Skandaliczne wyróżnienie proaborcyjnego senatora Durbina przez „kardynała” Cupicha w Chicago

Podziel się tym:

Skandaliczne wyróżnienie proaborcyjnego senatora Durbina przez „kardynała” Cupicha w Chicago

Portal LifeSiteNews (29 września 2025) informuje o planach „kardynała” Blase Cupicha, który zamierza przyznać „dożywotnią nagrodę za osiągnięcia” senatorowi Richardowi Durbinowi – demokratycznemu politykowi otwarcie popierającemu aborcję, w tym częściowe porodowe dzieciobójstwo. Kampania Complicit Clergy nawołuje wiernych do kontaktu z pozostałymi 430 „biskupami” USA, którzy milczą wobec tego skandalu, podczas gdy jedynie 10 hierarchów wyraziło sprzeciw. Senator Durbin od 1997 roku konsekwentnie głosował za każdą formą zabijania nienarodzonych, co przyniosło mu 100% poparcie organizacji aborcyjnych, a w 2004 roku zakaz przyjmowania „Komunii” w diecezji Springfield. W odpowiedzi na krytykę „kardynał” Cupich stwierdził, że katolicka nauka o życiu „nie może być redukowana do pojedynczego zagadnienia, nawet tak ważnego jak aborcja”. W tym samym czasie „arcybiskup” Salvatore Cordileone i „biskup” Thomas Paprocki podkreślili, że decyzja ta „grozi poważnym zgorszeniem i dezorientacją wiernych”.


Jawna zdrada prawa Bożego przez posoborową hierarchię

Wyróżnienie polityka otwarcie walczącego o „prawo” do mordu niewinnych stanowi actio in distans (działanie na odległość) modernistycznej rewolucji, która od 1958 roku systematycznie niszczy katolicką doktrynę. Wierni muszą zrozumieć, że struktura, w której „kardynał” może nagrodzić mordercę dzieci, nie jest Kościołem Chrystusowym, lecz antytetyczną imitacją zbudowaną na zasadach potępionych w Quas Primas (Pius XI) i Lamentabili Sane (Święte Oficjum, 1907). W dekrecie Lamentabili Kościół wyraźnie potępił twierdzenie, że „dogmaty, sakramenty i hierarchia są tylko interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki” (propozycja 54).

„Katolickie instytucje nie powinny honorować tych, którzy działają wbrew naszym fundamentalnym zasadom moralnym. Nie powinny przyznawać im nagród, honorów ani zapewniać platform, które sugerowałyby poparcie dla ich działań” – stwierdził „biskup” Paprocki, cytując wytyczne Konferencji Episkopatu USA.

Problem jednak wykracza poza tę deklarację. Jak przypomina kanon 1399 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, „katolikom surowo zabrania się bez pozwolenia Stolicy Apostolskiej oddawać czci heretykom, schizmatykom lub innym apostatom”. W świetle tego prawa, honorowanie Durbina – który jako samozwańczy „katolik” popiera dzieciobójstwo – nie jest tylko błędem duszpasterskim, lecz formalnym aktem współudziału w herezji.

Relatywizacja doktryny jako narzędzie apostazji

Odpowiedź „kardynała” Cupicha, że „nauczanie katolickie o życiu i godności nie może być redukowane do pojedynczej kwestii”, to klasyczny przykład modernizmu potępionego w Pascendi Dominici Gregis (Pius X, 1907). Encyklika ostrzegała przed relatywizacją dogmatów, gdzie „wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (propozycja 25 w Lamentabili). W rzeczywistości, jak nauczał Pius XI w Quas Primas, Chrystus Król domaga się podporządkowania wszystkich dziedzin życia – w tym polityki – Jego prawom:

„Państwa i narody mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać” (Quas Primas, 1925).

W kontekście tego królewskiego panowania, tzw. „nagroda za solidarność z imigrantami” przyznana w momencie, gdy Durbin aktywnie wspiera mordowanie setek tysięcy imigrantów w prenatalnej fazie ich życia, ukazuje demoniczną logikę posoborowej moralności – gdzie pomoc jednym grupom staje się parawanem dla zgody na eksterminację innych. W Piśmie Świętym czytamy przecież: „Nie będziesz zabijał niewinnego i sprawiedliwego” (Wj 23:7), a nie „nie zabijaj, chyba że pomagasz przy tym imigrantom”.

Systemowe milczenie jako dowód kryzysu autorytetu

Fakt, że jedynie 10 z 440 „biskupów” USA wyraziło sprzeciw, potwierdza tezę z encykliki Humani Generis (Pius XII, 1950), że modernizm prowadzi do „rozpadu wewnętrznej jedności umysłu” i utraty zdolności do obrony podstawowych prawd wiary. W 1917 roku, Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili potępiło twierdzenie, że „Ksiąg Starego i Nowego Testamentu nie należy uważać za święte i kanoniczne w całości” (propozycję 11), co w praktyce prowadzi do dzisiejszej sytuacji, gdzie hierarchia ignoruje piąte przykazanie Dekalogu.

Warto przypomnieć, że w 1864 roku Pius IX w Syllabusie błędów potępił m.in. następujące tezy:

„Każdy człowiek jest wolny w wyborze i wyznawaniu tej religii, którą uzna za prawdziwą” (błąd 15) oraz „Protestantyzm jest tylko inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej, w której formie można się równo spodobać Bogu, jak w Kościele katolickim” (błąd 18).

Dziś obserwujemy realizację tych błędów w praktyce: „kardynał” nagradzający polityka walczącego z prawem Bożym, podczas gdy 98% „biskupów” milczy – to reductio ad absurdum soborowej „hermeneutyki ciągłości”.

Duchowa rzeczywistość poza medialnymi pozorami

„Biskup” Paprocki słusznie zauważa ryzyko „poważnego zgorszenia”, ale to nie tylko kwestia wrażliwości wiernych. W świetle kanonów 2205 i 2209 Kodeksu z 1917 roku, każdy, kto „publicznie współpracuje z heretykami lub schizmatykami, sprzyjając ich działalności”, naraża się na ekskomunikę. W tym przypadku „kardynał” nie tylko „współpracuje”, ale publicznie honoruje osobę, której postępowanie Kościół zawsze jednoznacznie kwalifikował jako mordercze.

Brak reakcji 430 „biskupów” to dowód na to, że w strukturach posoborowych nie działa już żaden mechanizm dyscyplinarny – a „milczenie jest zgorszeniem” (św. Bernard z Clairvaux). Wierni muszą zrozumieć, że prawdziwy Kościół nie istnieje w tych strukturach, gdzie „kardynał” może nagrodzić dzieciobójcę, a 98% „biskupów” nie widzi w tym problemu. W tym kontekście, jak pisał św. Pius X w Pascendi, „moderniści nie są reformatorami, lecz niszczycielami i wichrzycielami”.

W sytuacji, gdy „ohyda spustoszenia” (Mt 24:15) doszła do tego stopnia, że katolickie instytucje publicznie honorują morderców, wierni mają obowiązek ucieczki w duchową pustynię – tam, gdzie prawdziwa Ofiara Mszy Świętej jest sprawowana, a prawo Boże głoszone bez kompromisów. Jak bowiem nauczał Chrystus: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą” (Mt 10:28).


Za artykułem:
New campaign urges more bishops to denounce Cupich’s award for pro-abortion senator
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 29.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.