Portal Opoka informuje, że kraje członkowskie UE przywróciły sankcje na Iran w związku z jego programem nuklearnym, podążając za decyzją Rady Bezpieczeństwa ONZ z 19 września. Obostrzenia objęły sektor energetyczny (zakaz importu ropy i gazu), finanse (zamrożenie aktywów banków irańskich) oraz transport (blokada dostępu irańskich samolotów do portów UE). Wprowadzono także sankcje indywidualne – zakaz podróży po UE i zamrożenie majątków osób związanych z programem atomowym. Iran odpowiedział groźbą „zdecydowanej reakcji”, nazywając sankcje „nielegalnymi”.
Naturalizm w działaniu: sankcje jako narzędzie globalnej anarchii
Przedstawiona w artykule retoryka operuje wyłącznie kategorią realpolitik, całkowicie pomijając nadprzyrodzony wymiar relacji międzynarodowych. W myśl katolickiej doktryny społecznej żadna decyzja polityczna nie może być słuszna bez odniesienia do prawa naturalnego i prawa Bożego (Pius XI, Quas Primas). Tymczasem sankcje przedstawiane są jako mechaniczny „instrument” w oderwaniu od:
- Moralnej oceny ich skutków dla ludności cywilnej (głód, brak leków, powszechne ubóstwo)
- Zasadniczego pytania o prawowitość samego prawa międzynarodowego, które odrzuca Boskie źródło władzy
- Faktu, że pokój między narodami możliwy jest tylko pod panowaniem Chrystusa Króla (Quas Primas, 1925)
Fałszywa neutralność technokratycznego języka
Ton artykułu zdradza typowy dla modernizmu redukcjonizm społeczny – konflikty międzynarodowe sprowadza do kwestii „zarządzania ryzykiem” bez rozróżnienia na dobro i zło. Tekst milczy na temat:
„Zamrożenia aktywów banku centralnego Iranu”
co oznacza w praktyce pozbawienie podstawowych środków do życia milionów Irańczyków, a więc zbrodnię przeciwko sprawiedliwości społecznej. W dokumentach Magisterium nie znajdziemy usprawiedliwienia dla takich działań – jak uczył Leon XIII w Rerum Novarum, sankcje uderzające w naród, a nie w rządzących, są sprzeczne z zasadą pomocniczości.
Neokolonialny wymiar „prawa międzynarodowego”
Przywrócenie sankcji pod pretekstem „naruszenia porozumienia JCPOA” (którego sam tekst był kompromisem z zasadą zła) to przykład globalistycznej hipokryzji. Współczesne „mocarstwa” samozwańczo kreują się na sędziów moralnych, podczas gdy same:
- Wspierają aborcję jako „prawo człowieka” (ONZ, WHO)
- Promują ideologię gender w pakietach „pomocy humanitarnej”
- Wywierają presję na kraje katolickie, by legalizowały związki homoseksualne (UE wobec Polski)
W świetle encykliki Quanta Cura Piusa IX (1864) takie działania są „błędem odrażającym” (errore detestabili), gdyż podważają prawo Boże do panowania nad narodami.
Iran i UE: dwie strony tej samej modernistycznej monety
Analiza symptomatyczna ujawnia, że zarówno Iran (islamski teokrata), jak i UE (ateistyczny technokrata) operują w ramach tego samego błędu naturalizmu:
Iran | Unia Europejska |
---|---|
Odrzucenie prawdziwego Bóstwa Chrystusa | Odrzucenie jakiejkolwiek roli religii w życiu publicznym |
Program nuklearny jako narzędzie „sprawiedliwości” | Sankcje jako narzędzie „bezpieczeństwa” |
Teologia wyzwolenia w szyickim wydaniu | Humanitaryzm bez Boga |
Katolicka odpowiedź musi być radykalna: żadna instytucja międzynarodowa nie może rościć sobie prawa do sądzenia narodów, jeśli nie uzna prymatu Chrystusa Króla (Pius XI, Quas Primas). Sankcje, podobnie jak programy nuklearne, to tylko objawy głębszej choroby – świata, który wyrzekł się swego Prawowitego Władcy.
Wnioski płynące z tego doniesienia są nieubłagane: Quas primas, Domine? – „Dokąd pójdziesz, Panie?” Dopóki narody nie uznają publicznie panowania Chrystusa, dopóty „rozwiązania” polityczne będą jedynie przyspieszać tempo ich upadku. Wszystkie „sankcje” tego świata nie zdołają ukryć faktu, że prawdziwym sankcjonowanym jest dziś sam Bóg, wygnany z życia publicznego przez globalistyczną apostazję.
Za artykułem:
Kraje członkowskie Unii Europejskiej przywróciły sankcje na Iran (opoka.org.pl)
Data artykułu: 29.09.2025