Biskup w tradycyjnym stroju liturgicznym w historycznym kościele, symbolizujący autentyczną wiarę katolicką w obliczu apostazji

Nominacja na „biskupa” w strukturach apostazji: herezja zamiast pasterstwa

Podziel się tym:

Portal eKAI relacjonuje list gratulacyjny „abp.” Tadeusza Wojdy do „bp.” Wojciecha Skibickiego z okazji nominacji na „biskupa” elbląskiego, ogłoszonej 13 września 2025 roku przez „papieża” Leona XIV. Dokument, wystosowany w imieniu Konferencji Episkopatu Polski, wychwala nominowanego jako dobrego pasterza, mądrego nauczyciela i sprawiedliwego rządcy, przywołując patronów diecezji i zapewniając o modlitewnym wsparciu. Tekst kończy się braterskimi pozdrowieniami w Chrystusie.


Fałszywa nominacja w obliczu apostazji posoborowej

W tym liście, niby-chrześcijańskim w tonie, kryje się istota kryzysu, który od 1958 roku niszczy prawdziwy Kościół Katolicki: symulacja hierarchii w ramach sekty posoborowej, gdzie „nominacje” uzurpatorów z Watykanu – począwszy od Jana XXIII – udają akt apostolski, podczas gdy w rzeczywistości sieją zamęt i herezję. Extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia) – to niezmienna zasada katolicka, uroczyście potwierdzona na Soborze Florenckim w 1442 roku, która tu jest całkowicie zignorowana. Zamiast przypominać o obowiązku wyznawania integralnej wiary, list redukuje biskupstwo do ziemskiego urzędu, pomijając całkowicie nadprzyrodzony wymiar sakramentu święceń i potrzeby dusz w stanie łaski uświęcającej. Taka nominacja nie jest aktem Kościoła, lecz uzurpacją, która demaskuje paramasońską strukturę okupującą Watykan, gdzie władza duchowa została zastąpiona biurokratyczną fasadą.

„Ojciec Święty Leon XIV mianował Ekscelencję Biskupem Diecezji Elbląskiej” – oto cytat z listu, który brzmi jak relacja z korporacyjnego awansu, a nie z sukcesji apostolskiej. Doktryna katolicka, jak naucza bullą Unam Sanctam papieża Bonifacego VIII z 1302 roku, wymaga, by wszelka władza kościelna wywodziła się od Chrystusa poprzez nieomylne Magisterium, a nie od modernistycznych „papieży”, którzy odrzucili niezmienność dogmatów. Nominacja przez Leona XIV, spadkobiercę rewolucji soborowej, jest nieważna, albowiem łamie zasadę ex cathedra (z katedry Piotrowej), gdzie prawdziwy papież musi strzec depozytu wiary. Zamiast tego, sekta posoborowa promuje ewolucję doktryny – herezję potępioną w Syllabusie Błędów Piusa IX z 1864 roku (punkt 22: „The obligation by which Catholic teachers and authors are strictly bound is confined to those things only which are proposed to universal belief as dogmas of faith by the infallible judgment of the Church”), co tu objawia się w milczeniu o potrzebie walki z modernizmem.

Relatywizacja pasterzostwa: brak wzmianki o obronie wiary

List wzywa: „Pozwól się poznać diecezjanom jako dobry pasterz, mądry nauczyciel, sprawiedliwy rządca”. Te słowa brzmią pobożnie, lecz w kontekście posoborowym stają się parodią. Prawdziwy biskup, według Katechizmu Soboru Trydenckiego (sesja XXIII, kanon 6), musi być stróżem prawdy katolickiej, walczącym z herezjami, a nie administratorem diecezji, gdzie „dialog” zastępuje potępienie błędów. Pominięcie tu jakiejkolwiek aluzji do obrony integralnej doktryny przed soborowymi nowinkami – takimi jak fałszywy ekumenizm czy wolność religijną – jest symptomatyczne dla apostazji. Syllabus Błędów (punkt 15: „Every man is free to embrace and profess that religion which, guided by the light of reason, he shall consider true”) jasno potępia taką tolerancję, którą tu implicite popiera się, wychwalając „nauczyciela” bez precyzji co do treści nauczania.

Ton listu, biurokratyczny i asekuracyjny, unika wszelkiej wzmianki o nadprzyrodzonym celu Kościoła: zbawieniu dusz poprzez łaskę sakramentalną. Zamiast wzywać do pokuty i nawrócenia, skupia się na „znajomości diecezji” i „modlitewnym wsparciu” – to naturalistyczny humanitaryzm, potępiony w encyklice Quanta Cura Piusa IX z 1864 roku, gdzie ostrzega się przed redukcją religii do ziemskich korzyści. Milczenie o sądzie ostatecznym, piekle i konieczności stanu łaski jest najszybszym oskarżeniem tej herezji, albowiem prawdziwy pasterz musi przypominać: „Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony; kto zaś nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16,16), co w posoborowej retoryce brzmi jak anachronizm.

