Portal LifeSiteNews (30 września 2025) informuje o odejściu Michaela Haynesa z funkcji rzymskiego korespondenta oraz o poszukiwaniach jego następcy. Redakcja chwali „wyjątkowe wywiady” i „ekskluzywne reakcje” uzyskiwane od „kardynałów i innych oficjeli” w Rzymie, podkreślając „trudność znalezienia kandydata tej samej klasy”.
Legitymizacja antykościoła w służbie dziennikarskiego pozoru
Przedstawione informacje stanowią klasyczny przykład acceptatio erroris (przyjęcia błędu) poprzez milczące uznawanie legalności struktur posoborowych. Relacjonowanie aktywności „kardynałów” mianowanych przez kolejnych uzurpatorów, w tym Bergoglia, to równoczesne:
"podkreślanie […] wyjątkowych wywiadów i reakcji od kardynałów i innych oficjeli"
– jak gdyby ci nominalni hierarchowie posiadali jakiekolwiek prawo reprezentowania Kościoła Chrystusowego. W rzeczywistości mamy do czynienia z grą pozorów, gdzie „tradycyjne” media katolickie, zachowując fasadę ortodoksji, współpracują z okupantami Rzymu.
Teologiczny bankructwo dziennikarstwa "katolickiego" w nowej rzeczywistości
Lament redakcji nad „trudnością znalezienia następcy” demaskuje naturalistyczną koncepcję apostolatu. W świecie, gdzie Watykan stał się centrum apostazji (por. Quas Primas Piusa XI), prawdziwie katolicka „misja korespondenta” wymagałaby nie zbierania wywiadów, lecz publicznego denuncjowania herezji zgodnie z kanonem 1325 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku:
"[…] wierni mają obowiązek zwalczać pismem i słowem, w miarę swoich możliwości, błędy przeciwko wierze i obyczajom"
Brak jakiegokolwiek nawiązania do obowiązku publicznego sprzeciwu wobec antypapieży i ich współpracowników świadczy o hermeneutyce kompromisu – typowej dla neokonserwatywnych środowisk udających tradycję.
Milczenie o najwyższym obowiązku katolickiego dziennikarza
Najbardziej wymowny jest brak w tekście LifeSiteNews jakichkolwiek:
- Odniesień do nielegalności „pontyfikatów” od Jana XXIII
- Wzwań do publicznego odrzucenia „reform” soborowych
- Ostrzeżeń przed niebezpieczeństwem duchowym uczestnictwa w strukturach posoborowych
W myśl encykliki Pascendi Dominici gregis św. Piusa X, takie „milczenie jest złowrogie” – świadczy o akceptacji modernistycznej rewolucji pod przykrywką „krytycznego dziennikarstwa”.
Duch Antychrysta w działalności mediów "niezależnych"
Struktura artykułu ujawnia idolatryczną fascynację osobą Bergoglia i jego „oficjelami” – dokładnie ten sam błąd, który Pius XI potępił w Quas primas:
"Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą"
Każda relacja z „Watykanu” Bergoglia bez jednoznacznego stwierdzenia jego statusu heretyka i antypapieża jest współudziałem w apostazji milczenia.
Katolicka alternatywa dla medialnego iluzjonizmu
Prawdziwy katolik rozumie, że w czasach apostazji hierarchicznej (por. 2 Tes 2:3) jedynym obowiązkiem jest:
- Wierne trwanie przy niezmiennej doktrynie przedsoborowej
- Odrzucenie wszelkich fałszywych autorytetów (2 J 1:10)
- Odrzucenie nowej mszy jako „sztucznego tworu komisji Bugniniego” (kard. Ottaviani)
Media takie jak LifeSiteNews, choć deklarujące obronę życia, pozostają uwięzione w modernistycznej matrycy poprzez uznawanie legalności posoborowych pseudostruktu
Za artykułem:
LifeSiteNews is looking for a new Vatican correspondent (lifesitenews.com)
Data artykułu: 30.09.2025







