Fotografia realistyczna ukazująca tradycyjnego księdza w liturgicznych szatach podczas sakralnej Mszy w zabytkowym kościele, pełna powagi i duchowej głębi

Modernistyczna sukcesja na Węgrzech: kolejny akt apostazji w strukturach posoborowych

Podziel się tym:

Portal eKAI (4 września 2025) relacjonuje wybór „biskupa” Jánosa Székelya na nowego przewodniczącego Konferencji Biskupów Węgier. W tajnym głosowaniu „hierarchowie” wybrali również „biskupa” György’ego Udvardy’ego na wiceprzewodniczącego. Ustępujący „przewodniczący” András Veres w wywiadzie dla portalu „777” podkreślał rzekomą potrzebę „nowych podejść do ewangelizacji”, współpracy z innymi wyznaniami oraz deklarował, że struktura „nie zabiega o sympatię partii politycznych”. Kolejna rotacja w pseudo-hierarchii demonstruje głębokie oderwanie od katolickiej doktryny o społecznej władzy Chrystusa Króla.


Nieważność święceń i nielegalność struktur

Wszelkie „święcenia” udzielane po 1968 roku są nieważne z powodu wprowadzenia heretyckich formuł sakramentalnych (Sacramentum Ordinis Piusa XII). Tym samym „biskup” Székely – wyświęcony w 1991 roku – nie posiada żadnej władzy duchowej, będąc zwykłym świeckim uzurpatorem. Konferencja Biskupów Węgier to masoński twór Vaticanum II (Nota explicativa praevia do Lumen Gentium), sprzeczny z monarchiczną strukturą Kościoła ustanowioną przez Chrystusa. Jak nauczał Leon XIII w Satis cognitum: „Kościół nie jest demokracją ani federacją równych sobie prowincji, lecz hierarchią ustanowioną przez Boskie prawo”.

Naturalistyczna wizja „misji”

„Biskup” Veres ujawnia modernistyczne fundamenty posoborowej sekty, mówiąc o potrzebie „bardziej osobistych podejść do ewangelizacji” i „lepszego wykorzystania nowoczesnych środków komunikacji”. To jawna herezja potępiona w Lamentabili św. Piusa X (propozycje 21, 22, 58), redukująca nadprzyrodzone posłannictwo Kościoła do technik marketingowych. „Świadectwo wiary” oderwane od depozytu wiary jest czczym gnostyckim frazesem. Prawdziwy Kościół głosi niezmienne prawdy: „Poza Kościołem nie ma zbawienia” (Bonifacy VIII, Unam sanctam), podczas gdy neo-kościół oferuje psychologię zastępującą łaskę.

„Kościół nie zabiega o sympatię partii politycznych. Przed wyborami przyjmujemy zarówno partie rządowe, jak i opozycję” – powiedział bp Veres.

To zdanie demaskuje całkowite odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla. Pius XI w Quas primas stanowczo nauczał: „Jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego (…). Królestwo Chrystusa obejmuje wszystkich ludzi – jak o tym mówi Leon XIII – tak iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Deklarowana „neutralność” to w rzeczywistości akceptacja laïcité potępionej w Syllabusie Piusa IX (punkty 39, 55, 77).

Fałszywy ekumenizm i milczenie o grzechu

Wspomniana przez Veresa „współpraca z innymi wyznaniami” to realizacja modernistycznej herezji o „równości kultów” potępionej w Mortalium animos Piusa XI. Tymczasem Sobór Laterański IV (1215) definitywnie stwierdza: „Jedna jest powszechna społeczność wiernych, poza którą nikt nie może dostąpić zbawienia”. Brak jakiegokolwiek wezwania do nawrócenia heretyków i schizmatyków dowodzi, że sekta posoborowska porzuciła nakaz misyjny Chrystusa („Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” – Mt 28,19).

Czego nie mówią „biskupi”?

Cała narracja pozbawiona jest kluczowych pojęć katolickich:

  • Brak wzmianki o obowiązku państw do uznania religii katolickiej jako jedynej prawdziwej (Syllabus, pkt 77)
  • Milczenie na temat konieczności katolickiego państwa (Leon XIII, Immortale Dei)
  • Zaniechanie nauki o karze wiecznej dla apostatów (Sobór Florencki, Laetentur caeli)
  • Zredukowanie „wartości chrześcijańskich” do etycznego naturalizmu (potępione w Pascendi św. Piusa X)

Strukturalne kłamstwo „prymasostwa”

Wymienienie „kardynała” Pétera Erdö jako „prymasa Węgier” to kolejne nadużycie. Urząd prymasa, związany z historycznymi przywilejami katolickich monarchii, stracił rację bytu w republikańskim systemie. Posoborowi „prymasi” to jedynie medialni kuglarze bez kanonicznego umocowania. Co więcej, żaden duchowny wyświęcony po 1968 roku nie może być ważnym kardynałem, gdyż kollegium kardynalskie stanowi integralną część struktury Kościoła, który od 1958 roku pozostaje w stanie wdowim.

Duchowy wymiar klęski

Opisywany przez Veresa problem „przepracowanych księży-liturigicznych robotów” jest bezpośrednim owoce wprowadzenia Nowej Mszy („powszechnego zgromadzenia”). Jak zauważył arcybiskup Marcel Lefebvre: „Novus Ordo to protestancka wieczerza, która zabija kapłańską tożsamość”. Brak Ofiary przebłagalnej prowadzi do zaniku życia wewnętrznego zarówno u „duchownych”, jak i „wiernych”.

„Kiedy decyzja narusza wartości chrześcijańskie, musimy podnieść głos – nie przeciwko polityce, ale w obronie samych wartości” – deklaruje bp Veres.

To klasyczny przykład modernizmu: zastąpienie dogmatów nieokreślonymi „wartościami”, które mogą być dowolnie interpretowane. Tymczasem Kościół głosi niezmienne prawdy, nie relatywne wartości. Veres nie odważył się wspomnieć o największym skandalu na Węgrzech: państwowym finansowaniu antykościoła i tzw. Kościoła greckokatolickiego, który jest narzędziem moskiewskiej propagandy.

Jedyna droga naprawy

Katolicy na Węgrzech powinni:

  1. Odrzucić wszelką współpracę z nielegalną konferencją „biskupów”
  2. Powrócić do katolickich monarchistycznych tradycji św. Stefana
  3. Wspierać jedynie kapłanów wiernych tradycyjnej Mszy i prawowiernej doktrynie
  4. Odmówić finansowania struktur posoborowych

Jak pisał św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Jawnie heretycki papież automatycznie przestaje być papieżem”. Analogicznie – jawnie heretyckie struktury przestają być Kościołem. Nowy „przewodniczący” Székely to jedynie administrator apostazji, którego „wybór” potwierdza głębię kryzysu. „Non veni pacem mittere, sed gladium” (Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz – Mt 10,34) – te słowa Chrystusa pozostają jedyną odpowiedzią na modernistyczną rewolucję.


Za artykułem:
Bp János Székely nowym przewodniczącym Konferencji Biskupów Węgier
  (ekai.pl)
Data artykułu: 04.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.