Portal LifeSiteNews informuje o wezwaniu do obrony wiary, życia, rodziny i wolności w kontekście wspomnienia urodzin „Maryi”, jednocześnie promując zbiórkę finansową na rzecz swojej działalności. W materiale podkreśla się zagrożenia ze strony aborcji, rozbitych rodzin oraz „skorumpowanych przywódców”, zachęcając do zawierzenia misji portalowi pod opieką Matki Bożej. Wśród powiązanych treści wymieniane są materiały filmowe o rzekomym opętaniu demonicznym w Minnesocie, wsparciu duchownych dla dewiacyjnych grup oraz usunięciu wspólnoty Mszy trydenckiej w Nowej Zelandii za aprobatą „papieża” Leona XIV.
Naturalistyczna redukcja roli Matki Bożej do świeckiego symbolu aktywizmu
LifeSiteNews, pomimo pozorów pobożności, sprowadza postać Matki Bożej do narzędzia marketingowego dla swojej działalności. „Mary’s birth gives us courage” – pisze John-Henry Westen, całkowicie pomijając nadprzyrodzony charakter Jej misji jako Pośredniczki Wszystkich Łask (Dogmat potwierdzony przez Piusa XII w Munificentissimus Deus). To nie „odwaga” jest darem Narodzenia Najświętszej Marji Panny, lecz zapowiedź zbawczej misji Jej Syna – Króla Wszechświata, którego społeczne panowanie zostało tu przemilczane. Portal nie wspomina ani słowem o obowiązku publicznego wyznawania wiary przez władze cywilne, co stanowi zdradę nauczania Piusa XI w Quas Primas: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi… czy to jednostki, czy rodziny, czy państwa”.
„Will you help us DEFEND life, faith, family and freedom?”
To zdanie demaskuje modernistyczną mentalność autorów: wolność stawiana jest na równi z dogmatami wiary, co jest jawnym przejawem indyferentyzmu potępionego w Syllabusie błędów (Pkt 15, 77). Pius IX jednoznacznie nauczał: „Błądziłby bardzo, kto odmawiałby Chrystusowi władzy nad sprawami doczesnymi” (Quas Primas). Tymczasem LifeSiteNews propaguje heretycką koncepcję „wolności religijnej” – potępioną przez Grzegorza XVI w Mirari Vos jako „szaleństwo” – co widać w braku wezwania do zniesienia praw zezwalających na aborcję czy rozpustę.
Fałszywa eklezjologia: milczenie o apostazji hierarchii i antykościele
Wymienianie „skorumpowanych przywódców” bez jednoznacznego potępienia struktury posoborowej jako antykościoła jest wyrazem zdradzieckiego półśrodka. Portal nie ma odwagi nazwać rzeczy po imieniu: „papież” Leon XIV i jego poprzednicy to uzurpatorzy, których „rządy” są nieważne z racji ich otwartej apostazji (Por. Kanon 188.4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.). Tymczasem relacjonowanie usunięcia Mszy trydenckiej w Nowej Zelandii za zgodą „Watykanu” bez wskazania, iż jest to akt prześladowania prawdziwego Kościoła przez masońską sekcię – to czysty oportunizm.
Szczególnie obrzydliwy jest brak ostrzeżenia przed uczestnictwem w liturgiach posoborowych. Wspomniany materiał o „LEAKED AUDIO: Cardinals and bishops caught supporting sexually deviant priest group” powinien prowadzić do jednoznacznego wniosku: ci, którzy współpracują z antykościołem, stają się wspólnikami jego zbrodni przeciwko Wierze. Tymczasem LifeSiteNews traktuje tych „kardynałów” jako upadłych członków prawdziwego Kościoła, a nie jako funkcjonariuszy antychrześcijańskiej sekty. To klasyczny przykład hermeneutyki ciągłości potępionej przez św. Piusa X w Pascendi Dominici Gregis.
Demoniczne oszustwo fatimskie jako podstawa duchowości
Wymienienie „ostrzeżenia z Fatimy” w kontekście misji portalu to jawna herezja. Pseudoobjawienia w Fatimie – nigdy nie zatwierdzone przed 1958 rokiem – zostały wykorzystane przez modernistów do promowania synkretyzmu religijnego i posoborowego kultu „ludzkiego braterstwa”. Św. Oficjum w dekrecie z 1917 r. (Lamentabili Sane) potępiło tezę, że „Objawienie było tylko uświadomieniem sobie przez człowieka swego stosunku do Boga” (Pkt 20) – co idealnie opisuje naturalistyczną narrację fatimską. Co więcej, powoływanie się na „tajemnicę” sprzeczną z depozytem wiary jest aktem nieposłuszeństwa wobec nakazu św. Pawła: „Nawet jeśliby my albo anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą otrzymaliście – niech będzie przeklęty!” (Ga 1:8).
Finansowa eksploatacja pobożności: cywilny aktywizm jako substytut łaski
Wezwanie „GIVE NOW” z linkiem do zbiórki odsłania prawdziwy cel tego pseudo-katolickiego przedsięwzięcia: zastąpienie nadprzyrodzonej misji Kościoła świeckim aktywizmem finansowanym przez wiernych. To dokładnie wypełnia definicję modernizmu z Pascendi: „religia jest wytworem uczuć i potrzeb ludzkich”. Prawdziwy katolik wie, że walka z aborcją i zepsuciem wymaga przede wszystkim łaski z sakramentów sprawowanych w rycie trydenckim – czego LifeSiteNews nie przyzna, by nie narazić się strukturom posoborowym.
Nie ma też żadnego wezwania do zerwania komunii z antykościołem. Portal nie wspomina, że przyjmowanie „komunii” w strukturach posoborowych – gdzie Msza została zredukowana do protestanckiej wieczerzy – jest świętokradztwem. To milczenie jest współudziałem w najcięższych grzechach przeciwko Eucharystii.
Podsumowanie: sekciarski biznes w masce tradycji
LifeSiteNews – pod przykrywką obrony życia i wiary – prowadzi wiernych na manowce półprawd i kompromisów z antykościołem. Brak jednoznacznego odrzucenia posoborowej sekty, wykorzystywanie zakazanych objawień oraz promocja indyferentyzmu pod hasłami „wolności” świadczą o tym, że mamy do czynienia z kolejnym narzędziem destrukcji prawdziwej pobożności. Jak nauczał Pius X: „Moderniści nie są ludźmi Kościoła, lecz jego najgorszymi wrogami” (Pascendi, 39). Dopóki portal nie potępi otwarcie antypapieży i nie wezwie do całkowitego zerwania z posoborowiem, pozostaje tylko świeckim przedsięwzięciem podszywającym się pod katolicką ortodoksję.
Za artykułem:
Our Lady’s Birthday: A Call to Defend the Faith (lifesitenews.com)
Data artykułu: 08.09.2025
