominici gregis, moderniści „dążą do zniszczenia wszystkich sił witalnych Kościoła”. Dziś widzimy, że jedyną „siłą witalną” neo-kościoła jest permanentna rewolucja moralna, gdzie kapłan wierny Tradycji staje się wrogiem numer jeden.
Za artykułem:
Cardinal McElroy asks Vatican to laicize whistleblower priest claiming DC sex abuse cover-up (lifesitenews.com)
Data artykułu: 03.09.2025