Portal Tygodnik Powszechny (23 września 2025) relacjonuje nadchodzące wybory parlamentarne w Mołdawii jako walkę między „proeuropejską” Partią Działania i Aktywności (PAS) a prorosyjskim Blokiem Patriotycznym. Autor podkreśla rosyjskie wpływy poprzez oligarchę Ilana Șora, krytykuje błędy rządzącej PAS oraz analizuje rolę partii centrowych jako potencjalnych rozgrywających. Całość utrzymana jest w świeckiej narracji geopolitycznej, gdzie walka o „demokrację” i „europejskość” zastępuje jakiekolwiek odniesienie do ordo christianorum (porządku chrześcijańskiego).
Świecki paradygmat analizy: milczenie o prawie Bożym
Artykuł Oleksy’ego konsekwentnie pomija fundamentalną zasadę katolickiej nauki społecznej: żaden naród nie może osiągnąć trwałego pokoju bez publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas, „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem analiza sprowadza Mołdawię do wyboru między:
- „Proeuropejskością” rozumianą jako służalcze podporządkowanie UE promującej aborcję, gender i laicyzację
- „Prorosyjskością” opartą na schizmatyckim prawosławiu i autorytaryzmie
Obie opcje są aeque perniciosae (równie zgubne) dla zbawienia dusz, gdyż żadna nie uznaje Regnum Christi (Królestwa Chrystusa) za fundament ładu prawnego. Autor bezkrytycznie powiela przy tym liberalną retorykę o „demokratycznym wyborze”, podczas gdy Katechizm Rzymski jasno stwierdza: „Błąd nie ma żadnych praw”.
Relatywizm moralny w ocenie polityków
„[…] prorosyjski Blok Patriotyczny […] kreuje się na «wykluczonych»”
To zdanie demaskuje najgroźniejszy błąd artykułu: próbę usprawiedliwienia zła poprzez socjologiczne „zrozumienie” jego przyczyn. Czyż można nazwać „wykluczonymi”:
- Igora Dodona – wieloletniego sojusznika Władimira Putina, wspierającego rosyjską agresję na Ukrainę?
- Irinę Vlah – objętą sankcjami za współpracę z Șorem, narzędziem kremlowskiej hybrydowej wojny?
Katolicka nauka nie zna pojęcia „słusznego gniewu wykluczonych”. Syllabus Errorum Piusa IX potępia jako herezję tezę, że „dobra nadzieja powinna być żywiona co do zbawienia wszystkich tych, którzy w prawdziwym Kościele Chrystusa nie żyją” (pkt 17). Tymczasem autor sugeruje, że głosowanie na prorosyjskich polityków może wynikać ze „słusznego resentymentu”, a nie ze zdrady katolickich zasad.
Fałszywa dychotomia: UE vs Rosja
Tekst powiela typowo modernistyczne założenie, że Mołdawia stoi przed wyborem między dwiema rzekomo odmiennymi opcjami:
„Proeuropejska” PAS | Prorosyjski Blok |
---|---|
Kolaboracja z UE promującą LGBT i islam | Kolaboracja z moskiewską schizmą |
Masońska koncepcja „praw człowieka” | Autorytarny kult państwa |
Niszczenie katolickich szkół i rodzin | Propagowanie pseudotradycji prawosławnej |
Żadna z tych dróg nie prowadzi do Civitas Dei (Państwa Bożego). Jak przypomina bulla Unam Sanctam Bonifacego VIII: „Poza Kościołem nie ma zbawienia ani odpuszczenia grzechów”. Tymczasem w całym artykule brak nawet wzmianki o:
- Katolickiej mniejszości w Mołdawii prześladowanej zarówno przez prorosyjskich prawosławnych, jak i unijnych liberałów
- Systematycznej likwidacji kościołów katolickich pod rządami PAS
- Rosyjskiej agenturze w strukturach mołdawskiego „katechumenatu” posoborowej sekty
Demoniczna neutralność partii centrowych
Szczególnie perfidna jest próba rehabilitacji „centrowych” partii Usatiego i Cebana jako „mniejszego zła”:
„Usaty unika deklaracji geopolitycznych […] Ceban […] bliższy ludziom i mniej zideologizowany”
To klasyczna taktyka via media (drogi środka) potępiona przez Piusa X w Lamentabili Sane: „Dogmaty […] są tylko interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki” (pkt 22). Polityczny „pragmatyzm” to jedynie maska dla apostazji:
- Renato Usaty – biznesmen uwikłany w rosyjskie interesy, poszukiwany przez władze FR za „zdradę”
- Ion Ceban – były socjalista, któremu Rumunia zakazała wjazdu za współpracę z GRU
Ich „brak ideologii” to w rzeczywistości ideologia najgorsza: relatywizm czyniący z państwa bożka. Jak przestrzegał Pius XI: „Człowiek […] nie może być poddany żadnemu innemu imieniu niż imię Chrystusa”.
Wojna hybrydowa przeciwko Królestwu Chrystusa
Najjaskrawszą manipulacją tekstu jest przedstawienie Rosji jako jedynego źródła destabilizacji, podczas gdy:
- UE finansuje w Mołdawii programy deprawacji młodzieży pod hasłami „równości”
- Fundacja Sorosa prowadzi rekrutację przyszłych liderów „postępu”
- „Kościół” posoborowy w Kiszyniowie głosi „dialog” z prawosławiem, zamiast nawracać schizmatyków
Walka między PAS a Blokiem Patriotycznym to simulacrum (pozór) mający ukryć prawdziwy konflikt: między Regnum Mariae (Królestwem Marji) a globalistycznym Novus Ordo Seclorum. Jak prorokował Pius X: „Modernizm jest syntezą wszystkich herezji”. Bez odrzucenia zarówno UE, jak i Rosji oraz powrotu do katolickich fundamentów, Mołdawia skazana jest na wieczną niewolę.
Za artykułem:
Między Rosją a Zachodem: mołdawska gra o wszystko wchodzi w etap rozstrzygnięć (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 23.09.2025