Portal „Tygodnik Powszechny” (23 września 2025) przedstawia sytuację palestyńskich uczniów na Zachodnim Brzegu Jordanu, koncentrując się na trudnościach w dostępie do edukacji spowodowanych izraelskimi punktami kontrolnymi, ograniczeniami finansowymi i incydentami z udziałem wojska. Autor, Jan Pocheć, opisuje szkoły w strefie H2 Hebronu jako miejsca „codziennego oporu”, gdzie nauka ma być alternatywą dla przemocy, pomijając przy tym kluczowe konteksty doktrynalne i moralne.
Naturalistyczne zawężenie perspektywy
Relacja redukuje konflikt do wymiaru czysto politycznego i społecznego, całkowicie pomijając ordo supernaturalis (porządek nadprzyrodzony). Brakuje analizy:
„Dzień ataku Hamasu to data przełomowa dla palestyńskiej ludności. Od tej pory Izrael zwiększył na Zachodnim Brzegu liczbę checkpointów”
Artykuł przemilcza moralną ocenę działań Hamasu z 7 października 2023 r., które – zgodnie z nauczaniem Kościoła – stanowią zbrodnię przeciwko prawu naturalnemu (Pius XII, Summi Pontificatus). Opis „codziennego oporu” poprzez naukę stwarza fałszywe wrażenie moralnej równoważności między terrorem a reakcją państwa.
Ideologiczne wykorzystanie cierpienia dzieci
Narracja buduje obraz palestyńskich uczniów jako wyłącznie ofiar, co stanowi klasyczny przykład abusus in misericordiam (nadużycie litości). Gdy autor pisze:
„16-letnia Aya […] często spotykają ją szykany żołnierzy, w tym celowe przetrzymywanie”
nie zadaje pytania o kontekst bezpieczeństwa wymagany przez naukę społeczną Kościoła (Leon XIII, Rerum novarum). Pomija się fakt, że punkty kontrolne są odpowiedzią na realne zagrożenie terrorystyczne, a nie „systemowym ograniczaniem szans” jak sugeruje tekst.
Fałszywa teologizacja edukacji
Stwierdzenie byłego nauczyciela: „Nauka jest najlepszą formą oporu” wprowadza niebezpieczną ambiwalencję moralną. W katolickim rozumieniu żadna działalność edukacyjna nie może być narzędziem „oporu” przeciwko prawowitej władzy (Rz 13,1-2), o ile ta nie nakazuje czynów sprzecznych z prawem Bożym. Autor nie rozróżnia między:
- Legalnymi działaniami na rzecz społeczności
- Ideologiczną indoktrynacją obecną w palestyńskich podręcznikach (potępioną m.in. przez UNESCO w 2021 r.)
Milczenie o chrześcijańskich korzeniach Ziemi Świętej
Tekst całkowicie pomija los arabskich chrześcijan, którzy od 1948 r. doświadczają prześladowań zarówno ze strony islamistów, jak i izraelskich osadników. W Hebronie – mieście patriarchów – nie wspomina się o niszczeniu chrześcijańskich zabytków czy przymusowej islamizacji, co stanowi jawne naruszenie zasady aequitas in veritate (sprawiedliwość w prawdzie).
Ekonomiczne półprawdy
Twierdzenie, że „izraelski rząd wstrzymuje transfery pieniędzy do budżetu Autonomii Palestyńskiej” pomija fakt, że fundusze te są wykorzystywane na tzw. „programy socjalne dla rodzin terrorystów” (ustawa „Pay-for-Slay” potępiona przez USA i UE). Kościół zawsze nauczał, że „żadna władza nie może wspierać zła” (Pius XI, Divini Redemptoris), co autor ignoruje, przedstawiając Izrael jako jedynego winowajcę kryzysu.
Duchowa pustka relacji
Opis szkoły dla niewidomych finansowanej przez UE pomija kluczowy fakt: zachodni darczyńcy wymuszają promowanie gender i innych ideologii sprzecznych z moralnością katolicką. Gdy czytamy:
„Internat zapewnia im poczucie bezpieczeństwa”
brakuje pytania o duchowe bezpieczeństwo dzieci wystawionych na antychrześcijańską indoktrynację pod płaszczykiem „pomocy humanitarnej”.
Zatrute źródła informacji
Artykuł powołuje się na „Ministerstwo edukacji z Ramallah”, nie informując, że instytucja ta:
- Promuje w podręcznikach kult terrorystów-samobójców
- Neguje historyczne więzy Żydów z Jerozolimą
- Stosuje kary cielesne za „kolaborację” (tj. kontakty z żydowskimi rówieśnikami)
To jawna sprzeczność z katolicką zasadą bonum ex integra causa (dobro wymaga nienagannej przyczyny).
Radykalne pominięcie rzeczywistych rozwiązań
Autor nie wspomina o jedynym trwałym rozwiązaniu konfliktu wskazanym przez Magisterium: ustanowieniu międzynarodowego reżimu gwarantującego dostęp do miejsc świętych (Pius XII, encyklika Redemptoris Nostri Cruciatus). Zamiast tego sugeruje milczące poparcie dla utopijnego „państwa palestyńskiego”, które – wedle własnej konstytucji – miałoby charakter wyznaniowo-islamski.
Za artykułem:
Jak wygląda codzienność w szkole na Zachodnim Brzegu Jordanu? Relacja z Hebronu (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 23.09.2025