Realistyczne zdjęcie pogrzebu w katedrze wawelskiej z tradycyjnymi duchownymi i wiernymi, podkreślające powagę i pobożność katolickiego obrzędu pogrzebowego.

Pogrzeb modernistycznego hierarchy: kryzys wiary w katedrze wawelskiej

Podziel się tym:

Portal eKAI (3 września 2025) relacjonuje uroczystości pogrzebowe „bpa” Jana Szkodonia, zmarłego 28 sierpnia 2025 r. w wieku 79 lat. Ceremonie w katedrze wawelskiej rozpoczęły się nieszporami i modlitwą różańcową, po czym odczytano telegram od kardynała Pietro Parolina oraz list „abpa” Tadeusza Wojdy. „Abp” Marek Jędraszewski przewodniczył Mszy, podczas której ks. prof. Jacek Urban wygłosił homilię wychwalającą zmarłego za „kapłańskość”, działalność wydawniczą i malarską, pomijając milczeniem jego współpracę z antykościelną strukturą posoborową.


Teatr religijny zamiast modlitwy za duszę

Opisana ceremonia stanowi klasyczny przykład liturgicznego spektaklu pozbawionego nadprzyrodzonej wymowy. Brak jakiejkolwiek wzmianki o odprawieniu prawdziwej Mszy trydenckiej za spokój duszy zmarłego – zastąpionej przez posoborową „Eucharystię” – demaskuje całkowite zerwanie z katolicką lex orandi (prawem modlitwy). Wierni zostali pozbawieni najskuteczniejszego środka zmiłowania Bożego – Ofiary przebłagalnej, co Pius XI w Quas primas nazwał „usunięciem Jezusa Chrystusa z życia publicznego”.

„Jego Świątobliwość łączy się duchowo ze wszystkimi uczestnikami liturgii pogrzebowej, dziękując Bogu za gorliwą pasterską służbę śp. biskupa Jana”

Cytowana formuła z telegramu kardynała Parolina to czczy frazes pozbawiony teologicznej substancji. Papież Leon XIV (Robert Prevost) nie posiada żadnej władzy duchowej, będąc uzurpatorem tronu Piotrowego. Jak czytamy w Syllabusie błędów (pkt 23): „Rzymscy papieże i sobory powszechne wykroczyli poza granice swoich władzy, przywłaszczyli sobie prawa książąt”.

Kryzys autorytetu i moralności

Wymowna jest wzmianka o „oskarżeniach”, które dotknęły Szkodonia w 2021 roku, choć – jak podkreśla portal – „wina nie została udowodniona”. Pominięcie natury tych zarzutów oraz mechanizmów „dochodzenia” w strukturach posoborowych świadczy o systemowym kryzysie dyscypliny kościelnej. Św. Oficjum w dekrecie Lamentabili sane (pkt 58) potępiło dokładnie tę postawę relatywizacji moralności: „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim”.

Ks. Urban w homilii kreuje obraz hierarchy jako mistyka i artysty, całkowicie pomijając jego współudział w destrukcji katolickiej doktryny:

„Zawierzamy ks. biskupa Jana Szkodonia Bożemu miłosierdzia. Bogu, który jest naszą jedyną nadzieją”

To pustosłowie maskuje brak explicitnej modlitwy o zbawienie duszy – fundamentalnego obowiązku katolickiego pogrzebu. Jak zauważył Pius XI w Quas primas: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – czy to jednostki, czy rodziny, czy państwa”. Tymczasem ceremonia na Wawelu sprowadziła wymiar eschatologiczny do sentymentalnego wspomnienia „zasług”.

Kapłaństwo bez ofiary

Biografia Szkodonia odsłania typową ścieżkę kariery w strukturach posoborowych: święcenia z rąk „kardynała” Wojtyły w 1970 r., nominacja biskupia od Jana Pawła II w 1988 r., emerytura przyznana przez Franciszka w 2022 r. Brak jakiejkolwiek refleksji nad nieważnością święceń posoborowych po 1968 r. czyni tę relację dokumentem apostazji. Kongregacja Św. Oficjum w Lamentabili (pkt 50) potępiła modernistyczne rozumienie kapłaństwa: „Starsi spełniający funkcje nadzorcze […] zostali przez Apostołów ustanowieni kapłanami lub biskupami […] ale nie mieli we właściwym znaczeniu kontynuować posłannictwa apostolskiego”.

Milczenie o sądzie ostatecznym

Najcięższym zarzutem wobec całej ceremonii jest całkowite pominięcie kwestii sądu szczegółowego i konieczności zadośćuczynienia za grzechy. W miejsce modlitwy Subvenite czy Libera me Domine mamy „hymn Roku Świętego” i puste deklaracje o „pielgrzymach nadziei”. Jak przypomina Syllabus (pkt 17): „Dobrą należy mieć nadzieję co do wiecznego zbawienia wszystkich, którzy wcale nie są w prawdziwym Kościele Chrystusowym”.

Duchowy synkretyzm

Wspomnienie o „malowanych obrazach” Szkodonia i „poezji białym wierszem” odsłania typowo modernistyczne pomieszanie sfer – kapłan jako artysta zamiast ofiarnika. Kongregacja w Lamentabili (pkt 65) potępiła tę postawę: „Współczesnego katolicyzmu nie da się pogodzić z prawdziwą wiedzą bez przekształcenia go w pewien chrystianizm bezdogmatyczny”.

Ceremonia na Wawelu stanowi smutne podsumowanie stanu posoborowej struktury: teatr ludzkich osiągnięć zastępujący modlitwę za duszę zmarłego, kolegialność bez sakramentalnej mocy, wspomnienia bez eschatologii. Jak pisał Pius XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] stało się, iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą” – epitafium dla całego pokolenia pseudohierarchów.


Za artykułem:
Msza św. żałobna w intencji śp. bp. Jana Szkodonia
  (ekai.pl)
Data artykułu: 03.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.