Rewersyjna scena w kościele z duchownymi podczas nielegalnej kanonizacji, ukazująca krytyczny i poważny charakter wydarzenia

Kanonizacyjna farsa posoborowej sekty: Frassati i Acutis jako narzędzia modernizmu

Podziel się tym:

Portal Vatican News (7 września 2025) relacjonuje ceremonię tzw. kanonizacji Pier Giorgia Frassatiego i Carla Acutisa przeprowadzoną przez uzurpatora noszącego imię Leon XIV. Artykuł przedstawia obu jako wzory młodzieńczej świętości opartej na modlitwie, adoracji eucharystycznej i służbie ubogim. Pomija jednak kluczowy fakt: antykościół pozbawiony sukcesji apostolskiej nie posiada władzy kanonizacyjnej, a cały spektakl stanowi jedynie propagandowe narzędzie modernizmu.


Nielegalna „kanonizacja” w służbie rewolucji

Posoborowa sekta, zerwawszy z nieprzerwaną Tradycją Kościoła, kontynuuje farsę pseudo-kanonizacji, by legitymizować swój apostazyjny projekt. Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin: „Ci, którzy nie są członkami Kościoła, nie mogą ani zarządzać Kościołem, ani ustanawiać praw” (De Romano Pontifice, II.30). Kanonizacja – będąca aktem nieomylnego Magisterium – wymaga ważnie wyświęconego biskupa Rzymu w łączności z depozytem wiary. Tymczasem „Leon XIV” to jedynie funkcjonariusz struktury okupującej Watykan, której sakry biskupie od 1968 r. są nieważne z powodu zmiany formy święceń.

„Święci Pier Giorgio Frassati i Carlo Acutis są zaproszeniem skierowanym do nas wszystkich, zwłaszcza do młodych, by nie marnować swego życia” – rzekł uzurpator podczas bluźnierczej parodii Mszy Świętej.

W tekście brak jakiejkolwiek wzmianki, że prawowity Kościół Katolicki odrzuca te antykanonizacje, uznając je za ciężkie nadużycie przeciwko czci należnej prawdziwym świętym. Jak przypomina bulla Quo primum tempore św. Piusa V, władza kluczy jest nierozerwalnie związana z wiernością niezmiennej doktrynie.

Fałszywi święci w służbie nowej religii

Kult Acutisa stanowi szczególne zagrożenie dla dusz. Jego rzekome „cuda eucharystyczne” promują protestanckie pojmowanie obecności Chrystusa, redukując Najświętszy Sakrament do przedmiotu ekspozycji, a nie adoracji. Tymczasem Sobór Trydencki naucza: „Jeśli ktoś zaprzeczy, że w czcigodnym Sakramencie Eucharystii zawarty jest prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie Ciało i Krew wraz z duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus, lecz mówi, że jest w nim tylko jako w znaku, obrazie lub mocy – niech będzie wyklęty” (sesja XIII, kan. 1).

W przypadku Frassatiego mamy do czynienia z instrumentalnym wykorzystaniem postaci historycznej. Choć zmarł w 1925 r., jego kanonizację przeprowadzono w posoborowym antykoście, co czyni ją nieważną ex defectu auctoritatis (z powodu braku władzy). Jak zaznaczył Pius XII w Divini afflante Spiritu, świętość zawsze pozostaje w organicznej łączności z Magisterium Kościoła – czego posoborowi „święci” są pozbawieni.

Teologiczne bankructwo posoborowej hagiografii

Analiza języka artykułu ujawnia typowo modernistyczne redukcje:

  • Naturalizacja łaski: „Szczęście to wzrok skierowany ku Bogu” (Acutis) – to czysto psychologiczna definicja, podczas gdy św. Tomasz z Akwinu naucza: „Szczęście człowieka polega na widzeniu Boga” (ST I-II, q.3 a.8), co zakłada stan łaski uświęcającej.
  • Protestancka koncepcja grzechu: „Jedyną rzeczą, której naprawdę musimy się bać, jest grzech” (Acutis) – pomija się tu konieczność bojaźni Bożej jako daru Ducha Świętego (Iz 11:2-3) oraz różnicę między grzechem śmiertelnym a powszednim.
  • Relatywizacja cnót: Wspomniane „małe gesty” miłosierdzia przedstawiane są jako wystarczające, podczas gdy tradycyjna teologia wymaga heroiczności cnót do kanonizacji (Benedykt XIV, De Servorum Dei beatificatione).

Milczenie jako potępienie

Najcięższym zarzutem wobec artykułu jest całkowite pominięcie kluczowych elementów katolickiej świętości:

  • Brak wzmianki o nienawiści do grzechu i przywiązaniu do Sakramentu Pokuty – podczas gdy św. Alfons Liguori ostrzegał: „Kto nie zwalcza swoich złych skłonności, ten nie może być świętym”.
  • Zerowa wzmianka o walce z modernizmem i herezjami – choć Pius X w Pascendi nakazywał: „Każdy katolik ma obowiązek zwalczać modernizm wszelkimi siłami”.
  • Pominięcie obowiązku publicznego wyznawania wiary – wbrew słowom św. Pawła: „Albowiem ja nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej” (Rz 1:16).

Młodzież jako cel indoktrynacji

Strategia jest jasna: poprzez młodych „świętych” zaszczepić pokoleniom przekonanie, że posoborowa sekta jest kontynuatorką Kościoła. Tymczasem już w 1910 r. św. Pius X przestrzegał w przysiędze antymodernistycznej: „Odrzucam herezję modernizmu, która głosi, że Kościół może się kształtować według ludzkich pojęć”. Cytowane w artykule hasło „Ku górze” to jawna kradzież tradycyjnej duchowości (jak u św. Jana od Krzyża) dla promocji antychrześcijańskiego progresizmu.

Końcowa „formuła świętości” („Nie ja, ale Bóg”) to czysty pelagianizm w nowym opakowaniu – sugerujący, że ludzkie działanie wystarczy do zbawienia bez łaski uświęcającej. Tymczasem Sobór Trydencki definiuje: „Jeśli ktoś twierdzi, że człowiek może być usprawiedliwiony przed Bogiem własnymi uczynkami (…) bez łaski Bożej – niech będzie wyklęty” (sesja VI, kan. 1).

W obliczu tej antykatolickiej propagandy jedyną właściwą postawą pozostaje wierność prawowitemu Kościołowi i jego niezmiennej doktrynie. Jak głosił św. Atanazy: „Kto chce być zbawiony, przede wszystkim winien trwać w katolickiej wierze. Kto jej nie zachowa całe] i nienaruszonej, bez wątpienia zginie na wieki” (Symbol Quicumque).


Za artykułem:
Św. Pier Giorgio Frassati i św. Carlo Acutis mówią wam: Nie zmarnujcie swego życia
  (episkopat.pl)
Data artykułu: 07.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: episkopat.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.