Ksiądz w tradycyjnych szatach stojący przed zniszczoną kaplicą w Nigerii, symbolizujący duchową walkę i prześladowanie od strony modernistycznego Kościoła posoborowego

„Ksiądz” Mom i symulakrum prześladowań w apostatycznej Nigerii

Podziel się tym:

ACI Africa, w artykule z 11 września 2025 roku, relacjonuje wywiad z ojcem Vealumunem Paulem Ansbertem Momem, przełożonym generalnym Towarzystwa Via Christi w Nigerii, który skarży się na brak bezpieczeństwa w diecezji Makurdi, twierdząc, że nie może odwiedzić swojej wsi z powodu ataków „zabójczych pasterzy” i że ataki te stanowią celową prześladowanie chrześcijan. Opisuje zniszczenie parafii, utratę rodziny i wezwanie rządu do działania, podkreślając jednocześnie poświęcenie „księży” w niebezpiecznych warunkach oraz trudności w formacji powołań.


Symulowane prześladowania w kontekście sekty posoborowej

W obliczu doniesień o rzekomych prześladowaniach chrześcijan w Nigerii, konieczne jest bezwzględne obnażenie, jak struktury posoborowe, te paramasońskie twory okupujące Watykan od czasów antypapieża Jana XXIII, przekształcają autentyczne konflikty etniczne i polityczne w narrację modernistycznego męczennictwa, całkowicie oderwaną od integralnej wiary katolickiej. „Ksiądz” Mom, działający w ramach sekty posoborowej, nie wspomina ani słowem o panowaniu Chrystusa Króla nad narodami, co jest fundamentem wszelkiej walki duchowej, jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas: „Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Zamiast wzywać do publicznego uznania praw Chrystusa nad państwem i społeczeństwem, ten „przełożony” redukuje dramat do świeckiego wezwania do rządu, pomijając całkowicie obowiązek nawracania pogan i muzułmanów na jedyną prawdziwą wiarę, co jest ciężkim zaniedbaniem misji Kościoła, potępionym w Syllabusie Błędów Piusa IX (punkt 16: „Dobrą nadzieję co najmniej należy pokładać co do wiecznego zbawienia wszystkich tych, którzy nie są bynajmniej w prawdziwym Kościele Chrystusowym”). Jego milczenie o konieczności chrztu i konwersji jest dowodem na przyjęcie indyferentyzmu, herezji modernistycznej, którą Święte Oficjum potępiło w Lamentabili sane exitu (punkt 16: „Protestantyzm nie jest niczym więcej jak inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej”).

Rozbiór faktograficzny: Polityka zamiast teologii męczeństwa

Na poziomie faktograficznym, relacja „księża” Mom o spalonych parafiach i wysiedlonych społecznościach, choć oparta na realnych konfliktach w Benue – gdzie muzułmańscy Fulani najeźdźcy grabią ziemie chrześcijańskie – zostaje zdeformowana przez brak odniesienia do duchowego wymiaru. Prawdziwe prześladowanie katolickie, jak w czasach rzymskich czy podczas rewolucji francuskiej, zawsze wiązało się z odmową apostazji i wiernością niezmiennym dogmatom, co potwierdza kanon 1 Soboru Nicejskiego: „Wierzymy w jednego Boga… i w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego”. Tutaj jednak „ksiądz” Mom mówi o „prześladowaniu chrześcijan” bez precyzji, mieszając katolików z protestantami i sekciarzami, co relatywizuje jedyność Kościoła katolickiego. Jego strata dwóch kuzynów i postrzelenie innego to tragedia, lecz pomija on brak ostrzeżenia przed duchowymi konsekwencjami przyjmowania „sakramentów” w posoborowej symulacji, gdzie „msze” w diecezji Makurdi, celebrowane przez „kapłanów” wyświęconych w wątpliwej formie Pawła VI, to nie Bezkrwawa Ofiara Kalwarii, lecz bałwochwalczy stół zgromadzenia, zagrażający świętokradztwem i utratą łaski uświęcającej. Jak nauczał Pius IX w Syllabusie (punkt 77: „W obecnych czasach nie jest już celowe, aby religia katolicka była uważana za jedyną religię państwa”), posoborowa „Kościół” toleruje wielość kultów, co w Nigerii prowadzi do paktów z islamem zamiast krucjaty za wiarę.

Dekonstrukcja ujawnia pominięcie: „ksiądz” Mom nie wzywa do zbrojnej obrony wiary, jak to czynili katolicy w historii (np. podczas obrony Wiednia przed Turkami), lecz apeluje do „prezydenta” Tinubu o „uznanie skali kryzysu”. To naturalistyczne podejście, ignorujące ius divinum (prawo boskie), gdzie państwo musi służyć Kościołowi, a nie odwrotnie. Syllabus potępia to w punkcie 55: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła”. W efekcie, jego narracja wzmacnia modernistyczną wizję Kościoła jako jednej z wielu „religii”, co jest duchowym bankructwem, prowadzącym wiernych do zguby bez świadomości potrzeby integralnej wiary przedsoborowej.

