Portal Opoka informuje, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wezwała do natychmiastowego stworzenia „mur dronowego” wzdłuż wschodniej granicy Unii Europejskiej, argumentując, że rosyjskie ataki dronowe wymagają „zdecydowanej i jednolitej odpowiedzi”. Wspólnie z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte podkreśliła konieczność szybkich działań w koordynacji z Ukrainą i sojuszem północnoatlantyckim. Artykuł koncentruje się wyłącznie na technicznych i militarnych aspektach bezpieczeństwa, całkowicie pomijając duchowe i moralne źródła konfliktu oraz katolicką naukę o prawdziwym pokoju.
Naturalizm w polityce bezpieczeństwa
„Europa musi udzielić zdecydowanej i jednolitej odpowiedzi na rosyjskie ataki dronów na nasze granice” – deklaruje von der Leyen, redukując problem bezpieczeństwa do czysto materialnego poziomu. To podejście całkowicie ignoruje nauczanie Piusa XI, który w encyklice Quas Primas stwierdził jednoznacznie: „Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Propozycja „mur dronowego” stanowi klasyczny przykład modernizmu w polityce – próbę rozwiązania duchowych problemów poprzez czysto techniczne środki, co Leon XIII w Rerum novarum nazwał „lekarstwem gorszym od choroby”.
Fałszywa koncepcja pokoju
Brak jakiegokolwiek odniesienia do konieczności nawrócenia narodów, ekspiacji za grzechy i uznania królewskiej władzy Chrystusa demaskuje świecką mentalność zarówno autorów artykułu, jak i unijnych przywódców. Pius XI w Quas Primas nauczał, że „pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” to jedyna droga do prawdziwego ładu międzynarodowego, podczas gdy von der Leyen proponuje jedynie militarne zabezpieczenie status quo moralnego upadku. Tymczasem Sobór Watykański II w konstytucji Gaudium et spes (punkt 78) stwierdza, że pokój to „nie tylko nieobecność wojny”, lecz „dzieło sprawiedliwości” – co jednak w praktyce zostało zredukowane do humanitarnego frazesu, oderwanego od nadprzyrodzonego porządku łaski.
Zatrute źródła współczesnej polityki
Język artykułu i wypowiedzi polityków odsłania głębszy problem: całkowite zerwanie z katolicką koncepcją państwa. Gdy Leon XIII w Immortale Dei nauczał, że „państwo winno być Bogiem oddane”, współcześni przywódcy traktują Boga jako przeszkodę w „skutecznej polityce”. Propozycja „mur dronowego” doskonale wpisuje się w logikę potępioną już w Syllabusie bł. Piusa IX (punkt 39), który odrzucał tezę, że „Państwo, jako będące źródłem i początkiem wszelkich praw, posiada prawa nieograniczone”. Tymczasem prawdziwe bezpieczeństwo może pochodzić jedynie z uznania prawa Bożego, jak podkreślał Pius XI: „Kościół Boży, udzielając bez ustanku pokarmu duchowego ludziom, rodzi i wychowuje coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast” – co stanowi jedyną trwałą gwarancję ładu społecznego.
Duchowa zapaść Europy
Milczenie na temat katolickiej nauki o państwie i społeczeństwie w artykule portalu Opoka jest symptomatyczne dla ogólnego stanu tzw. katolickich mediów w strukturach posoborowych. W myśl dekretu Lamentabili św. Piusa X (punkt 58), który potępiał tezę, że „wszelka prawidłowość i doskonałość moralności polegać winna na gromadzeniu i pomnażaniu bogactw wszelkimi środkami i na używaniu rozkoszy”, należy zauważyć, że współczesne elity traktują bezpieczeństwo jako kolejny towar do zarządzania, a nie dar Boży wymagający duchowej dyspozycji. W obliczu prób zastąpienia cywilizacji chrześcijańskiej „technologiczną cywilizacją dronów” należy przypomnieć słowa Piusa XI: „Kościół wystąpił z całą powagą przeciwko próbom oderwania państwa i prawa od Boga”.
Modernistyczna utopia technologicznej ochrony
Projekt „mur dronowego” stanowi współczesną wersję wieży Babel – próbę stworzenia pozornego bezpieczeństwa poprzez oderwane od moralności rozwiązania techniczne. Tymczasem św. Augustyn w Państwie Bożym (XIX, 13) uczył: „Pokój ciała w uporządkowaniu jego części, pokój duszy rozumnej w uporządkowaniu poznania i czynu, pokój ciała i duszy w uporządkowaniu życia i zdrowia”. Bez tego duchowego ładu żadna technologia nie zapewni prawdziwego pokoju. W świetle encykliki Quas Primas należy stwierdzić, że Europa nie potrzebuje „mur dronowego”, lecz publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa poprzez poświęcenie narodów Najświętszemu Sercu i wprowadzenie prawa Bożego do systemów politycznych.
Zatrzaśnięte drzwi dla łaski
Najbardziej tragicznym wymiarem całej inicjatywy jest całkowite pominięcie kwestii nawrócenia i modlitwy jako środków zaradczych. Wspomnienie św. Franciszka, patrona pokoju, które pojawia się w kontekście innego artykułu na portalu, pozostaje bez związku z główną tematyką, co ukazuje duchową schizofrenię współczesnych mediów katolickich. Gdy Pius XI w encyklice o Chrystusie Królu nauczał, że „doroczna uroczystość Chrystusa – Króla, którą odtąd corocznie obchodzić będziemy, sprowadzi na nowo społeczeństwo do najukochańszego Zbawiciela”, współcześni przywódcy w swej pysze proponują jedynie kolejne militarne rozwiązania, odrzucając jedyną drogę do prawdziwego pokoju – Chrystusowe Królestwo.
Za artykułem:
Von der Leyen: rosyjskie drony nad Europą pokazują, że w sprawie Straży Wschodniej Flanki musimy działać teraz (opoka.org.pl)
Data artykułu: 30.09.2025