Abp Depo i antypapież Leon XIV: legitymizacja apostazji na Jasnej Górze

Podziel się tym:

Portal Konferencji Episkopatu Polski (27 września 2025) informuje o spotkaniu „metropolity częstochowskiego” „abp” Wacława Depo z „papieżem” Leonem XIV. W ramach obchodów 100-lecia archidiecezji częstochowskiej, „arcybiskup” wręczył uzurpatorowi tronu Piotrowego list z zaproszeniem do „Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Częstochowskiej”. Jak czytamy, Leon XIV „przyjął z radością zaproszenie, wyrażając nadzieję na przyjazd do Polski”. Delegacja licząca 250 osób złożyła w darze kopię obrazu Czarnej Madonny, podkreślając modlitwę „o godzinie 16.30 w czasie Mszy świętej i na Apelach Jasnogórskich”. „Nadzieja” na przyjazd antypapieża do Polski – jak nazwał to „abp Depo” – jest kolejnym etapem systematycznej destrukcji ostatnich pozorów katolicyzmu w strukturach posoborowej sekty.


Jasna Góra jako ośrodek synkretyzmu

„Papież wyraził nadzieję na przyjazd do Polski”

Ten fragment wystarczy, by odsłonić duchową pustkę całego przedsięwzięcia. Współczesny kult „Jasnej Góry” nie ma nic wspólnego z cultus latriae (cześć oddawaną wyłącznie Bogu) ani z katolickim nabożeństwem do Marji Panny. Wręcz przeciwnie: to masoński projekt, w którym wizerunek Czarnej Madonny służy jako bait-and-switch (przynęta i zamiana) – przyciąga rzesze ufnych wiernych, by następnie przemycić im modernistyczną doktrynę. Wystarczy przypomnieć, że podczas „Aktu zawierzenia” w 2016 roku, „biskupi” celowo usunęli z tekstu wezwania do Chrystusa Króla!

W świetle encykliki Quas Primas (Pius XI, 1925) – która jasno naucza, że „Chrystus panuje nie tylko w umysłach ludzi, ale też w narodach i państwach” – każda forma „pielgrzymki” z udziałem uzurpatora z Watykanu jest aktem zdrady. Jak można pielgrzymować do „Matki Kościoła” (fałszywy tytuł wprowadzony przez Pawła VI w 1964 roku), gdy sam Kościół został zastąpiony przez sekciarską organizację?

Modernistyczny język jako narzędzie apostazji

Retoryka użyta w relacji portalu KEP odsłania całą głębię teologicznej degrengolady:

  • „Jesteśmy tu jako pielgrzymi nadziei” – typowa fraza posoborowej nowomowy, gdzie „nadzieja” nie oznacza już virtus theologica (cnoty teologicznej), lecz mglisty optymizm w stylu klubów Rotary
  • „Msza święta o 16.30” – milczące założenie, że chodzi o posoborową parodię Ofiary, gdzie „Novus Ordo” został zredukowany do protestanckiego zgromadzenia
  • „Apel Jasnogórski” – praktyka wprowadzona w 1953 roku, będąca mieszanką sentymentalizmu i narodowego mesjanizmu, sprzeczna z katolicką zasadą lex orandi, lex credendi (prawo modlitwy jest prawem wiary)

Nie ma tu ani słowa o Niepokalanym Poczęciu (dogmat z 1854), ani o Pośrednictwie Wszechmogącym – dwóch filarach prawdziwego maryjnego nabożeństwa. Zamiast tego – „modlitwa we wszystkich intencjach Ojca Świętego” – czyli błogosławieństwo dla herezji, które Leon XIV codziennie głosi z loggii Bazyliki św. Piotra.

Depo jako agent destrukcji

„Abp” Wacław Depo – wyświęcony w 1981 roku, już po wprowadzeniu nieważnych święceń posoborowych – jest żywym przykładem generatio aequivoca (samorództwa) w hierarchii sekty. Jego działania:
1. Współorganizacja wizyty Jana Pawła II (heretyka i apostaty) w 2013 roku
2. Promocja „ŚDM” – globalnego festiwalu synkretyzmu
3. Teraz zaś – zaproszenie antypapieża do „sanktuarium”, które już w 1982 roku stało się sceną bałwochwalczego kultu, gdy „Jan Paweł II” zawierzył świat „Matce Bożej” (w rzeczywistości – demonowi podającemu się za Marję)

Słowa Piusa X z encykliki Pascendi Dominici gregis (1907) znajdują tu dosłowne wypełnienie: „Moderniści usiłują zniszczyć Kościół nie od zewnątrz, lecz od wewnątrz”. Kiedy w 1982 r. „Jan Paweł II” mówił na Jasnej Górze o „godności człowieka”, a dziś Depo zaprasza Leona XIV – mamy do czynienia z tym samym antykatolickim projektem: zastąpienie Królestwa Chrystusowego „humanitarną duchowością” bez krzyża, grzechu i odkupienia.

