Portal LifeSiteNews informuje o decyzji systemu szpitalnego Advocate Health Care w stanie Illinois dotyczącej zaprzestania podawania nieletnim leków powodujących tzw. zmianę płci. Decyzja ta stanowi reakcję na działania administracji Donalda Trumpa, która wycofała federalne fundusze dla tego typu praktyk. W ślad za Advocate poszły inne instytucje medyczne, w tym Uniwersytet Michigan czy Szpital Dziecięcy w Los Angeles. Równolegle gubernator Illinois JB Pritzker uruchomił specjalną infolinię wspierającą środowiska LGBTQIA+. Artykuł wskazuje na dowody naukowe dotyczące szkodliwości „terapii afirmujących płeć”, w tym dane o samoistnym ustępowaniu dysforii płciowej u ponad 80% młodzieży oraz zeznania osób, które porzuciły próby „zmiany płci”.
Zbrodnicza natura eksperymentów medycznych pod płaszczykiem „pomocy”
Przedstawiane działania szpitali jako „zaprzestanie okaleczania dzieci” pozostają jedynie taktycznym odwrotem pod wpływem nacisków politycznych, nie zaś nawróceniem sumień. Jak trafnie ostrzegał Pius XI w Casti Connubii: „Błądzą ci, którzy mniemają, że można znaleźć jakąkolwiek drogę pośrednią między cnotą a występkiem”. Instytucje te wciąż uznają „terapię afirmującą” za „głęboko złożoną kwestię”, nie zaś za delictum contra naturam – zbrodnię przeciw prawu naturalnemu.
„Zarówno chirurgiczne okaleczanie zdrowych narządów, jak i podawanie hormonów zaburzających rozwój stanowią jawne pogwałcenie lex aeterna (prawa wiecznego)” – nauczał św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologica (I-II, q. 93).
Medycyna, która zamiast leczyć, stała się narzędziem ideologicznej destrukcji, wypełnia proroctwo Piusa IX zawarte w Syllabusie błędów: „Wszelka rectitudo i doskonałość moralności powinna być umieszczona w gromadzeniu i pomnażaniu bogactw wszelkimi możliwymi środkami oraz w rozkoszowaniu się przyjemnościami” (pkt 58). Potwierdza to ujawniona wypowiedź lekarza z Vanderbilt University przyznającego, że „te operacje przynoszą duże zyski”.
Polityczna gra zamiast obrony moralnego porządku
Działania administracji Trumpa, choć słuszne w warstwie praktycznej, pozostają niewystarczające w świetle katolickiej zasady bonum ex integra causa (dobro wynika z całkowitej przyczyny). Ograniczenie „zmian płci” jedynie do osób niepełnoletnich nadaje pozory akceptowalności tego procederu dla dorosłych, podczas gdy każda forma samookaleczenia czy korekty płci pozostaje grzechem wołającym o pomstę do nieba. Jak przypominał Leon XIII w Libertas praestantissimum:
„Władza cywilna nie może sprawiedliwie nakazywać tego, czego prawo naturalne zabrania, ani zakazywać tego, co prawo naturalne nakazuje”.
Gubernator Pritzker, inicjujący infolinię promującą dewiacje, realizuje dokładnie potępioną przez Piusa IX zasadę indyferentyzmu religijnego: „Każdy człowiek jest wolny w przyjęciu i wyznawaniu tej religii, którą uzna za prawdziwą pod kierunkiem światła rozumu” (Syllabus, pkt 15). Jego działania wpisują się w mechanizm „kultu człowieka” potępiony przez Piusa XII jako substytut prawdziwego kultu Bożego.
Antropologiczny przewrót jako konsekwencja apostazji doktrynalnej
Zjawisko „transgenderyzmu” nie jest odosobnionym kryzysem medycznym, ale logicznym owocem modernistycznej rewolucji dokonanej w Kościele po 1958 roku. Jak wykazało Święte Oficjum w Lamentabili sane:
„Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego” (pkt 58).
Odrzucenie philosophia perennis (filozofii wiecznej) na rzecz ewolucjonizmu doktrynalnego doprowadziło do całkowitej dekonstrukcji pojęcia natury ludzkiej. Gdy Kościół przestał głosić niezmienne zasady moralne wyrastające z imago Dei (obrazu Boga) w człowieku, świecki świat zastąpił je własną pseudoreligią opartą na culus hominis (kult człowieka).
Szczególnie wymowne jest milczenie artykułu w kwestii nadprzyrodzonych konsekwencji tych praktyk. Każda ingerencja w płciowość – dar Stwórcy – stanowi nie tylko wykroczenie przeciw rozumowi, ale akt buntu przeciw samemu Bogu. Jak ostrzegał św. Paweł: „Czy nie wiecie, że ciała wasze są świątynią Ducha Świętego?” (1 Kor 6,19). „Terapia afirmacyjna” prowadzi do duchowej śmierci – utraty łaski uświęcającej i ryzyka potępienia wiecznego.
Katolicka odpowiedź na kryzys antropologiczny
Jedynym rozwiązaniem obecnego chaosu jest powrót do regula fidei (zasady wiary) wyłożonej w niezmiennym Magisterium. Państwo katolickie – którego model przedstawił Pius XI w Quas Primas – ma moralny obowiązek:
- Zakazać wszelkich form „terapii afirmacyjnej” pod sankcją karną
- Ukarać lekarzy dokonujących okaleczeń płciowych jako przestępców
- Otoczyć opieką osoby z zaburzeniami tożsamości, oferując pomoc opartą na modlitwie, sakramentach i terapii uwzględniającej rzeczywiste przyczyny psychiczne
Jak nauczał św. Augustyn: „Non est autem vera lex nisi iusta (Nie ma prawdziwego prawa, jeśli nie jest sprawiedliwe)”. Władza cywilna, która toleruje eksperymenty na dzieciach, przestaje być władzą legitymowaną moralnie. W tej sytuacji katolicy mają nie tylko prawo, ale obowiązek oporu wobec bezprawia, pamiętając słowa Piusa IX: „Dobrze jest mieć nadzieję na zbawienie wieczne wszystkich tych, którzy w ogóle nie są w prawdziwym Kościele Chrystusa” (Syllabus, pkt 17) – co jednak nie zwalnia nas z obowiązku walki o królestwo Chrystusa Króla tu i teraz.
Za artykułem:
Illinois health system ends transgender drugs for children after Trump executive order (lifesitenews.com)
Data artykułu: 02.09.2025