MSJU: Katolicka uczelnia czy ośrodek prześladowań za wiarę?

Podziel się tym:

Portal The College Fix (23 września 2025) relacjonuje sprawę Matthew Warmana, studenta podyplomowego pielęgniarstwa na katolickim Uniwersytecie Mount St. Joseph w Ohio, który pozwał władze uczelni za nękanie związane z odmową przyjęcia eksperymentalnego preparatu COVID-19. Warman, katolik i weteran Marines cierpiący na PTSD, wnosił o religijne zwolnienie z obowiązku szczepienia, lecz spotkał się z odmową oraz zatrzymaniem i znieważeniem przez funkcjonariuszy policyjnych kampusu. Według dokumentów sądowych, oficerowie nazwali go „****ing idiotem” potrzebującym „nowej religii”, nakazując „dorosnąć i wziąć **** szczepionkę”, zaś dyrektor misji Karen Elliott (siostra zakonna) nie pojawiła się na interwencji. Sąd Apelacyjny szóstej Dystryktu uznał, że Warman może dochodzić naruszenia Czwartej Poprawki (nieuzasadnione zatrzymanie), oddalając jednocześnie zarzuty dyskryminacji religijnej. Władze uczelni nie skomentowały sprawy.


Przemoc instytucjonalna jako owoc apostazji doktrynalnej

Incydent w MSJU stanowi symptomatyczny przejaw głębszego kryzysu w strukturach nazywających się „katolickimi” po 1958 roku. Quas primas Piusa XI jednoznacznie naucza, że „władcy i rządy mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”, zaś jakakolwiek forma przymusu sumienia jest sprzeczna z naturą Kościoła jako Strażnika Prawdy. Tymczasem działanie „policji kampusowej” – instytucji nieznanej tradycyjnemu porządkowi akademickiemu – odsłania hybrydalną naturę posoborowych struktur: z jednej strony dekorują się symboliką wiary, z drugiej służą interesom świeckiego totalitaryzmu.

„officers ‘acted under color of state law’”

Fakt, iż sąd dopatrzył się naruszenia konstytucyjnych gwarancji w działaniach prywatnej uczelni, demaskuje rzeczywisty charakter tych instytucji. Jak trafnie zauważył prof. John Banzhaf, „zarówno uniwersytety, jak i ich funkcjonariusze mogą być pozwani za nielegalne (zwłaszcza niezgodne z konstytucją) działania”. Paradoksalnie, świecki wymiar sprawiedliwości staje się ostatnią instancją broniącą resztek wolności przed strukturami, które utraciły katolicką tożsamość.

Religijne sumienie jako ofiara „nowej ewangelizacji”

Najjaskrawszą zdradą w tej sprawie jest postawa „dyrektora misji i duchowości” Karen Elliott – rzekomej siostry zakonnej. Jej nieobecność podczas interwencji wobec wiernego kierującego się sumieniem stanowi milczące przyzwolenie na przemoc. Jeszcze groźniejsza jest teologiczna argumentacja policjantów, którzy „twierdzili, że szczepienie nie narusza katolickich przekonań”. To jawne zaprzeczenie nauce Leona XIII zawartej w Libertas praestantissimum, gdzie papież podkreśla, że „władza ludzka nie ma prawa ingerować w sumienie” (n. 42).

Sytuacja Warmana odsłania metodologiczny modernizm w działaniu: zamiast obrony prawa naturalnego i przywilejów sumienia (gwarantowanych przez Syllabus błędów, pkt 15), mamy tu próbę relatywizacji doktryny w imię „zdrowia publicznego” – bałwochwalczego bożka współczesności. Jak trafnie diagnozował św. Pius X w Lamentabili, błędne jest twierdzenie, że „dogmaty są tylko interpretacją faktów religijnych wypracowaną przez ludzki umysł” (pkt 22).

Konsekwencje liturgicznego i doktrynalnego rozkładu

Przemoc symboliczna stosowana wobec Warmana nie jest przypadkowa. Redukcja Mszy Świętej do „stołu zgromadzenia” (co Pius XII potępił w Mediator Dei) prowadzi do utraty sacrum i w konsekwencji – do brutalizacji relacji społecznych. Gdy Najświętsza Ofiara zostaje zastąpiona protestanckim memorialem, instytucje „katolickie” stają się zwykłymi biurami administracji, gotowymi stosować przymus państwowy wobec swych członków.

Milczenie władz MSJU w tej sprawie jest równie wymowne. Quas primas przypomina, że „gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, zburzono fundamenty władzy”. Uniwersytet, który zamiast bronić praw sumienia, wysyła policję do zastraszania weterana z PTSD, przekreśla swą misję jako katolickiej instytucji. W świetle kanonu 1382 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, osoby odpowiedzialne za tę akcję podlegają ekskomunice latae sententiae za przemoc wobec duchownych lub wiernych.

Wojna z transcendencją jako istota anty-Kościoła

Sprawa Warmana nie dotyczy jedynie szczepień czy wolności obywatelskich. Jest testem wierności dla struktur okupujących budynki kościelne po 1958 roku. Jak pisał św. Augustyn: „Państwo pozbawione sprawiedliwości jest tylko wielką bandą rozbójników” (De Civitate Dei, IV,4). Instytucja, która zatrudnia funkcjonariuszy publicznych do znieważania sumień wiernych, przestała być częścią Kościoła Chrystusowego – stała się narzędziem antychrześcijańskiego porządku.

Konieczność występowania do świeckich sądów o ochronę podstawowych praw wiernych w „katolickich” instytucjach demaskuje całkowity upadek doktrynalny i moralny posoborowej pseudoreligii. Jak przepowiadał Pius X w Pascendi, modernizm prowadzi do „całkowitego zniszczenia wszelkiego religijnego autorytetu”. Pozostaje tylko pytanie: czy są jeszcze katolicy gotowi stanąć w obronie Warmana – nie przed sądem federalnym, lecz przed trybunałem wiecznym, gdzie zapadnie wyrok na prześladujących Kościół?


Za artykułem:
Ex-Marine sues Catholic university after he was detained for refusing COVID shot
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 23.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.