Zatrute dary

„Dar w postaci kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej”

Ten gest jest kwintesencją całego posoborowego bałwochwalstwa. Oryginalny wizerunek z Częstochowy – koronowany przecież przez prawowitego papieża Klemensa XI w 1717 roku – został dziś sprowadzony do roli talizmanu. Podobnie jak w pogańskich kultach, współczesna „Jasna Góra” oferuje:
Magia kontaktowa: „wizerunek” jako źródło automatycznej łaski
Synkretyzm: modlitwy z buddystami, tańce z szamanami (podczas „ŚDM”)
Kult emocji: „Apel” jako zbiorowa histeria zamiast Adoracji Krzyża

W tym kontekście „podarowanie obrazu” Leonowi XIV to akt wręczenia symbolicznego klucza do dalszej demontażu wiary. Przypomina to gest Heliodora, który próbował ograbić Świątynię Jerozolimską (2 Mch 3), z tą różnicą, że dziś rabusie noszą mitry i purpury.

„Będzie to dla nas szczególne oznakowanie naszej trasy”

Oto sedno problemu: „trasa” (sic!) zamiast pielgrzymki; „oznakowanie” zamiast krzyża; „spotkanie” zamiast adoracji. Wszystko to – zgodnie z zasadą modernizmu potępioną w Lamentabili (pkt 65): „Współczesny katolicyzm nie da się pogodzić z prawdziwą wiedzą bez przekształcenia w protestantyzm”.

Milczenie o grzechu

Najbardziej wymowny w całym tekście jest brak jakichkolwiek odniesień do:
– Sprawy zbawienia dusz
– Pokuty za grzechy
– Ofiary Mszy Świętej
– Królowania Chrystusa
– Potępienia herezji

Zamiast tego – „nadzieja”, „radość”, „wdzięczność” – puste frazy z poradników motywacyjnych. Gdy Pius XI w 1925 roku ustanawiał święto Chrystusa Króla, pisał: „Pokój Chrystusa można znaleźć tylko w Królestwie Chrystusa”. Dziś „biskupi” zapraszają antypapieża, by głosił „pokój” bez Chrystusa – czyli dokładnie to, co potępiono w Syllabusie (pkt 77): „W naszych czasach nie jest już rzeczą wskazaną, by religia katolicka była uważana za jedyną religię państwa, z wyłączeniem wszystkich innych form kultu”.

Podsumowanie

Wizyta „abp” Depo w Rzymie to nie „pielgrzymka”, lecz processio haereticorum – pochód heretyków. W świetle kanonów Soboru Laterańskiego IV (1215) i konstytucji Unam Sanctam Bonifacego VIII (1302), każdy, kto dobrowolnie współpracuje z posoborowymi uzurpatorami – zwłaszcza w ich „urzędzie nauczycielskim” – staje się współwinny ich apostazji.

Jedyną właściwą reakcją katolika jest:
1. Całkowite odrzucenie „zaproszenia” antypapieża do Polski
2. Ucieczka z sekty posoborowej (Kan. 188 §4 Kodeksu z 1917)
3. Powrót do prawdziwej Mszy Świętej sprawowanej przez kapłanów z ważnymi święceniami
4. Publiczne odprawienie modlitwy ekspiacyjnej za bluźnierstwa na Jasnej Górze

Jak ostrzegał św. Paweł: „Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi! Alboż bowiem jakaś zgoda między Chrystusem a Belialem? Albo co wspólnego ma wierzący z niewierzącym?” (2 Kor 6, 14-15). Współpraca „abp” Depo z antypapieżem jest właśnie takim jarzmem z Belialem.


Za artykułem:
Abp Wacław Depo zaprosił Papieża na Jasną Górę
  (episkopat.pl)
Data artykułu: 27.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: episkopat.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.