Portal Vatican News (4 września 2025) informuje o 24 milionach „pielgrzymów nadziei”, którzy od grudnia 2024 r. przekroczyli Drzwi Święte w ramach „Jubileuszu 2025”. Antypapież Leon XIV przewodniczyć ma specjalnej „audiencji jubileuszowej” na Placu św. Piotra, podczas której Brama Święta pozostanie zamknięta, by po jej zakończeniu umożliwić niekontrolowany dostęp bez rejestracji.
Kult ilości zamiast jakości łaski
Chlubienie się liczbą 24 milionów uczestników odsłania naturalistyczne fundamenty całego przedsięwzięcia. Jak uczył Pius XI w Quas Primas: „Królestwo Chrystusa (…) przede wszystkim jest duchowe i odnosi się głównie do rzeczy duchowych”. Tymczasem posoborowy spektakl redukuje pielgrzymkę – która w katolickim rozumieniu jest aktem pokuty i dążenia do uświęcenia – do masowego ruchu turystycznego mierzonego statystykami.
Gdzie conditio sine qua non ważnego odpustu? Milczenie o:
- stanie łaski uświęcającej
- wyrzeczeniu się przywiązania do grzechu
- komunii św. i modlitwie w intencjach Ojca Świętego (co w tym przypadku byłoby bluźnierstwem wobec antypapieża)
Drzwi Święte czy brama zatracenia?
„uczestnicy będą mogli przez nią przejść bez uprzedniej rejestracji na stronie internetowej”
To demokratyczne otwarcie drzwi stanowi jawną kpinę z kanonu 1237 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., który zastrzegał: „Ritus apertionis et clausurae portae sanctae soli Romano Pontifici reservatur” (Obrzęd otwarcia i zamknięcia Drzwi Świętych zastrzeżony jest wyłącznie dla Rzymskiego Papieża). Skoro zaś „Leon XIV” nie posiada ważnej elekcji (jako następca linii zaczynającej się od antypapieża Jana XXIII), cały akt pozostaje nieważny – grzeszne uczestnictwo w tym pseudosakramencie naraża dusze na śmiertelne niebezpieczeństwo.
Audiencja bez barier: tryumf kolektywizmu
Zaproszenie na „audiencję bez wejściówek” to kolejny przejaw soborowego buntu przeciw hierarchicznej strukturze Kościoła. Św. Pius X w encyklice Pascendi demaskował takich reformatorów: „Moderniści (…) pragną równości wszystkich ludzi w Kościele, który powinien nie być już dłużej monarchią, lecz demokracją”.
Porównajmy z praktyką św. Piusa V, który podczas Roku Jubileuszowego 1575 wprowadził ścisłą dyscyplinę:
- oddzielne dni pielgrzymek dla mężczyzn i kobiet
- zakaz wstępu heretykom i ekskomunikowanym
- obowiązkowe spowiedzi generalne przed spowiednikami zatwierdzonymi przez Święte Oficjum
Teologia nadziei czy herezja optymizmu?
Użycie hashtagu #PellegriniDiSperanza (Pielgrzymi Nadziei) odsłania narcystyczne podstawy nowej religii. Katolicka nadzieja – jak przypomina Katezm Rzymski – jest „cnotą teologalną, przez którą pożądamy życia wiecznego jako naszego szczęścia, pokładając ufność w obietnicach Chrystusa”. Tymczasem „pielgrzymka nadziei” posoborowców:
- Nie wspomina o Sądzie Ostatecznym ani konieczności unikania potępienia
- Promuje fałszywą ekumeniczną „nadzieję” na zbawienie bez nawrócenia
- Zastępuje pokutę atmosferą festiwalu
Milczenie o świętokradztwie
Najcięższym zarzutem jest przemilczenie faktu, że uczestnicy tych zgromadzeń:
- Przyjmują nieważne „sakramenty” według obrzędów zreformowanych przez masona Annibale Bugniniego
- Słuchają kazań głoszonych przez kapłanów o wątpliwych święceniach (po zmianie formuły święceń w 1968 r.)
- Często uczestniczą w „mszach”, które są jedynie pamiątką Wieczerzy Pańskiej (co potępił Pius XII w Humani Generis)
Demaskacja języka rewolucji
Sformułowanie „Dykasteria ds. Ewangelizacji” zamiast tradycyjnej „Kongregacji Rozkrzewiania Wiary” nie jest przypadkowe. Jak zauważył kard. Alfredo Ottaviani: „Nowa terminologia służy zakamuflowaniu zerwania z Tradycją”.
Również określenie „wierni” wobec 24 milionów uczestników jest nadużyciem. Według kanonu 1325 §2 KPK 1917: „Fideles dicuntur baptizati, qui in communione Ecclesiae catholicae vivunt” (Wiernymi nazywają się ochrzczeni, którzy żyją w komunii Kościoła katolickiego). Tymczasem uczestnicy posoborowych obrzędów znajdują się poza Kościołem poprzez:
- Akceptację herezji Vaticanum II (wolność religijna, kolegialność, ekumenizm)
- Komunia z antypapieżem
- Uczestnictwo w niekatolickiej liturgii
Duchowa odpowiedź katolików
Prawdziwi wierni w Roku Pańskim 2025 winni:
- Odmówić się uczestnictwa w jakichkolwiek posoborowych obrzędach
- Zachować post ekspiacyjny w intencji nawrócenia modernistów
- Odmówić akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa (jak nauczał Pius XI)
- Szukać ważnych sakramentów u kapłanów zachowujących tradycyjną dyscyplinę
Jak ostrzegał św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Kto przyłącza się do schizmatyckich zgromadzeń – choćby zachowywał wiarę – traci łaskę uświęcającą i zasługuje na wieczne potępienie”. 24 miliony „pielgrzymów” to nie powód do radości, lecz lamentu nad zatraceniem dusz.
Za artykułem:
Rzym: już 24 miliony pielgrzymów nadziei (vaticannews.va)
Data artykułu: 04.09.2025