Portal Więź.pl (21 września 2025) prezentuje rozmowę z Krzysztofem Mroczkowskim analizującą amerykańską politykę zagraniczną jako opartą na obronie „prymatu na arenie międzynarodowej” za wszelką cenę, czego przykładem ma być rzekome „ignorowanie” przez administrację Donalda Trumpa ataku rosyjskich dronów na Polskę. „Administracji Donalda Trumpa zależy przede wszystkim na długofalowej korzyści dla Ameryki. Nie zawaha się poświęcić cudzych interesów” – stwierdza współpracownik lewicowego pisma „Nowy Obywatel”. Ten świecki redukcjonizm stosunków międzynarodowych do gry o władzę demaskuje całkowite zerwanie z chrześcijańską koncepcją ładu moralnego między narodami.
Naturalistyczna wizja polityki jako zaprzeczenie katolickiego ładu międzynarodowego
Przedstawiana przez Mroczkowskiego analiza sprowadza relacje między państwami do makiawelicznej walki o wpływy, gdzie sacrum Regnum Christi (święte Królestwo Chrystusa) zostaje zastąpione świeckim kultem narodowego egoizmu. Tymczasem Quas Primas Piusa XI jednoznacznie naucza: „Niech więc nie odmawiają władcy państw publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi (…) gdyż ludzie w społeczeństwach zjednoczeni nie mniej podlegają władzy Chrystusa jak jednostki”.
Brak jakiejkolwiek refleksji moralnej w ocenie działań USA – czy to w kontekście wykorzystywania sojuszników, czy eskalacji konfliktów – odsłania dramatyczną apostazję współczesnej politologii od zasad sprawiedliwości międzynarodowej wypracowanych przez scholastyków. Jak przypominał Leon XIII w Immortale Dei, władza państwowa wywodzi się od Boga i ma służyć realizacji prawa naturalnego, nie zaś bezwzględnej walce o dominację.
Milczenie o nadprzyrodzonym porządku jako najcięższe oskarżenie
Szczególnym przejawem modernizmu w prezentowanym materiale jest całkowite pominięcie causae finalis (celu ostatecznego) polityki narodów. Gdy Pius IX w Syllabusie błędów potępiał tezę, że „stosunki państwowe winny być regulowane wyłącznie prawem świeckim” (pkt 56), przewidywał właśnie takie redukcjonistyczne analizy, gdzie:
– Brak odniesienia do Bożego prawa karzącego narody za niesprawiedliwość
– Nie ma śladu katolickiej koncepcji wojny sprawiedliwej
– Pominięto obowiązek reparacji za krzywdy międzynarodowe
„Polityka oderwana od nadprzyrodzonego celu człowieka staje się narzędziem szatańskim” – przestrzegał św. Pius X w Lamentabili sane, potępiając modernistyczne pomieszanie porządku łaski i natury.
Polska jako ofiara podwójnej apostazji
W dyskusji o rzekomym „amerykańskim egoizmie” uderza całkowite przemilczenie zdrady własnej tożsamości przez polskie elity. Gdy Mroczkowski narzeka na instrumentalne traktowanie Polski przez USA, nie zauważa, że:
1. Polska sama porzuciła misję Antemurale Christianitatis (przedmurza chrześcijaństwa), legalizując sodomię, aborcję i bluźnierczą „komunię” dla rozwodników (kanon 915 KPK 1917)
2. Brak reakcji na atak dronów wynika z utraty wiarygodności przez państwo, które wystąpiło przeciwko Regnum Marianum (Królestwu Marji) poprzez ustawę „o wolności sumienia” z 2023 r.
3. Jak nauczał Pius XI w Divini Redemptoris, narody odstępujące od Chrystusa Króla stają się „łupem najpodlejszych tyranów”
Geopolityczny naturalizm jako owoc soborowej rewolucji
Prezentowana przez Więź.pl wizja stosunków międzynarodowych stanowi logiczną konsekwencję odrzucenia społecznego panowania Chrystusa przez modernistów podczas pseudosoboru watykańskiego II. Gdy Jan XXIII w Pacem in terris wprowadził herezję „praw człowieka” w miejsce praw Bożych, otworzył furtkę dla:
– Relatywizacji suwerenności narodów (pkt 15 Lamentabili)
– Kultu Organizacji Narodów Zjednoczonych jako świeckiej „namiastki królestwa bożego”
– Teorii „konieczności historycznej” usprawiedliwiającej amoralną politykę
Jedyna droga naprawy: restitutio omnium in Christo
Katolicka odpowiedź na opisany kryzys nie polega – wbrew sugestiom lewicowych publicystów – na budowaniu „europejskiej suwerenności” czy innych świeckich konstruktów. Jak nauczał św. Pius X w Notre charge apostolique, jedynym lekarstwem jest:
– Publiczne uznanie Regnum Christi przez narody
– Podporządkowanie konstytucji państwowych prawu Bożemu
– Odrzucenie fałszywego ekumenizmu prowadzącego do synkretyzmu
„Póki królewskość naszego Zbawiciela nie będzie uznana, tak jak tego Kościół żąda, daremnie należy oczekiwać, że narody odzyskają trwały pokój” – przypominał Pius XI w Quas Primas. Każda analiza pomijająca tę zasadę jest intelektualnym oszustwem.
Za artykułem:
Krzysztof Mroczkowski: Tym, co napędza USA, jest chęć obrony swojego prymatu na arenie międzynarodowej (wiez.pl)
Data artykułu: