Portal Konferencji Episkopatu Polski informuje o planowanej na 4 października 2025 roku 46. Ogólnopolskiej Pielgrzymce Prawników na Jasną Górę, gdzie po Drodze Krzyżowej i „Mszy Świętej” o godz. 11.00 w Kaplicy Cudownego Obrazu, wygłoszona zostanie konferencja na temat „Twórcza siła sztucznej inteligencji – zagrożenia, szanse i wyzwania” przez bp. dr. hab. Jacka Grzybowskiego, prof. UKSW. Wydarzenie to, pod przewodnictwem „bp” Janusza Stepnowskiego, ma służyć modlitwie, refleksji nad etosem prawnika oraz wymianie doświadczeń zawodowych. Ta zapowiedź jawnie ujawnia, jak struktury posoborowe redukują świętą liturgię do pretekstu dla świeckich dyskusji, całkowicie pomijając przymus publicznego uznania panowania Chrystusa Króla.
Rzekoma „Pielgrzymka” jako Maskowanie Naturalistycznego Humanizmu
Dekonstrukcja tego komunikatu z portalu KEP obnaża fundamentalny błąd na poziomie faktograficznym: wydarzenie, nazwane pielgrzymką, nie jest aktem zadośćuczynienia za grzechy ani publicznym wyznaniem wiary katolickiej, lecz hybrydą religijno-profesjonalną, gdzie „Msza Święta” – w rzeczywistości symulakrum Najświętszej Ofiary Kalwarii w ramach posoborowej sekty – służy jako tło dla „wymiany doświadczeń zawodowych”. Portal pomija całkowicie istotę pielgrzymek w tradycji katolickiej, która, jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas, ma na celu „rozszerzanie wśród ludu jak najbardziej znajomości o królewskiej godności Zbawiciela naszego”, a nie dyskusje o etosie prawnika w kontekście świeckich norm. Tutaj, zamiast wezwania do posłuszeństwa Chrystusowi jako jedynemu Prawodawcy, mamy relatywizację wiary do sfery prywatnej refleksji, co jest klasycznym objawem laicyzmu potępionego w Syllabusie Błędów Piusa IX (punkt 55: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła”).
Na poziomie językowym ton komunikatu jest asekuracyjny i biurokratyczny: „okazja do wspólnej modlitwy i refleksji” brzmi jak korporacyjny event, gdzie „refleksja nad etosem prawnika” zastępuje medytację nad lex divina (prawem boskim). Słowo „umocnienie więzi w środowisku prawniczym” demaskuje priorytet: nie budowanie Królestwa Bożego, lecz networking w ramach naturalistycznego społeczeństwa, gdzie prawnicy – strażnicy praw człowieka – ignorują absolutny prymat Praw Bożych. To milczenie o nadprzyrodzonych sankcjach, jak sąd ostateczny czy kara wieczna za niesprawiedliwość, jest najcięższym oskarżeniem: struktury posoborowe, okupujące Watykan i diecezje, symulują katolicyzm, lecz w istocie promują synkretyzm, gdzie wiara staje się dodatkiem do kariery.
Teologicznie, ta „pielgrzymka” kwestionuje niezmienną doktrynę o panowaniu Chrystusa nad wszelkimi dziedzinami życia. Jak podkreśla Pius XI w Quas Primas: „jeżeliby kiedy ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa, jak należyta wolność, jak porządek i uspokojenie”. Zamiast tego, KEP proponuje „duszpasterstwo prawników”, co jest eufemizmem dla podporządkowania Kościoła świeckim instytucjom, wbrew Syllabusowi (punkt 45: państwo ma prawo do wyłącznej kontroli nad edukacją i szkołami, co tu rozszerza się na formację zawodową). Bp Stepnowski, jako „delegat KEP”, reprezentuje hierarchię wyświęconą w wątpliwej formie posoborowej, co czyni jego przewodnictwo nie tylko nieważnym, lecz apostatycznym – struktury te, od Jana XXIII po „papieża” Leona XIV, to ohdyba spustoszenia, gdzie duchowni symulują urząd, lecz sieją modernizm.
Symptomatycznie, to wydarzenie jest owocem soborowej rewolucji, gdzie wolność religijna – potępiona w Syllabusie (punkt 77: nie jest już stosowne, by religia katolicka była jedyną religią państwa) – prowadzi do demokratyzacji liturgii i relatywizowania dogmatów. Prawnicy, zamiast bronić praw Chrystusa Króla, dyskutują o sztucznej inteligencji jako „twórczej sile”, co ujawnia kult człowieka i postępu, w opozycji do extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia), głoszonej przez Ojców Nicejskich i potwierdzonej w kanonach Soboru Florenckiego.
