Kardynał w tradycyjnym stroju przed krucyfiksem w kościele, wyraz powagi i krytyki wobec kanadyjskiej eutanazji, odzwierciedlający duchowe zagrożenia i kryzys wiary

Tragedia Roberta Munscha jako zwierciadło apostazji Kanady: Eutanazja w cieniu kultury śmierci

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews informuje o decyzji kanadyjskiego autora książek dla dzieci, Roberta Munscha, który uzyskał zgodę na eutanazję („medical assistance in dying” – MAID) ze względu na diagnozę demencji. Kampania na rzecz Życia (Campaign Life Coalition) określa tę sytuację jako „smutną i tragiczną”, wskazując na „lekkomyślność” procedur zatwierdzających oraz niebezpieczny przekaz dla społeczeństwa. Wypowiedź bp. Josepha Stricklanda o „prawdziwym współczuciu” stanowi jedyny akcent odwołujący się do godności osoby.


Naturalistyczne założenia prawa jako odrzucenie Boskiego panowania

Kanadyjskie ustawodawstwo zezwalające na zabijanie chorych („assisted suicide”) to nie tylko błąd polityczny, lecz formalne wyrzeczenie się władzy Chrystusa Króla nad życiem i śmiercią. Legalizacja eutanazji w 2016 roku przez rząd Justin Trudeau stanowi kulminację procesu opisanego już przez Piusa XI w Quas primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw… zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. Statystyki mówiące o 13 241 ofiarach „MAID” w 2022 roku (4,1% wszystkich zgonów) są wymownym świadectwem kultury śmierci, która zastąpiła cywilizację chrześcijańską.

„Co przepięknie wyrażają słowa: Nie odbiera rzeczy ziemskich Ten, który daje Królestwo niebieskie!” (Pius XI, Quas primas)

Artykuł pomija kluczowy kontekst teologiczny: życie ludzkie jest własnością Boga, a nie przedmiotem dyspozycji państwa czy jednostki. Kanon 2350 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku nakłada ekskomunikę latae sententiae na tych, którzy dopuszczają się zabójstwa lub współudziału w samobójstwie. Tymczasem współczesne „prawa człowieka” – oderwane od ich źródła w Prawie Naturalnym – stały się narzędziem deifikacji samowoli.

Milczenie o eschatologicznych konsekwencjach jako współudział

Najcięższym zarzutem wobec prezentowanej narracji jest całkowite pominięcie rzeczywistości wiecznej. Współczucie („compassion”) sprowadzone do „towarzyszenia” w samobójstwie to parodia miłosierdzia, o którym nauczał św. Augustyn: „Vera misericordia non mortem donat, sed vitam aeternam ostendit” („Prawdziwe miłosierdzie nie daje śmierci, lecz ukazuje życie wieczne”).

Brakuje tu fundamentalnego ostrzeżenia, że samobójstwo – nawet pod państwowym przyzwoleniem – pozostaje śmiertelnym grzechem, prowadzącym do potępienia (Katechizm Rzymski, II, VI, 10). Modernistyczne pomieszanie pojęć widać w językowym eufemizmie („assistance in dying”), który maskuje rzeczywistość morderstwa z premedytacją.

Klęska duchowa „duchowieństwa” posoborowego

Wypowiedź bp. Stricklanda – choć słuszna w warstwie deklaratywnej – traci moc wobec systemowej apostazji struktur posoborowych. Gdy episkopat Kanady nie potępił ekspresowo prawa C-7 (2021), które rozszerzyło „MAID” na chorych przewlekle, stał się współwinny obecnej tragedii. To potwierdza diagnozę św. Oficjum z Lamentabili sane: „Kościół nie jest zdolny skutecznie obronić etyki ewangelicznej, ponieważ niezmiennie trwa przy swych poglądach” (propozycja 63 potępiona).

Przypadek Munscha – autora, który według doniesień rozważał kiedyś kapłaństwo – ukazuje głębię kryzysu: państwo uzurpuje sobie kompetencje Kościoła w decydowaniu o moralności, podczas gdy „duchowni” ograniczają się do mglistych apeli. Tymczasem Pius XI już w 1925 r. przypominał: „Kościół, ustanowiony przez Chrystusa jako społeczność doskonała, żąda dla siebie z prawa mu przysługującego (…) pełnej wolności i niezależności od władzy świeckiej”.

Duchowa zapaść narodu odchodzącego od Chrystusa

Fakt, że kanadyjskie dzieci wychowywano na książkach Munscha, a teraz ten sam system proponuje im śmierć jako „rozwiązanie”, stanowi spełnienie proroctwa Leona XIII: „Gdy społeczeństwo nie uznaje panowania Chrystusa, musi nieuchronnie popaść w niewolę błędu i namiętności” (Annum sacrum). Eskalacja „MAID” – od terminalnie chorych (2016), przez przewlekle chorych (2021), po planowane rozszerzenie na zaburzonych psychicznie (2027) – dowodzi logiki totalitaryzmu, która nie zna granic po pierwszym ustępstwie.

Katastrofa Kanady powinna być dzwonkiem alarmowym dla narodów jeszcze opierających się tej fali. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie błędów: „Władza nie jest niczym innym jak liczbą i sumą sił materialnych” (propozycja 60 potępiona). Gdy naród wyrzeka się swego chrztu, staje się łupem ideologii śmierci.


Za artykułem:
Children’s author’s planned euthanasia should be national wake-up call: Canada’s top pro-life group
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 20.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.