Sanktuarium katolickie z biskupem w tradycyjnych szatach w głębokim skupieniu, symbolizujące autentyczną tradycję katolicką i powagę sakramentu w duchu sedevacantistycznym

Nowa nominacja „biskupia” w San Jose: modernistyczna kontynuacja soborowego rozkładu

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (3 września 2025) informuje o nominacji Andresa „Andy” C. Ligota na „biskupa pomocniczego” diecezji San Jose przez „papieża” Leona XIV. „Biskup” Oscar Cantú wychwala „duchową dojrzałość” i „wielokulturowe zaangażowanie” Ligota, który od 33 lat służy w strukturach posoborowych. Nominacja wpisuje się w trend mianowania duchownych o imigranckich korzeniach, takich jak „biskup” Michael Pham (San Diego) czy Pedro Bismarck Chau (Newark).


Nielegalna sukcesja apostolska w strukturach neokościoła

Instytucja posoborowa, określająca się jako „diecezja San Jose”, funkcjonuje w całkowitym oderwaniu od depositum fidei (depozytu wiary). Jak przypomina dekret Świętego Oficjum z 1947 roku: „Nikt nie może ważnie otrzymać święceń bez kanonicznego przydzielenia do konkretnej diecezji lub instytutu zakonnego”. Tymczasem „święcenia” Ligota w 1992 roku odbyły się w Rzymie pod „pasterską” opieką Jana Pawła II – heretycka osoba niezdolna do sprawowania jurysdykcji kościelnej. Pius XII w encyklice Sacramentum Ordinis (1947) jednoznacznie stwierdza: „Święcenia ważnie udziela jedynie biskup zachowujący nienaruszoną sukcesję apostolską”. W przypadku „duchownych” wyświęconych po 1968 roku, gdy wdrożono nowy ryt „święceń”, ich ważność jest zasadniczo nieważna z powodu zmienionych form sakramentalnych.

„Today we rejoice with gratitude for Bishop-elect Ligot’s ‘yes’ to the Lord and to the Church in Silicon Valley”

To zdanie „biskupa” Cantú demaskuje całkowitą redukcję katolickiej eklezjologii do świeckiego korporacjonizmu. Ecclesia Dei (Kościół Boży) nie jest przedsiębiorstwem technologicznym w „Dolinie Krzemowej”, lecz Mistycznym Ciałem Chrystusa. Św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis (1907) potępia takich przywódców: „Moderniści próbują zniszczyć nie tylko katolicką religię, ale wszystkie nadprzyrodzone objawienie”.

Liturgiczny synkretyzm jako norma posługi „biskupiej”

Artykuł przyznaje, że parafia Ligota („św. Elżbiety Portugalskiej”) organizuje „grupy modlitewne” prowadzone przez świeckie kobiety oraz dopuszcza dziewczęta do służby ołtarza. To jawne naruszenie kanonu 813 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku: „Do służby ołtarza mogą być dopuszczeni wyłącznie chłopcy”. Pius XII w Mediator Dei (1947) przypomina: „Liturgia nie jest polem eksperymentów, lecz niezmiennym dziedzictwem Tradycji”. Tymczasem w materiałach parafii widać:

  • Mszę z gitarami elektrycznymi i zespołami muzycznymi
  • „Tantum Ergo” odśpiewane po łacinie przy jednoczesnej obecności dziewczynki przy ołtarzu – co stanowi bluźnierczy kontrast między pozorami tradycji a modernistyczną rewolucją
  • Multikulturowe „Eucharystie” w trzech językach, co jest zaprzeczeniem jedności kultu katolickiego

Filipińskie korzenie jako zasłona dymna dla apostazji

Podkreślanie etnicznego pochodzenia Ligota („pierwszy filipiński biskup w historii San Jose”) służy zastąpieniu katolickiej uniwersalności multikulturalistyczną ideologią. Pius XI w Quas Primas (1925) naucza: „Królestwo Chrystusa obejmuje wszystkie narody, znosząc podziały etniczne w jedności wiary”. Tymczasem struktury posoborowe świadomie eksploatują różnice kulturowe, aby:

  1. Uniemożliwić powstanie jednolitej tożsamości katolickiej
  2. Legitymizować zmianę doktryny poprzez odwołania do „lokalnych tradycji”
  3. Stworzyć wrażenie „dynamicznego rozwoju” w miejsce wiecznego depozytu wiary

Wspomniane doktoraty Ligota z prawa kanonicznego na uniwersytecie w Nawarze są szczególnie ironicznym paradoksem. Instytucja ta, założona przez Opus Dei, od dziesięcioleci promuje tezę o „hermeneutyce ciągłości” – próbując pogodzić nie do pogodzenia: soborowy modernizm z przedsoborową ortodoksją. Rezultat tej schizofrenii widać w San Jose: „tradycyjne” hymny łacińskie wykonywane przy ołtarzu zbezczeszczonym przez obecność kobiet.

Episkopalna kontynuacja soborowej rewolucji

„Nominacja” Ligota stanowi kontynuację trendu zapoczątkowanego przez Jana XXIII: zastępowanie pasterzy kościoła menedżerami globalnego projektu religijnego. Leon XIII w Satis Cognitum (1896) ostrzegał: „Każdy, kto odłącza się od jedności Piotra, musi zrozumieć, że utracił udział w mistycznym porządku Chrystusa”. Tymczasem „biskup” Cantú otwarcie mówi o „różnorodnym Kościele” w „Dolinie Krzemowej” – co jest jawnym zaprzeczeniem extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia).

W świetle prawa Bożego i kanonów przedsoborowych, wszelkie akty jurysdykcyjne dokonywane przez „biskupów” takich jak Cantú czy Ligot są:

  • Nieważne z powodu braku ważnych święceń
  • Bezprawne z uwagi na apostazję od katolickiej wiary
  • Świętokradcze gdyż wykorzystują pozostałości sakramentalne do propagowania herezji

Prawdziwy Kościół Katolicki trwa jedynie w tych wspólnotach, które odrzucają posoborową rewolucję, zachowują Tradycję Apostolską i trwają pod przewodnictwem kapłanów z ważnymi święceniami.


Za artykułem:
Pope Leo appoints San Jose priest as diocese’s new auxiliary bishop
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 03.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.