Portal Opoka relacjonuje incydent na krakowskim Podgórzu, gdzie nieznani sprawcy przemalowali „tęczowe schody” przy ul. Tatrzańskiej na biało-czerwono. Struktury miejskie natychmiast zakwalifikowały czyn jako wandalizm, zgłaszając sprawę policji i zapowiadając przywrócenie instalacji w barwach tęczy. Krzysztof Wojdowski z Zarządu Dróg Miasta Krakowa porównał działania obywateli do „nielegalnego graffiti”, podczas gdy samo istnienie tęczowej instalacji od 2013 roku przedstawiane jest jako przejaw „sztuki publicznej”.
Promocja ideologii sprzecznej z porządkiem naturalnym
Fakt, iż władze miejskie traktują przywracanie tęczowej kolorystyki jako pilny obowiązek, demaskuje rzeczywisty cel tego przedsięwzięcia:
„Schody przy ul. Tatrzańskiej pomalowano na tęczowo w 2013 r. Nowe kolory stanowiły instalację artystyczną pt. «Patrz pod nogi» stworzoną z okazji festiwalu ArtBoom”.
Choć autorzy próbują oddzielać projekt od symboliki ruchu LGBT, użycie tęczowej palety w przestrzeni publicznej nieodłącznie kojarzy się z promocją dewiacji moralnych, co potwierdza reakcja mediów i aktywistów. Jak stwierdza Summa Theologica (II-II, q. 10, a. 11): „Grzechy przeciw naturze wołają o pomstę do nieba”, zaś przestrzeń publiczna winna odzwierciedlać ład moralny wynikający z Prawa Bożego.
Milczenie o obowiązkach władzy świeckiej wobec praw Bożych
Artykuł pomija kluczowy wątek teologiczny: władze cywilne mają moralny obowiązek tępienia publicznych przejawów grzechu, jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Państwa winny publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać (…), aby wszystkie stosunki w państwie układały się na podstawie przykazań Bożych i zasad chrześcijańskich”. Tymczasem Zarząd Dróg Miejskich występuje tu jako aktywny promotor symboliki budzącej słuszny sprzeciw katolików, traktując narodowe barwy jak akt wandalizmu.
Budżet obywatelski jako narzędzie rewolucji kulturowej
Szczególnie jaskrawy jest mechanizm finansowania tej ideologicznej instalacji:
„Historyczna stolica Polski wygospodarowała niecałe 40 tys. zł na odmalowanie stopni w 2021 r. Prace wykonano w ramach budżetu obywatelskiego”.
W ten sposób instrument pozornej demokracji bezpośredniej służy forsowaniu antychrześcijańskich treści, co doskonale wpisuje się w modernistyczną strategię „hermeneutyki ciągłości” potępioną przez św. Pius X w Lamentabili sane (propozycja 64). Jak zauważył papież w Pascendi dominici gregis, moderniści „starają się wprowadzić do Kościoła pewną demokrację„, która w rzeczywistości jest buntem przeciw Bożemu porządkowi.
Ewolucja cytatów jako świadectwo postępującej degeneracji
Warto prześledzić zmianę treści umieszczanych na stopniach:
- W 2013: Cytaty „sławnych ludzi” (nieprecyzyjne źródła)
- W 2021: „Smutno byłoby, gdyby nikt się nie mylił i wszyscy robili dobrze” (T. Boy-Żeleński), „człowiek pragnie podróży” (K.I. Gałczyński), „nauczyć się żyć chwilą, która jest” (Z. Wodecki)
Ten dobór sentencji odsłania filozoficzne podglebie całego projektu: relatywizm moralny (Boy-Żeleński), nieokiełznany indywidualizm (Gałczyński) i hedonistyczne carpe diem (Wodecki). Jak trafnie diagnozował Pius IX w Syllabusie błędów (pkt 15-17), są to symptomy systemowego odrzucenia obiektywnej prawdy na rzecz subiektywnego „doświadczenia”.
Reakcja władz jako przejaw totalitarnej mentalności
O ile przemalowanie schodów na narodowe barwy potraktowano jako przestępstwo, o tyle przymusowe przywracanie tęczowej kolorystyki przedstawia się jako „naprawa szkody”. Ta odwrócona logika ujawnia rzeczywisty charakter współczesnych pseudoelit:
„Zarząd dróg zapowiada, że podgórskie schody zostaną znów pomalowane na różnokolorowo”.
Słowa Wojdowskiego o „nielegalnym graffiti” stanowią klasyczny przykład reductio ad Hitlerum, gdzie patriotyzm utożsamia się z wandalizmem, podczas gdy promocja dewiacji otrzymuje status „sztuki”. Taka postawa władz miejskich wprost łamie zasadę św. Pawła: „Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem” (Iz 5,20).
Milczenie o prawdziwym rozwiązaniu: publicznym panowaniu Chrystusa Króla
Najcięższym zarzutem wobec całej sytuacji jest całkowite pominięcie perspektywy nadprzyrodzonej. W dyskusji o przestrzeni publicznej nie pada ani jedno odniesienie do obowiązku czci Boga przez społeczności ludzkie. Tymczasem jak przypominał Pius XI w Quas Primas: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. W mieście z dziesiątkami kościołów umyślne eksponowanie tęczowej symboliki w przestrzeni publicznej stanowi akt publicznej apostazji, wołający o Bożą sprawiedliwość.
Za artykułem:
Będą tęczowe, nie narodowe! Zarząd Dróg Miasta Krakowa obiecuje wyczyścić schody (opoka.org.pl)
Data artykułu: 04.09.2025