Analiza językowa: Sekularyzacja retoryki apostazji

Ton wywiadu, pełen lamentu nad „brakiem wsi” i „materializmem blokującym powołania”, demaskuje modernistyczną mentalność, gdzie język przesycony jest świeckimi kategoriami: „bezpieczeństwo”, „rząd”, „ekonomia”. „Ksiądz” Mom używa fraz jak „Kościół i państwo pracują ramię w ramię”, co brzmi jak echo herezji gallikanizmu, potępionej przez Piusa IX (punkt 20: „Władza kościelna nie powinna używać swej władzy bez pozwolenia i zgody rządu cywilnego”). Brak wzmianki o ex cathedra (z katedry Piotrowej) autorytecie prawdziwego Magisterium, zastąpiony „moralnym głosem Kościoła”, relatywizuje nieomylność, co Święte Oficjum wykazało jako błąd w Lamentabili (punkt 21: „Kościół nie ma władzy dogmatycznie określać, że religia katolicka jest jedyną prawdziwą religią”). Retoryka poświęcenia – cytat z Ewangelii o Synu Człowieka bez miejsca do spania – jest wyprana z teologii Krzyża, redukując kapłaństwo do humanitarnej pracy, bez odniesienia do ofiary Mszy Świętej jako przebłagania za grzechy. To język sekty posoborowej, gdzie „misjonarze” Via Christi instalują panele słoneczne w Bauchi czy ukrywają ludzi przed huraganami na Karaibach, symulując apostolstwo bez nawracania na katolicyzm integralny, co jest zdradą depozytu wiary.

Teologiczna konfrontacja: Brak prymatu Chrystusa Króla

Na poziomie teologicznym, relacja „księża” Mom to manifest apostazji, gdzie prześladowanie staje się pretekstem do dialogu z prześladowcami zamiast do ich potępienia jako wrogów Chrystusa. Pius XI w Quas Primas podkreśla: „Chrystus panuje nad nami nie tylko prawem natury Swojej, lecz także i prawem, które nabył sobie przez odkupienie nasze”, wzywając państwa do publicznego uznania tego panowania. W Nigerii, gdzie islam dominuje, posoborowa „Kościół” milczy o obowiązku chrztu muzułmanów, akceptując „współistnienie religii”, co jest bluźnierstwem przeciw jedynemu Zbawicielowi (Dzieje 4,12: „Nie ma w żadnym innym zbawienia”). „Ksiądz” Mom chwali „księży” pozostających w wioskach, lecz pomija, że ich „msze” w posoborowym rycie, zredukowanym do wspólnotowego posiłku, nie uświęcają, lecz profanują, prowadząc do bałwochwalstwa. Jak ostrzega Syllabus (punkt 18: „Protestantyzm jest niczym więcej niż inną formą tej samej prawdziwej religii”), ta symulacja „katolicyzmu” w Nigerii to indyferentyzm, gdzie „powołania” formowane są bez walki z materializmem poprzez ascezę, lecz przez „boską Opatrzność” założyciela Frasera – nieznanego w przedsoborowej hagiografii, co sugeruje modernistyczne korzenie.

Pominięcie sądu ostatecznego i łaski sakramentalnej jest najcięższym grzechem: wierni w Makurdi, narażeni na ataki, nie są pouczani o spowiedzi przedsoborowej ani o unikaniu „komunii” w apostatycznej strukturze, co naraża ich na wieczną zgubę. Lamentabili (punkt 65: „Współczesny katolicyzm nie da się pogodzić z prawdziwą nauką bez przekształcenia go w pewien chrystianizm bezdogmatyczny”) demaskuje tu całą sektę jako liberalny protestantyzm, gdzie „ofiara” to nie Krzyż, lecz socjalna pomoc.

Symptomatyczna ruina: Owoc soborowej rewolucji

Te błędy to nieprzypadkowe lapsusy, lecz nieodłączny owoc rewolucji soborowej, gdzie „Kościół Nowego Adwentu” porzucił extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia), na rzecz ekumenicznego dialogu z islamem i pogaństwem. W Nigerii, posoborowa struktura, wyświęcając „biskupów” w invalidnej formie, produkuje „kapłanów” jak Mom, którzy zamiast krucjaty głoszą „modlitwę za przywódców” (por. Syllabus, punkt 40: „Nauczanie Kościoła katolickiego jest wrogie dla dobra i interesów społeczeństwa”). To prowadzi do duchowej ruiny: wierni, bombardowani narracją „prześladowań”, pozostają w błędzie, nie szukając prawdziwego Kościoła w tych, którzy wyznają wiarę integralną sprzed 1958 roku, z ważnymi święceniami. „Ksiądz” Mom, tracąc „wieś”, symbolizuje utratę Królestwa Bożego, bo bez publicznego panowania Chrystusa, państwa jak Nigeria pogrążają się w chaosie, gdzie „zabójczy pasterze” – muzułmańscy terroryści – nie są wzywani do konwersji, lecz tolerowani. Ta apostazja, systemowa i globalna, to ohyda spustoszenia w świątyni Bożej, jak prorokował Daniel (Dn 11,31), gdzie posoborowie symuluje katolicyzm, lecz sieje zgubę dusz.

W integralnej wierze katolickiej, prześladowanie to szansa na męczeństwo za dogmaty, nie na polityczne apele. Dopóki sekta posoborowa trwa, prawdziwi katolicy muszą odrzucić jej struktury, szukając łaski w przedsoborowych sakramentach, by walczyć o Królestwo Chrystusowe na ziemi i w niebie.


Za artykułem:
‘I don’t have a village anymore’: Priest decries insecurity, persecution in Nigeria
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 11.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.