Portal eKAI relacjonuje uroczystą Mszę w katedrze polowej Wojska Polskiego z okazji 80. rocznicy powstania Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” (WiN), która odbyła się 13 września 2025 roku. Liturgii przewodniczył „ks.” płk Karol Skopiński, a wśród uczestników znaleźli się weterani, rodziny, przedstawiciele władz państwowych i wojskowych. W homilii „kapłan” zachęcał do modlitwy dziękczynnej za wolność, odwołując się do postaci kpt. Łukasza Cieplińskiego, podkreślając fundament wiary, odwagi i miłości do Polski. Po Mszy nastąpił Apel Pamięci i składanie wieńców. Relacja pomija jednak wszelką wzmiankę o panowaniu Chrystusa Króla, redukując walkę o wolność do naturalistycznego patriotyzmu bez nadprzyrodzonego wymiaru zbawienia dusz. To jawne zdradzenie katolickiej misji, gdzie ziemska niepodległość staje się idolem, a nie środkiem do Królestwa Bożego.
Redukcja katolickiej wolności do świeckiego patriotyzmu
Portal eKAI opisuje wydarzenie jako „uroczystą Mszę świętą” z okazji rocznicy WiN, organizacji antykomunistycznej, która walczyła o niepodległość Polski po II wojnie światowej. „Ks.” Skopiński w homilii mówi:
– Patrzymy na świadectwo żołnierzy Zrzeszenia WiN, bo to oni swoje życie budowali na skale – fundamencie wiary, wolności i prawdy. Ich drzewo wydało owoce: odwagę, solidarność i wierność Bogu oraz Polsce – mówił.
(tłumaczenie z oryginalnego: brak, cytat dosłowny). Ta narracja brzmi pobożnie, lecz w istocie jest teologicznym bankructwem, albowiem całkowicie pomija królewskie panowanie Chrystusa nad narodami, jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas z 1925 roku: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Walka WiN o wolność była szlachetna, lecz bez publicznego uznania Chrystusa Króla degeneruje się w naturalistyczny humanizm, gdzie „wolność” staje się celem samym w sobie, a nie darem łaski dla zbawienia dusz.
Na poziomie faktograficznym relacja eKAI jest poprawna historycznie: WiN powstało 2 września 1945 roku, założone przez oficerów AK, dążąc do demokratycznych wyborów i informacji wolnych od propagandy komunistycznej. Zamordowano przywódców, jak kpt. Cieplińskiego w 1951 roku. Lecz interpretacja tych faktów jest zdegenerowana – „ks.” Skopiński wspomina listy Cieplińskiego do syna jako „fundament odwagi, wiary i miłości do Polski”, pomijając, że prawdziwa wiara to nie abstrakcyjna „solidarność”, lecz posłuszeństwo Prawom Bożym i odrzucenie komunizmu jako bluźnierstwa przeciw Bogu. Syllabus Błędów Piusa IX z 1864 roku potępia w punkcie 55: „Kościół powinien być oddzielony od Państwa, a Państwo od Kościoła”, co tu widzimy w praktyce – Msza posoborowa staje się świecką uroczystością państwową, gdzie państwo uzurpuje sobie prymat nad łaską, a nie poddaje się Chrystusowi.
Ton relacji jest asekuracyjny i biurokratyczny: wymienia gości (prezes WiN, dyrektor muzeum, delegacje), lecz milczy o grzechu apostazji komunistycznej, o konieczności nawrócenia i pokuty za zdradę wiary w PRL. To symptomatyczne dla posoborowej struktury, gdzie ekumenizm miesza modlitwy prawosławnego i ewangelickiego „ks.” z katolicką Mszą, relatywizując jedyną prawdziwą wiarę. Jak naucza Lamentabili sane exitu z 1907 roku (punkt 18): potępia się opinię, że protestantyzm jest inną formą prawdziwej religii – tu jednak „modlitwy” różnych wyznań równouprawnione, co jest herezją indifferentyzmu.
Brak nadprzyrodzonego wymiaru: milczenie o sądzie ostatecznym i łasce
Homilia „ks.” Skopińskiego odwołuje się do Ewangelii św. Łukasza o drzewie rodzącym owoce i domu na skale, interpretując to jako „prawdziwa wolność i niezawisłość rodzą się w sercu człowieka ufającego Bogu i czyniącego dobro”. Brzmi katolicko, lecz to pusta retoryka – gdzie jest wezwanie do stanu łaski uświęcającej, do sakramentów w łączności z prawdziwym Kościołem, do walki z grzechem śmiertelnym? Relacja pomija sąd ostateczny, gdzie Chrystus jako Król osądzi narody za ich posłuszeństwo lub bunt (Mt 25,31-46). Pius XI w Quas Primas podkreśla: „Chrystus ma królować, ażby przy końcu świata położył wszystkie nieprzyjacioły pod nogi Boga i Ojca” – tu jednak WiN gloryfikowane jest jako ziemski triumf, bez ostrzeżenia, że komuniści i ich apologeci zasługują na wieczne potępienie, jeśli nie pokutują.
