Ukraina i Węgry: polityczny konflikt w oderwaniu od prawa Bożego
Portal Opoka, powołując się na oświadczenie Wołodymyra Zełenskiego, informuje o rzekomym wtargnięciu węgierskich dronów wywiadowczych w przestrzeń powietrzną Ukrainy. Prezydent Ukrainy stwierdził: „Ukraińscy wojskowi odnotowali wtargnięcia w naszą przestrzeń powietrzną dronów rozpoznawczych, które są najprawdopodobniej węgierskie”, jednocześnie podkreślając postępy w ofensywie na kierunku dobropilskim, gdzie straty rosyjskie mają wynosić „niemal 3 tys. osób”. Artykuł wzmiankuje również o „papieżu” Leonie XIV, który rzekomo „pokrzepił polskich katechetów” i zawierzył Ukrainę „nowemu błogosławionemu – ks. Orosowi”.
Naturalistyczna wizja konfliktu zbrojnego
Relacja całkowicie pomija lex aeterna (prawo wieczne) regulujące zasady wojny sprawiedliwej, której warunki jasno określił św. Augustyn i św. Tomasz z Akwinu. Wbrew Summa Theologica (II-II, q. 40) nie ma wzmianki o:
– prawowitej władzy wydającej rozkaz
– słusznej przyczynie
– słusznym zamiarze (przywrócenie pokoju, a nie zemsta)
Fałszywe autorytety i sekciarskie rytuały
Wspomnienie o „papieżu” Leonie XIV i „błogosławionym ks. Orosie” to jawna herezja wobec dekretów Świętego Oficjum z 1950 roku (wymagających ważnego święcenia kapłańskiego i biskupiego). Władze posoborowej struktury nie mają mocy:
– zawierzać czegokolwiek, gdyż extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia)
– tworzyć „błogosławionych” wbrew procedurze beatyfikacyjnej potwierdzonej przez Benedykta XIV w dziele De Servorum Dei beatificatione
Polityczna schizma w miejsce katolickiej solidarności
Konflikt na linii Budapeszt-Kijów ilustruje skutki odrzucenia Regnum Christi (Królestwa Chrystusa). Węgry blokujące akcesję Ukrainy do UE kierują się czysto świeckim nacjonalizmem, podczas gdy Ukraina w swym militaryzmie zapomina, że „każda władza od Boga jest ustanowiona” (Rz 13, 1). Pius XI w Quas Primas (1925) ostrzegał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod władzą”.
Milczenie o moralności działań wojennych
Chwalebne podanie strat rosyjskich („niemal 3 tys. osób”) nie zawiera żadnego odniesienia do:
– V przykazania („Nie zabijaj”)
– obowiązku szacunku dla życia jeńców (Konwencje Genewskie z 1929 r., których fundamentem jest katolicka etyka)
– grzechu świętokradztwa przy użyciu broni masowej zagłady (wsparcie Zachodu w dostawie technologii)
Demokracja jako narzędzie apostazji
Referendum „Voks 2025” na Węgrzech, gdzie „95 proc. głosujących sprzeciwiło się przyspieszonej ścieżce akcesji Ukrainy”, to przykład herezji majoritatis (herezji większości). Jak nauczał św. Pius X w Lamentabili sane (1907): „Wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (propozycja 25 potępiona). Władza nie pochodzi z urny, lecz z auctoritas Divina (autorytetu Bożego).
Duchowe źródło konfliktów
Brak jakiegokolwiek odniesienia do:
– obowiązku modlitwy o nawrócenie Rosji, o czym mówiły objawienia w Fatimie (choć jako fałszywe odrzucone w IMPLEMENTACJI)
– moralnego obowiązku mediacji Stolicy Apostolskiej (wymóg prawa kanonicznego z 1917 r., kan. 2253)
– roli katolickich monarchów jako rozjemców (w myśl doktryny Bona Sforzy)
Artykuł utrwala modernistyczny paradygmat, gdzie Krzyż zastąpiono dronem, a modlitwę – propagandowymi komunikatami. W miejsce prawdziwego pokoju Chrystusa Króla (Kol 3, 15) proponuje się jedynie zawieszenie broni między dwoma buntowniczymi nacjami, które odrzuciły swe katolickie dziedzictwo. Węgry św. Stefana i Ruś św. Włodzimierza zostały zredukowane do aren walki o wpływy geopolityczne, co stanowi najwyższy wymiar apostazji narodów.
Za artykułem:
Drony wywiadowcze nad Ukrainą prawdopodobnie pochodziły z Węgier – oświadczył prez. Zełenski (opoka.org.pl)
Data artykułu: 26.09.2025