Militarna eskalacja USA jako przejaw odrzucenia Królestwa Chrystusa

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny (29 września 2025) informuje o żądaniach Pentagonu dotyczących podwojenia, a nawet czterokrotnego zwiększenia produkcji pocisków przez amerykańskie koncerny zbrojeniowe. W tle relacjonowanej narracji pojawia się groźba potencjalnego konfliktu z Chinami. Wśród firm wymienionych w artykule znalazły się Lockheed Martin, Raytheon, Boeing i Northrop, które rozbudowują infrastrukturę produkcyjną. Rzecznik Pentagonu Sean Parnell cytuje „prezydenta” Donalda Trumpa i „sekretarza obrony” Pete’a Hegsetha, którzy badają „niezwykłe możliwości rozbudowy potęgi militarnej”.


Naturalistyczna wizja bezpieczeństwa w oderwaniu od nadprzyrodzonego porządku

„Wall Street Journal” przekazał, że Pentagon jest „zaniepokojony niewystarczającymi zapasami broni, jakimi Stany Zjednoczone mogłyby dysponować w przypadku potencjalnego przyszłego konfliktu z Chinami”. W całym tekście brakuje jednak najmniejszej wzmianki o katolickiej koncepcji pax Christi in regno Christi (pokój Chrystusowy w królestwie Chrystusowym), której nauczał Pius XI w encyklice Quas primas. Milczenie o prawdziwych fundamentach pokoju stanowi tu najcięższe oskarżenie – współczesne mocarstwa, kierując się czysto materialistyczną kalkulacją sił, odrzucają zasadę: „Pokój możliwy jest jedynie w królestwie Chrystusa” (Pius XI, Quas primas).

Redukcja polityki międzynarodowej do darwinistycznej walki o wpływy

Opisane działania Pentagonu wpisują się w logikę potępionej przez Piusa IX w Syllabusie błędów „moralności bez Boga” (Syllabus, pkt 56-60). W artykule nie znajdziemy ani słowa o kryteriach wojny sprawiedliwej, które Kościół zawsze stawiał: słuszna przyczyna, właściwa intencja, proporcjonalność środków, czy ostatnia konieczność. W zamian otrzymujemy technokratyczny język „przyspieszenia produkcji” i „rozbudowy potęgi”, co zdradza wiarę w zbawczą moc przemocy – dokładnie taką, jaką potępiał św. Augustyn w Państwie Bożym.

Ewangeliczny kontrast wobec kultu śmiercionośnej technologii

„Czołg Abrams bez amunicji – właściwie bezużyteczny” – komentuje Henryk Przondziono, fotoreporter GN.

To zdanie staje się symboliczną kapitulacją przed technokratycznym bałwochwalstwem. Tymczasem Kościół nauczał zawsze, że „Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani” (Mt 5,9). Wzmacnianie arsenałów jądrowych i rakietowych przy jednoczesnym pomijaniu duchowego uzbrojenia w „zbroję Bożą” (Ef 6,11) stanowi jawną zdradę chrześcijańskiego powołania narodów.

Systemowe następstwa odrzucenia społecznego panowania Chrystusa

„Prezydent Donald Trump i sekretarz obrony Pete Hegseth badają niezwykłe możliwości rozbudowy potęgi militarnej” – relacjonuje rzecznik Pentagonu.

Wypowiedź ta dowodzi, że współczesne elity polityczne całkowicie porzuciły zasadę: „Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat” (Chrystus zwycięża, Chrystus króluje, Chrystus rozkazuje). W myśli katolickiej władza cywilna ma służyć jako „minister Dei” (sługa Boży) w realizacji porządku nadprzyrodzonego. Tymczasem w analizowanym tekście nie ma śladu refleksji nad moralną odpowiedzialnością za eskalację zbrojeń, która prowadzi do „marnotrawstwa dóbr narodowych” (Pius XI, Quadragesimo anno).

Teologiczne konsekwencje militaryzacji życia społecznego

Portal GN bezkrytycznie powtarza narrację o „potencjalnym przyszłym konflikcie z Chinami”, nie wspominając o katolickiej nauce o grzechu narodów i „karach Bożych” spadających na społeczeństwa odrzucające Ewangelię. Tymczasem już Leon XIII w encyklice Humanum genus przestrzegał przed „kultem siły i przemocy” jako narzędziem masonerii w walce z Kościołem. W kontekście chińskich prześladowań katolików, milczenie o tym wątku jest szczególnie wymowne.

Zakończenie: w obliczu eschatologicznej próby

„Lockheed Martin, Raytheon, Boeing i Northrop zatrudniają coraz więcej pracowników i rozbudowują fabryki” – donosi portal GN.

Ta technokratyczna wizja „postępu” stanowi dokładną antytezę proroctwa Izajasza: „Przekują miecze na lemiesze, a włócznie swoje na sierpy. Nie podniesie naród przeciw narodowi miecza” (Iz 2,4). W obliczu zbliżającego się sądu ostatecznego, gdzie każdy zda sprawę z „wszystkiego, co uczynił” (Ap 20,13), współczesne mocarstwa – zamiast dążyć do „pokoju Chrystusowego w Królestwie Chrystusowym” (Pius XI, Quas primas) – budują wieżę Babel zbrojeń, która runie pod ciężarem własnej pychy.


Za artykułem:
Pentagon chce, by firmy zbrojeniowe podwoiły produkcję pocisków różnych typów
  (gosc.pl)
Data artykułu: 29.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.