Kapłan katolicki w sutannie modli się w kościele, za oknem widoczny zniszczony krajobraz wojny, symbolizujący duchowe zagrożenia i potrzebę nawrócenia wobec moralnego upadku

Wojna jako narzędzie terroru: świecka relatywizacja moralna wobec katolickiego porządku pokoju

Podziel się tym:

Portal Opoka relacjonuje zmasowany atak Rosji na Ukrainę z użyciem 619 środków napadu powietrznego, w tym dronów i rakiet, który spowodował śmierć trzech osób i rany u ponad 30. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski określił działania Kremla jako „świadomą strategię zastraszania cywilów”, domagając się „silnej odpowiedzi międzynarodowej”.


Naturalistyczna redukcja wojny do arytmetyki terroru

Komunikat Sił Powietrznych Ukrainy koncentruje się wyłącznie na technicznej stronie konfliktu: „579 dronów Shahed, 8 pocisków balistycznych Iskander, 32 rakiety Ch-101” – taki opis przypomina inwentarz magazynowy, nie zaś moralną ocenę masowego zabijania. Brakuje tu fundamentalnego rozróżnienia między cywilami a kombatantami, które stanowi sedno katolickiej nauki o bellum iustum (wojnie sprawiedliwej). Już w 1917 roku Benedykt XV w nocie dyplomatycznej do walczących narodów piętnował „bezużyteczną rzeź” jako „przerażający i ohydny” przejaw barbarzyństwa, domagając się natychmiastowego rozejmu.

Ideologiczny militaryzm zastępujący porządek moralny

Entuzjastyczny ton wobec zachodniej broni („myśliwce F-16 dowiodły swojej skuteczności”) odsłania modernistyczną herezję pokładania nadziei w technokratycznych rozwiązaniach. Tymczasem Pius XI w Quas Primas (1925) nauczał, że „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Wymiana jednego rodzaju śmiercionośnej technologii na drugą – nawet pod płaszczykiem „obrony” – pozostaje przejawem libido dominandi (żądzy panowania), którą św. Augustyn identyfikował jako źródło wojen.

Teologiczny bankructwo świeckiego humanitaryzmu

Relacja pomija kluczowy wymiar duchowy konfliktu: brak wzmianki o modlitwie za poległych, o sakramencie namaszczenia chorych dla rannych, o wezwaniu do pokuty i nawrócenia agresorów. To milczenie jest symptomatyczne dla posoborowej utraty nadprzyrodzonej perspektywy. Św. Pius X w Lamentabili sane (1907) potępił podobną redukcję rzeczywistości do wymiaru czysto doczesnego, przypominając, że „Królestwo Chrystusowe nie jest z tego świata” (J 18,36), lecz obejmuje także odnowę moralną narodów.

Fałszywy ekumenizm sojuszy militarnych

Wezwanie do „dalszego wzmocnienia Ukrainy w przestrzeni powietrznej” odsłania kolejną herezłę: wiarę w zbawczą moc geopolitycznych sojuszy. Tymczasem Leon XIII w Immortale Dei (1885) ostrzegał, że państwa odrzucające panowanie Chrystusa skazane są na „nieustanne przemiany i rewolucje”. Współczesne „partnerstwa” NATO i UE – budowane na odrzuceniu społecznego panowania Chrystusa Króla – są skazane na moralną porażkę, co potwierdzają słowa Piusa XII: „Nic nie jest stracone przez pokój. Wszystko może być stracone przez wojnę”.

Polska zdrada katolickiego powołania

Informacja o „operowaniu polskiego i sojuszniczego lotnictwa” w odpowiedzi na rosyjskie zagrożenie to dowód na całkowite zerwanie z doktryną Polonia semper fidelis. Gdy w 1920 roku bolszewicy stanęli pod Warszawą, episkopat Polski ogłosił narodowe błaganie do Chrystusa Króla, a nuncjusz Achilles Ratti (późniejszy Pius XI) modlił się dzień i noc w warszawskiej archikatedrze. Dziś zaś „katolickie” państwo – kierowane przez masonerię i globalistów – wybiera rozwiązania czysto militarne, zapominając słów kard. Augusta Hlonda: „Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą i wielką miłością Boga i bliźniego”.

Kult człowieka wobec milczenia Krzyża

W całym tekście nie pada ani jedno wezwanie do zawierzenia Matce Bożej Królowej Polski czy do odmówienia Różańca w intencji pokoju. Za to pojawia się bałwochwalczy kult przywódcy: „prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski” występuje jako jedyne źródło nadziei. To jawny przejaw apostasia ab intimo (apostazji od wewnątrz) – ostrzeżenia z encykliki Piusa XI Divini Redemptoris (1937) o zastąpieniu religii przez „kult człowieka”.

Konkludując: relacja portalu Opoka utrwala modernistyczną herezję uznającą wojnę za naturalne narzędzie polityki, podczas gdy prawdziwy katolicyzm widzi w niej konsekwencję zbiorowego odrzucenia Prawa Bożego. Dopóki narody nie uznają publicznie panowania Chrystusa Króla, dopóty „wzniesione płomienie wzajemnej nienawiści” (Pius XI, Quas Primas) będą pochłaniać kolejne ofiary.


Za artykułem:
Ukraina: w zmasowanym ataku dronów i rakiet Rosja użyła 619 środków napadu powietrznego
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 20.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.