Fałszywi patroni i symulacja pobożności

Wymienienie „św. Wojciecha, bł. Doroty z Mątów oraz św. Maksymiliana Marii Kolbego” jako patronów diecezji to kolejny akt bluźnierczego symulakrum. „Św.” Maksymilian Kolbe, „kanonizowany” przez heretyka Jana Pawła II, nie poniósł śmierci za wiarę katolicką, lecz za współwięźnia w obozie koncentracyjnym – brak tu męczeństwa propter Christum et Evangelium (dla Chrystusa i Ewangelii), jak wymaga kanon 2301 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku. Jego „kanonizacja” to modernistyczna manipulacja, służąca laicyzacji kultu świętych, co obnaża Syllabus (punkt 77: „In the present day it is no longer expedient that the Catholic religion should be held as the only religion of the State”). Podobnie, bł. Dorota z Mątów, figura lokalna, jest wciągana w ten spektakl bez związku z integralną wiarą, podczas gdy prawdziwi patronowie, jak Doktorzy Kościoła, zostaliby przywołani do potępienia posoborowych błędów.

Encyklika Lamentabili sane exitu Świętego Oficjum z 1907 roku (punkt 65: „Współczesnego katolicyzmu nie da się pogodzić z prawdziwą wiedzą bez przekształcenia go w pewien chrystianizm bezdogmatyczny, to jest w szeroki i liberalny protestantyzm”) demaskuje tu mechanizm: list symuluje katolickość, lecz pomija walkę z protestantyzmem, ekumenizmem i sekularyzmem. „Wsparcie modlitewne wszystkich biskupów” to fikcja, albowiem biskupi posoborowi, wyświęceni w wątpliwej formie po 1968 roku, nie mogą sprawować ważnych sakramentów – ich „modlitwy” to bałwochwalstwo, a nie ofiara przebłagalna.

Duchowe bankructwo: odrzucenie panowania Chrystusa Króla

Cały list pomija esencję biskupstwa: publiczne uznanie panowania Chrystusa Króla nad narodami, jak naucza encyklika Quas Primas Piusa XI z 1925 roku: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Zamiast wzywać do apostolatu i nawrócenia Polski na integralną wiarę, skupia się na lokalnej „posłudze” – to zdrada regnum Christi (Królestwa Chrystusowego), gdzie państwo musi być podporządkowane Prawom Bożym, a nie „prawom człowieka”. Sekta posoborowa, z jej „biskupami” jak Skibicki i Wojda, kontynuuje laicyzm potępiony w Syllabusie (punkt 55: „The Church ought to be separated from the State, and the State from the Church”), prowadząc dusze do zguby.

Brak ostrzeżenia przed świętokradztwem w pseudo-sakramentach posoborowych – gdzie „Msza” redukuje się do zgromadzenia, naruszając teologię ofiary – czyni ten list duchowym trucizną. Przyjmowanie „Komunii” w tych strukturach, bez ważnej konsekracji, to nie tylko świętokradztwo, lecz jawne bałwochwalstwo i satanizm, symulujący katolickość. Prawdziwy Kościół trwa w wiernych wyznających integralną wiarę, z biskupami i kapłanami ważnie wyświęconymi przed 1968 rokiem, a nie w tej ohydzie spustoszenia.

Konsekwencje dla dusz: wezwanie do oporu

Ta nominacja ilustruje systemową apostazję, gdzie „KEP” – konferencja „biskupów” – staje się narzędziem sekularyzacji, ignorując kanony Soboru Watykańskiego z 1870 roku o nieomylności papieża w sprawach wiary. Zamiast ekskomuniki modernistów (jak w Pascendi Dominici Gregis Piusa X z 1907 roku), oferuje gratulacje, co jest aktem zdrady. Wierni, nie dajcie się zwieść: prawdziwe pasterzostwo wymaga bezkompromisowej obrony dogmatów, a nie kompromisów z duchem świata. Tylko integralna wiara katolicka, wolna od posoborowych zaniechań, prowadzi do zbawienia.


Za artykułem:
Przewodniczący KEP pogratulował bp. Wojciechowi Skibickiemu nominacji na biskupa elbląskiego
  (ekai.pl)
Data artykułu: 13.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.