Portal Gość Niedzielny (25 września 2025) informuje o wzroście długu publicznego Francji do 115,6% PKB w drugim kwartale br., z prognozą osiągnięcia 118,1% w 2027 roku. Wzrost o 71 mld euro w ciągu trzech miesięcy tłumaczony jest „oczekiwanymi tendencjami”, zaś nowy rząd Sebastiena Lecornu ma przedstawić „propozycje oszczędnościowe”. Artykuł ogranicza się do suchej prezentacji cyfr, przemilczając fundamentalny związek między kryzysem finansowym a duchową degrengoladą narodu.
Moralna ślepota ekonomii bez Boga
Przedstawione dane stanowią jedynie symptom głębszej choroby. Już Leon XIII w Rerum novarum (1891) przestrzegał: „Państwo winno czuwać, by umowy prywatne… nie były sprzeczne ze sprawiedliwością”. Tymczasem współczesny system finansowy, oparty na lichwie i spekulacji, jest zaprzeczeniem katolickiej nauki o sprawiedliwej cenie i zakazie procentu (usura). Pius XI w Quadragesimo anno (1931) demaskował takie praktyki jako „niewolnictwo ekonomiczne”, zaś św. Pius X potępiał „bezwstydną żądzę zysku” w dekrecie Świętego Oficjum z 1911 roku.
„Dług publiczny Francji zwiększył się w drugim kwartale br. o prawie 71 mld euro i wynosi obecnie ponad 3,4 bln euro”
Bezkrytyczne relacjonowanie tych liczb bez osadzenia ich w kontekście lex naturalis (prawa naturalnego) czyni z dziennikarzy współwinnych propagowania bałwochwalczego kultu Mamony. Jak przypominał Pius XI w Quas Primas (1925): „Nie masz w żadnym innym zbawienia. Albowiem nie jest pod niebem inne imię dane ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni” (Dz 4,12) – co odnosi się także do sfery gospodarczej.
Francja: od Najstarszej Córy Kościoła do antychrześcijańskiej rewolty
Milczenie o historycznym kontekście francuskiego kryzysu to kolejne zaniedbanie. Naród, który otrzymał miano „Najstarszej Córy Kościoła” po chrzcie Chlodwiga (496 r.), dziś systematycznie odcina się od swych korzeni. Laicka konstytucja V Republiki, legalizacja aborcji (1975), „małżeństw” homoseksualnych (2013) i in vitro (2021) – oto prawdziwe źródła finansowej zapaści. Bóg nie pozwala się bezkarnie wyrzucać z życia publicznego – przestrzegał już prorok Izajasz: „Biada przestępnemu narodowi, ludowi obciążonemu winą!” (Iz 1,4).
Sobór Watykański II z jego herezją „wolności religijnej” (Dignitatis humanae) przyczynił się do tej destrukcji, legitymizując usunięcie Chrystusa Króla z przestrzeni publicznej. Tymczasem Pius XI jednoznacznie nauczał: „Państwa winny publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać” (Quas Primas). Skoro Francja odrzuciła swe królewskie powołanie – nie dziw, że jej finanse płoną jak paryska Komuna.
Dług jako współczesne niewolnictwo
Katastrofalne wskaźniki zadłużenia to nie tylko „problem ekonomiczny”, ale ciężki grzech przeciwko V i VII przykazaniu. Systematyczne łamanie zasady sprawiedliwego wynagrodzenia (np. poprzez podatki inflacyjne) jest formą kradzieży. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i banki centralne funkcjonują jak współcześni lichwiarze, a rządzący – jak niegdyś faryzeusze – „pożerają majątek wdów” (Mt 23,14).
Pius XII w przemówieniu z 1 września 1944 roku ostrzegał: „Gdy zabraknie Chrystusa, fundamentów społeczeństwa nie da się ocalić”. Francuski kryzys finansowy potwierdza tę diagnozę – naród, który wydał św. Ludwika IX i Joannę d’Arc, dziś tonie w długach, ponieważ odrzucił Regnum Christi (Królestwo Chrystusa) na rzecz Regnum Mammonis (Królestwa Mamony).
Oszczędności bez nawrócenia? Farsa technokratów
Proponowane „działania oszczędnościowe” to kolejny przejaw naturalistycznej herezji, która problemy duchowe próbuje leczyć środkami materialnymi. Jak pisze autor: „nowy rząd… musi zmierzyć się z zadaniem uporządkowania finansów publicznych” – ale żadna ludzka władza nie naprawi gospodarki bez powrotu do Bożego porządku.
„Jeżeli mnie prześladują i was będą prześladować” (J 15,20) – te słowa Chrystusa znajdują potwierdzenie w losach narodów. Francja, która w XXI wieku stała się przyczółkiem islamizacji i demograficznego samobójstwa (wskaźnik dzietności: 1,8), zbiera żniwo swej apostazji. Dopóki nie powróci do publicznego uznania władzy Chrystusa Króla – żadne „propozycje budżetowe” nie odwrócą katastrofy.
Artykuł portalu Gość Niedzielny, ograniczający się do technokratycznej analizy, jest więc nie tylko niepełny, ale niebezpiecznie zwodniczy. Pomija zasadę wyrażoną przez Piusa XI: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” – bez którego wszelkie ludzkie zabiegi pozostają budowaniem na piasku (Mt 7,26).
Za artykułem:
Francja: Dług publiczny sięgnął w drugim kwartale 115,6 proc. PKB (gosc.pl)
Data artykułu: 25.09.2025