Włoski parlament a profanacja świętości: Kult św. Franciszka w służbie modernizmu

Podziel się tym:

Portal Crux informuje o inicjatywie włoskiego parlamentu, który 23 września 2025 roku przegłosował projekt ustawy przywracający dzień św. Franciszka z Asyżu (4 października) jako święto narodowe. Ustawa, zgłoszona przez centroprawicową partię „Noi Moderati”, przeszła w Izbie Deputowanych stosunkiem głosów 247 za, 2 przeciw i 8 wstrzymujących się. Przed ostatecznym wejściem w życie wymaga jeszcze aprobaty Senatu. Argumentację za przywróceniem święta oparto na zbliżającej się 800. rocznicy śmierci świętego (1226) oraz potrzebie propagowania jego „przesłania pokoju”. Współczesne Włochy posiadają 12 świąt państwowych, z czego 8 ma korzenie religijne – w tym lokalne święta patronalne.


Instrumentalizacja świętości dla celów politycznego naturalizmu

Przywracanie święta św. Franciszka pod płaszczykiem tradycji stanowi klasyczny przykład posoborowej strategii redukcji nadprzyrodzoności do humanitarno-ekologicznego sentymentalizmu. Przemówienie przewodniczącego Izby Deputowanych Lorenzo Fontany, który entuzjazmował się „odkrywaniem przesłania pokoju” świętego, demaskuje prawdziwy cel tej inicjatywy: zastąpienie katolickiego pojęcia pax Christi in regno Christi (pokój Chrystusa w królestwie Chrystusa) świecką utopią globalnego braterstwa. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem współczesne Włochy, które w 1984 roku zerwały konkordat z Kościołem na mocy tzw. Porozumienia z Villa Madama, konsekwentnie odcinają się od fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej.

„Rediscovering St. Francis also means reviving his message of peace, which is more relevant than ever” – Lorenzo Fontana

Wypowiedź ta – pozbawiona jakiegokolwiek odniesienia do Chrystusa Króla, pokuty czy Krzyża – odsłania herezję antropocentrycznego pokoju, potępioną przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili sane exitu (propozycja 64: „Nauka o śmierci Chrystusa dla odkupienia ludzi nie jest nauką ewangeliczną, lecz tylko Pawłową”). Święty Franciszek, który otrzymał stygmaty Męki Pańskiej i głosił „Pana Boga mego i waszego” (Reguła niezatwierdzona, rozdz. XXII), zostaje sprowadzony do roli ekologicznego aktywisty.

Kult patronalny bez panowania Chrystusa Króla: sprzeniewierzenie idei narodu katolickiego

Przywołanie patronatu św. Franciszka nad Włochami przy jednoczesnym milczeniu o obowiązku publicznego wyznawania religii katolickiej stanowi akt hipokryzji. Jak przypominał Leon XIII w Immortale Dei: „Państwa nie mogą bez zbrodni zachowywać się tak, jakby Bóg wcale nie istniał, lub oddawać czci religijnej fałszywym bogom, a prawdziwego i prawowitego nie uznawać”. Tymczasem współczesne prawo włoskie – wbrew artykułowi 1 Konkordatu laterańskiego (1929) – zrównało katolicyzm z sektami i ateizmem, co Pius XI określił w Quas Primas mianem „publicznego odstępstwa” prowadzącego do „zupełnego zburzenia społeczeństwa”.

Próba zawłaszczenia postaci Biedaczyny z Asyżu przez demoliberalny establishment odsłania głębszy problem: transformacji świętości w narzędzie synkretyzmu. Franciszek, który nakazywał braciom „zachowywać wiernie i święcie Ewangelię świętego Pana naszego Jezusa Chrystusa” (Reguła zatwierdzona, rozdz. XII), zostaje dziś przedstawiany jako prekursor dialogu międzyreligijnego i „braterstwa” z muzułmanami – w całkowitym oderwaniu od jego wezwania do nawrócenia niewiernych.

Kalendarz świąt jako mapa apostazji: od świąt nakazanych do laickich uroczystości

Wykaz świąt państwowych we Włoszech potwierdza postępującą desakralizację życia publicznego. Obok dni o korzeniach katolickich (np. Wniebowzięcie Najświętszej Marji Panny) występują święta masońskiego pochodzenia:

  • 1 maja – „święto pracy” wprowadzone w 1891 roku przez II Międzynarodówkę Socjalistyczną jako przeciwwaga dla katolickiego święta św. Józefa Robotnika;
  • 25 kwietnia – rocznica antykatolickiego ruchu oporu zdominowanego przez komunistów;
  • 2 czerwca – celebracja republiki powstałej w wyniku masońskiego zamachu stanu przeciwko papieskiemu Non Expedit.

Przywracanie święta św. Franciszka w tym kontekście nie oznacza powrotu do „pobożności przodków”, lecz wpisanie katolickiego dziedzictwa w paradygmat multikulturowego społeczeństwa. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie błędów: „W obecnym czasie nie jest już pożyteczne, aby religia katolicka była uważana za jedyną religię państwa, z wyłączeniem wszystkich innych form kultu” (błąd 77).

Niebezpieczeństwo duchowe: posoborowe „kanonizacje” a kult świętych

Artykuł pomija kluczowy kontekst: współczesne obchody ku czci św. Franciszka odbywają się pod egidą struktur posoborowych, które od 1965 roku systematycznie dewaluują pojęcie świętości. „Kanonyzacje” dokonywane przez uzurpatorów watykańskich (jak Jan Paweł II czy Franciszek) wprowadzają do kalendarza postaci głoszące herezje (np. „św.” Faustyna Kowalska z jej fałszywymi objawieniami potępionymi przez Święte Oficjum w 1959 roku).

Brak także ostrzeżenia, że uczestnictwo w posoborowych celebracjach „święta” stanowi współudział w profanacji – zwłaszcza gdy połączone jest z „mszą” nowego rytu, która według kard. Ottavianiego „odchodzi w sposób imponujący, całościowo i z punktu widzenia teologicznego, od katolickiej teologii Mszy Świętej” (Krytyczna analiza nowego mszału, 1969).

Konsekwencje doktrynalne: święty bez Kościoła, wiara bez dogmatów

Cała inicjatywa włoskiego parlamentu stanowi modelowy przykład modernizmu potępionego w dekrecie Lamentabili: „Dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia” (propozycja 26). Święty Franciszek – wzór doskonałego posłuszeństwa Magisterium („Pan objawił mi, że mam żyć według formy świętej Ewangelii”) – zostaje przekształcony w ikonę subiektywnej „duchowości” oderwanej od depozytu wiary.

W świetle niezmiennej doktryny katolickiej każda próba budowania „pokoju” czy „braterstwa” poza społecznością królestwa Chrystusowego jest utopią. Jak przypominał Pius XI w Quas Primas: „O, jakiegoż zażywalibyśmy szczęścia, jeżeliby poszczególni ludzie i rodziny i państwa pozwoliły się rządzić Chrystusowi”. Dopóki Włochy nie powrócą do publicznego uznania władzy Chrystusa Króla, dopóty nawet przywrócone święta pozostaną jedynie pogańskim folklorem.


Za artykułem:
Italy moves to make feast of St. Francis of Assisi a national holiday
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 24.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.