Portal Tygodnik Powszechny (8 września 2025) informuje o kontrowersjach wokół konkursu Ministerstwa Zdrowia na dofinansowanie opieki geriatrycznej z Krajowego Planu Odbudowy. Zarzuca się resortowi „mapowanie” wyników poprzez ustawienie kryteriów faworyzujących szpitale ze wschodniej Polski przy całkowitym pominięciu zachodnich województw. Reguły konkursu ustaliło MZ w czasie rządów PiS. Dlaczego jednak po zmianie władzy zabrakło krytycznego spojrzenia? – pyta retorycznie autorka. Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił decyzję resortu, wskazując na tworzenie przez urzędników „super aktu prawnego” stojącego ponad kontrolą sądową.
Dystrybucja łask państwowych jako wyraz zerwania z porządkiem transcendentnym
Opisany mechanizm redystrybucji środków publicznych stanowi klasyczny przykład oderwania władzy świeckiej od lex aeterna (prawa wiecznego). Koncepcja „mapowania” przestrzeni geograficznej według klucza politycznego nie różni się zasadniczo od praktyk średniowiecznych władców rozdających przywileje w zamian za poparcie – z tą różnicą, że współcześni urzędnicy działają z pogwałceniem zasady aequitas (sprawiedliwości), która według św. Tomasza z Akwinu wymaga proporcjonalnego traktowania obywateli.
Ministerstwo przeprowadziło trzy webinary – w każdym z nich brało udział kilkuset uczestników…
Ten fragment obrony resortu demaskuje biurokratyczną parodię roztropności. Liczba szkoleń nie zastąpi recta ratio agibilium (właściwego rozumowania w działaniu), które w tradycji scholastycznej stanowi fundament sprawiedliwego prawodawstwa. Tymczasem konkursowa dyskryminacja zachodnich regionów Polski łamie podstawową zasadę katolickiej nauki społecznej: Bonum commune requirit iustitiam erga singulos (Dobro wspólne wymaga sprawiedliwości wobec jednostek).
Kryzys legitymizacji władzy w państwie pozbawionym fundamentu metafizycznego
Fakt, że zarówno poprzedni, jak i obecny rząd utrzymują ten sam model arbitralnego rozdziału środków, świadczy o systemowym zerwaniu z klasyczną koncepcją władzy jako służby. W analizowanym przypadku mamy do czynienia z jawnym pogwałceniem zasady utilitas publica (pożytku publicznego), której strzegły już średniowieczne korporacje zawodowe.
NSA w uzasadnieniu słusznie podkreśla, że Ministerstwo Zdrowia chciało stworzyć „super akt prawny”, stojący ponad kontrolą sądową. To symptomatyczne dla współczesnych państw, które – oderwane od katolickiej koncepcji regnum iustitiae (królestwa sprawiedliwości) – tworzą samozwańcze systemy prawne. Jak przypominał Pius XII w radiowym orędziu z 24 grudnia 1944 r.: „Państwo nie zawiera w sobie i nie łączy w sobie mechanicznie w przestrzennych granicach terytorium rozproszonych jednostek, jest i powinno być w rzeczywistości organiczną i organizującą jednością ostatecznego celu”.
Geriatria w służbie cywilizacji śmierci
Najgłębszym dramatem opisanego przypadku jest redukcja opieki nad seniorami do technokratycznego przydziału środków. Brak jakiejkolwiek refleksji nad transcendentnym wymiarem starości i obowiązkiem pietas (cześci) wobec starszych stanowi przejaw kulturowego barbarzyństwa.
W tradycji katolickiej opieka nad starszymi wynika z IV przykazania Dekalogu i stanowi ćwiczenie się w cnocie caritas (miłosierdzia). Tymczasem finansowanie geriatrii według klucza politycznego przemienia tę posługę w narzędzie władzy, co św. Augustyn nazwałby przejawem libido dominandi (pożądania panowania).
Demokracja bez Boga jako generator niesprawiedliwości
Przedstawiony przypadek doskonale ilustruje tezę Piusa XI z encykliki Quas Primas, że „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Systemowe „mapowanie” przydziału środków publicznych jest nieuchronnym owocem odrzucenia zasady Regnum Christi (Królestwa Chrystusa) w życiu społecznym.
Bez przywrócenia publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa nad narodami, wszelkie reformy administracyjne pozostaną jedynie kosmetyką skorumpowanego systemu. Jak przestrzegał św. Pius X w encyklice Notre Charge Apostolique: „Błądzą ci, którzy sądzą, że można łączyć się z rewolucją, zachowując zarazem przyjaźń Chrystusa”.
Brak chociażby wzmianki o moralnym wymiarze opieki geriatrycznej w całym artykule Tygodnika Powszechnego potwierdza jedynie głęboki kryzys współczesnej debaty publicznej, która – pozbawiona nadprzyrodzonej perspektywy – skazana jest na jałowe spory o partykularne interesy.
Za artykułem:
Geriatria z KPO za 1,5 mld złotych. Czy Ministerstwo Zdrowia ustawiło konkurs? (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 08.09.2025