Kamala Harris broni finansowania operacji transseksualnych więźniów, odrzucając naturalny porządek

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (30 września 2025) informuje o książce byłej wiceprezydent Kamali Harris „107 Dni”, w której broni ona decyzji o finansowaniu z pieniędzy podatników operacji „zmiany płci” dla więźniów cierpiących na zaburzenia tożsamości płciowej. Harris wyraża jedynie żal, że „nie poświęciła więcej uwagi” na neutralizację krytyki ze strony prezydenta Donalda Trumpa, który wykorzystał jej stanowisko jako jeden z kluczowych argumentów kampanii wyborczej.

„Nie żałuję swojej decyzji, by podążać za instynktem ochronnym” – pisze Harris, dodając: „Nie zamierzałam odwracać się od osób transpłciowych w momencie, gdy były tak intensywnie i celowo demonizowane”.

Portal wskazuje, że Harris w swojej książce poświęca cały rozdział tej kontrowersji, jednocześnie marginalizując wpływ tematu na wyniki wyborcze. Twierdzi, że kluczowe znaczenie miała jedynie w opinii „komentatorów i mężczyzn w średnim wieku, którzy oglądają dużo sportu”.


Promocja samookaleczenia jako „opieki zdrowotnej” – sprzeczność z prawem naturalnym

Moralia św. Grzegorza Wielkiego i Summa Theologica św. Tomasza z Akwinu jednoznacznie potępiają samookaleczenie jako grzech przeciwko piątemu przykazaniu. Kościół katolicki zawsze nauczał, że ciało jest świątynią Ducha Świętego (1 Kor 6, 19), a jego celowe okaleczanie – nawet za zgodą pacjenta – stanowi akt moralnego zepsucia. Harris, domagając się finansowania amputacji zdrowych piersi czy genitaliów, promuje ideologiczną pseudomedycynę, która sprzeciwia się nie tylko prawu Bożemu, ale i podstawom etyki hipokratejskiej.

Encyklika Piusa XI „Quas Primas” (1925) podkreśla: „Królestwo Chrystusowe […] przeciwstawia się jedynie królestwu szatana i mocom ciemności”. Polityka Harris, forsująca chirurgiczne okaleczenie pod pretekstem „terapii”, wpisuje się w szatański paradygmat niszczenia Bożego dzieła stworzenia. Jak zauważa św. Jan Paweł II w encyklice „Evangelium Vitae” (1995), „kultura śmierci” przybiera dziś postać „medykalizacji” zbrodni przeciwko ludzkiej naturze.

„Sprawiedliwość społeczna” jako kamuflaż dla rewolucji kulturowej

Retoryka „ochrony grup marginalizowanych”, stosowana przez Harris, jest klasycznym przykładem modernistycznego relatywizmu moralnego. Syllabus błędów Piusa IX (1864) potępia w punkcie 15. twierdzenie, że „każdy człowiek jest wolny w wyborze i wyznawaniu religii, którą uzna za prawdziwą”. Analogicznie, promowanie pseudonaukowych ideologii płciowych stanowi formę bałwochwalczego kultu ludzkiej autonomii, oderwanej od prawa naturalnego.

Wbrew twierdzeniom Harris, że jej działania „nie zwiększają ciężaru” osób transpłciowych, rzeczywistość pokazuje coś przeciwnego: wskaźniki samobójstw wśród osób po operacjach „zmiany płci” pozostają 19-krotnie wyższe niż w populacji ogólnej (badania z „American Journal of Preventive Medicine”, 2019). To nie „brak akceptacji” – jak twierdzą ideolodzy – lecz medykalizacja zaburzeń psychicznych prowadzi do tragedii.

Fałszywa dychotomia: „Fairness” vs. „Dzieciobójstwo”

Strategia Harris, podobna do retoryki gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma, opiera się na celowym pomieszaniu pojęć. Z jednej strony przyznaje, że mężczyźni mają biologiczną przewagę w sporcie kobiet („masa mięśniowa”), z drugiej – odmawia wprowadzenia prawnego zakazu tego absurdalnego procederu. W ten sposób demokraci tworzą iluzję „kompromisu”, podczas gdy w rzeczywistości sankcjonują niszczenie kobiecego sportu.

„Lamentabili sane exitu” św. Piusa X (1907) potępia w punkcie 58. twierdzenie, że „prawość moralności i jej doskonałość polega na gromadzeniu i pomnażaniu dóbr wszelkimi możliwymi środkami i na zadowalaniu przyjemności”. To właśnie robi Harris: „zadowalanie przyjemności” ideologicznej mniejszości stawia ponad zdrowie psychiczne, bezpieczeństwo i prawa większości społeczeństwa. Jej postawa stanowi realizację „prawa silniejszego” (punkt 59. Syllabusu), gdzie moralność sprowadza się do „materialnych faktów”.

Polityczna hipokryzja w świetle doktryny katolickiej

Kiedy Harris mówi o „biologicznych czynnikach” w sporcie, ale jednocześnie głosuje przeciwko ustawom chroniącym kobiety, ujawnia się duchowa pustka współczesnej polityki. Jak zauważa św. Pius X w encyklice „Pascendi Dominici gregis” (1907), modernizm prowadzi do „rozbicia jedności w człowieku”, rozdzierając go między nauką a wiarą, rozumem a objawieniem.

Ostatecznym celem tych działań – jak wskazuje „Quas Primas” – jest usunięcie Chrystusa Króla z życia publicznego: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, zburzone zostały fundamenty pod władzą”. Wsparcie Harris dla transseksualizmu w więziennictwie i sporcie to tylko wierzchołek góry lodowej w walce o zniszczenie chrześcijańskiej antropologii i zastąpienie jej kultem „człowieka-boga”.

W świetle niezmiennej doktryny katolickiej, każda polityka finansująca chirurgiczne okaleczenie czy promująca męską dominację w sportach kobiecych stanowi jawną apostazję od porządku naturalnego – a co za tym idzie, od samego Stwórcy. Dopóki władcy nie uznają panowania Chrystusa Króla, dopóty będą mnożyć się podobne „błędy, wyprowadzające zło z dobrego” („Quas Primas”, 1925).


Za artykułem:
Kamala Harris says she does not regret supporting transgender surgeries for prisoners
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 30.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.