Sztuczna Inteligencja w Służbie Modernistycznej Apostazji
Konferencja „Twórcza siła sztucznej inteligencji – zagrożenia, szanse i wyzwania”, wygłoszona przez „bp” Jacka Grzybowskiego, to szczyt teologicznego bankructwa. Na poziomie faktograficznym, portal nie precyzuje, jak AI ma służyć Królestwu Chrystusowemu – zamiast tego, skupia się na „zagrożeniach i szansach”, co implikuje neutralność technologii wobec Praw Bożych. To pominięcie jest celowe: w integralnej wierze katolickiej, wszelka wiedza ludzka musi być podporządkowana Magisterium, jak nauczał Pius X w Lamentabili sane exitu (punkt 5: Kościół nie może oceniać poglądów o umiejętnościach ludzkich, lecz tu odwrotnie – moderniści podporządkowują wiarę nauce). Grzybowski, jako profesor UKSW – uniwersytetu splamionego posoborowym ekumenizmem – reprezentuje elitę, która relatywizuje Objawienie na rzecz postępu, wbrew Syllabusowi (punkt 80: Roman Pontiff nie powinien godzić się z postępem, liberalizmem i nowoczesną cywilizacją).
Językowo, fraza „twórcza siła” to bluźniercze echo creatio ex nihilo (stworzenie z niczego), przypisywane Bogu, a nie maszynie. Ton optymistyczny – „szanse i wyzwania” – maskuje naturalizm, gdzie AI staje się idolem, ignorując potępienie panteizmu w Syllabusie (punkt 1: Bóg nie jest identyczny z naturą rzeczy, lecz tu technologia ma boską „siłę”). Milczenie o etyce sakramentalnej, jak zakaz używania technologii do profanacji Najświętszej Ofiary, demaskuje duchową ruinę: w posoborowych strukturach, „Komunia” dystrybuowana przez automaty byłaby nie tylko świętokradztwem, lecz bałwochwalstwem, symulującym obecność Chrystusa w chlebie, lecz naruszającym teologię ofiary przebłagalnej.
Teologicznie, to wydarzenie obnaża ewolucję dogmatów – zakazaną w Lamentabili (punkt 22: dogmaty nie są interpretacją faktów religijnych wypracowaną przez umysł ludzki). AI, jako wytwór rozumu odłączonego od łaski, nie może być „szansą” bez nawrócenia do Chrystusa Króla, który, jak pisał Pius XI, „ma królować, ażby przy końcu świata położył wszystkie nieprzyjacioły pod nogi Boga i Ojca”. Zamiast ostrzeżenia przed demonami technologii – jak w tradycji Ojców Kościoła, ostrzegających przed bałwochwalstwem (św. Augustyn, De Civitate Dei) – mamy dialog z światem, co jest fałszywym ekumenizmem, potępionym jako indyferentyzm (Syllabus, punkt 15: każdy wolny jest wyznawać religię, którą uzna za prawdziwą).
Symptomatycznie, to kolejny etap systemowej apostazji: od Soboru Watykańskiego II, gdzie „dialog z kulturą” zastąpił konfrontację z grzechem, po dzisiejsze „duszpasterstwa zawodowe”, które czynią Kościół sługą państwa. „Bp” Grzybowski, jako uczestnik tej paramasońskiej struktury, winien jest duchowej ruiny wiernych, prowadząc ich do laickiego humanitaryzmu zamiast do ołtarza. Prawdziwy Kościół, trwający w wiernych wyznających integralną wiarę katolicką pod przewodnictwem ważnie wyświęconych biskupów i kapłanów sprzed 1968 roku, odrzuca takie symulakry jako satanistyczne podważanie regnum Christi (Królestwa Chrystusowego).
Brak Publicznego Uznania Panowania Chrystusa: Przyczyna Ruiny Społeczeństwa
Cały program – od Drogi Krzyżowej po „zakończenie” o 13:30 – pomija esencję: akt publicznego poświęcenia się Sercu Pana Jezusa, nakazany przez Piusa XI w Quas Primas na święto Chrystusa Króla. Zamiast tego, prawnicy, którzy powinni bronić praw naturalnych wywodzących się z Dekalogu, dyskutują wyzwania AI bez odniesienia do ius divinum (prawa boskiego). To relatywizuje autorytet Kościoła, wbrew Syllabusowi (punkt 21: Kościół nie ma mocy dogmatycznie określać, że katolicyzm jest jedyną prawdziwą religią).
Na poziomie symptomatycznym, ta „pielgrzymka” ilustruje, jak posoborowie, od „papieża” Leona XIV po lokalnych „biskupów” jak Stepnowski, buduje paramasońską strukturę, gdzie wiara jest prywatna, a państwo suwerenne. Milczenie o karze za herezję – jak w kanonach Trydenckich – i o obowiązku konwersji narodów prowadzi do duchowego bankructwa. Jak ostrzegał Pius IX, „gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […], stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. Tylko powrót do integralnej teologii sprzed 1958 roku, z publicznym panowaniem Chrystusa, może uleczyć te rany – nie modernistyczne eventy, które sieją apostazję.
W obliczu takiej zgnilizny, wierni integralni muszą strzec się tych struktur jako bałwochwalstwa, trwając przy prawdziwej Najświętszej Ofierze i doktrynie Ojców Kościoła. Inaczej, społeczeństwo pogrąży się w chaosie, bez nadziei na Królestwo niebieskie.
Za artykułem:
4 października: 46. Ogólnopolska Pielgrzymka Prawników na Jasną Górę (zapowiedź) (episkopat.pl)
Data artykułu: 11.09.2025