Na poziomie teologicznym to bankructwo jest oczywiste: posoborowa „Msza” w katedrze polowej, sprawowana przez „ks.” wyświęconego w wątpliwej formie posoborowej (po 1968 roku), nie jest prawdziwą Najświętszą Ofiarą Kalwarii, lecz symulacją, gdzie rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej. Przyjmowanie „Komunii” w takiej strukturze, redukującej ołtarz do stołu zgromadzenia, nie jest li tylko świętokradztwem, lecz bałwochwalstwem i satanizmem, albowiem oddziela się od jedynego Kościoła katolickiego, trwającego w wiernych wyznających integralną wiarę. Syllabus potępia w punkcie 77: „W dzisiejszych czasach nie jest już wskazane, aby religia katolicka była jedyną religią państwa” – tu państwo polskie, reprezentowane przez doradców prezydenta, uczestniczy w tej farsie, podporządkowując Kościół świeckim celom.
Subtekst relacji demaskuje modernistyczną mentalność: chwaląc „wierność Bogu oraz Polsce”, eKAI przemilcza, że Polska po 1958 roku stała się areną apostazji, gdzie „duchowni” jak Skopiński głoszą fałszywą wolność religijną, potępioną przez Piusa IX. Milczenie o nadprzyrodzonym – o piekle dla zdrajców wiary, o konieczności krucjaty przeciw komunizmowi jako dziełu szatana – to najcięższe oskarżenie. Jak mówi extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia), cytowane przez Ojców jak św. Cyprian z Kartaginy, tu zbawienie redukowane jest do patriotyzmu, co jest naturalizmem i herezją.
Ekumenizm i państwo: zdrada Chrystusa Króla na rzecz ludzka
Uroczystość kończy się apelami i wieńcami, z udziałem prawosławnego i ewangelickiego „ks.” – to jawny synkretyzm, gdzie fałszywy ekumenizm miesza prawdy katolickie z herezjami. Lamentabili sane exitu (punkt 16) potępia: „człowiek może w każdej religii znaleźć drogę do zbawienia” – tu jednak modlitwy mieszane, co jest bałwochwalstwem. Organizatorem jest Urząd do Spraw Kombatantów, państwo świeckie, co ilustruje punkt 39 Syllabusu: „Państwo jest źródłem wszystkich praw, nieograniczonym”. Gdzie jest prymat Praw Bożych? Gdzie publiczne uznanie panowania Chrystusa nad Polską, jak żądał Pius XI: „Niech więc nie odmawiają władcy państw publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi”?
Symptomatycznie, to owoc soborowej rewolucji: po 1958 roku struktury okupujące Watykan, z „papieżem” Leonem XIV na czele, promują dialog z państwem i innymi religiami, zapominając, że „wszystka władza dana jest Mnie na niebie i na ziemi” (Mt 28,18). WiN walczyło z komunizmem, lecz dzisiejsze obchody w posoborowym antymagisterium to zdrada – bo państwo nie klęka przed Chrystusem, lecz używa „Mszy” do świeckich celów. „Ks.” Skopiński, jako kapelan wojskowy, reprezentuje tę apostazję, gdzie duchowni stają się sługami Cezara, nie Boga.
Demaskowanie posoborowej ruiny: od WiN do ohyda spustoszenia
Ta „Msza” to symbol systemowej apostazji: gdzie jest wezwanie do krucjaty za wiarę, jak w czasach AK? Zamiast tego – puste gesty, wręczenie odznak, wizyta w muzeum. Relacja eKAI, jako organu sekty posoborowej, szerzy iluzję katolickości, lecz obnaża duchowe bankructwo: brak pokuty za grzechy narodu, brak ostrzeżenia przed modernistycznymi „duchownymi” jako wilkami w owczej skórze. Jak nauczał Pius X w Pascendi Dominici gregis (1907), modernizm to synteza błędów – tu widzimy ją w akcji, gdzie wolność WiN staje się pretekstem do fałszywego kultu człowieka, nie Boga.
Prawdziwy Kościół, trwający w integralnej wierze sprzed 1958 roku, wymaga, by narody uznały panowanie Chrystusa Króla, walcząc nie tylko z komunizmem, lecz z wszelką formą laicyzmu. Ta uroczystość to ohyda spustoszenia w świątyni, gdzie ziemska chwała zastępuje wieczną. Wierni, unikajcie takich symulakrów – szukajcie prawdziwej Najświętszej Ofiary u kapłanów ważnie wyświęconych w przedsoborowym rytuałach, albowiem tylko tam jest łaska zbawienia.
Za artykułem:
Msza św. z okazji 80. rocznicy powstania Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” (ekai.pl)
Data artykułu: 13.09.2025