Portal Opoka, powołując się na agencję AFP, informuje o całkowitym odcięciu Afganistanu od internetu i telefonii komórkowej przez talibskie władze. Drugi dzień z rzędu obywatele nie mają możliwości komunikacji, a międzynarodowe loty zostały odwołane. Według przedstawiciela rządu, decyzja o „przecięciu światłowodów” ma „zapobiegać występkom” i obowiązuje do odwołania, co sparaliżowało sektor bankowy i celny.
Atak na podstawy ładu społecznego
Talibowie, wbrew lex naturalis (prawu naturalnemu), którego fundamentem jest summa ratio (najwyższy rozum) Boży, odbierają społeczeństwu podstawowe narzędzie komunikacji. Pius XI w „Quas Primas” wyjaśniał, iż „państwa […] nie mniej podlegają władzy Chrystusa jak jednostki” i „wszelkie stosunki w państwie układać się winne na podstawie przykazań Bożych i zasad chrześcijańskich”. Tymczasem w miejsce prawa naturalnego, które gwarantuje ludziom możliwość wymiany informacji (Katechizm Rzymski, § II. 9), talibowie narzucają swój okrutny system, który „nie jest ani w pełni prawem, ani cywilizacją, lecz jej zaprzeczeniem” (Pius XI, „Quas Primas”).
Wymowa milczenia i relatywizacja zła
Artykuł, choć technicznie poprawny, popełnia grzech zaniechania poprzez nieuwzględnienie wymiaru teologicznego. W świetle encykliki „Quas Primas”, każdy rząd odrzucający panowanie Chrystusa Króla „społeczeństwo do głębi wstrząśnięte i ku zagładzie idące” (cyt. 40). Władze afgańskie, działając jawnie przeciwko ordo catholicus (porządkowi katolickiemu), nie tylko prześladują chrześcijan (co w tekście pominięto), lecz systemowo niszczą fundamenty cywilizacji łacińskiej.
„Sieć światłowodowa […] została w znacznej części położona przez poprzednie rządy, wspierane przez Stany Zjednoczone”
– to zdanie, choć neutralne, w rzeczywistości demaskuje hipokryzję tzw. społeczności międzynarodowej, która przez dekady finansowała struktury sprzeczne z katolicką nauką społeczną, a teraz bezczynnie przygląda się ich destrukcji.
Teologia władzy kontra islamistyczne bezprawie
„Św. Tomasz z Akwinu w „Summa contra Gentiles” (III, 80) wykładał, iż „władza, która nie pochodzi od Boga, nie jest władzą, lecz przemocą”. Talibowie, odrzucając principium unitatis (zasada jedności) w osobie Chrystusa Króla, stają się narzędziem szatana – „księcia tego świata” (Jan 12,31). Władza, która nie szanuje prawa naturalnego i nie uznaje Boga, „nie jest ani prawowitą, ani wiążącą w sumieniu” (Leon XIII, „Diuturnum illud”).
Zachodnia ślepota na totalitarne zagrożenie
Fakt, że międzynarodowe instytucje nie reagują na tę jawną przemoc, potwierdza diagnozę św. Piusa X z „Lamentabili sane” (propozycja potępiona 64): „Współczesny katolicyzm nie da się pogodzić z prawdziwą nauką”. Tzw. Zachód, zarażony relatywizmem, nie potrafi już odróżnić dobra od zła, traktując talibów jako równoprawnych uczestników „dialogu międzykulturowego”. Tymczasem, jak uczył św. Augustyn, „państwo pozbawione sprawiedliwości jest tylko wielką bandą rozbójników” („De Civitate Dei”, IV, 4).
Ostrzeżenie przed fałszywą wolnością
Warto podkreślić, że żaden reżim nie ma prawa odcinać obywateli od komunikacji, gdyż – jak przypomina Pius IX w „Syllabusie błędów” (propozycja 15) – „wolność sumienia i kultu jest prawem każdego człowieka”. Jednocześnie, prawdziwą wolność przynosi jedynie Chrystus („Quas Primas”), dlatego Afganistan potrzebuje nie „internetu”, lecz nawrócenia.
Katastrofalny bilans posoborowej dyplomacji
Milczenie „Stolicy Apostolskiej” (czytaj: antykościelnych struktur okupujących Watykan) wobec tych prześladowań dowodzi, że „nowy kościół” porzucił misję głoszenia Ewangelii narodom. Władze, które mogłyby potępić talibów, zajęte są „synodami” o „ekologii” i „inkluzyjności”, podczas gdy wierni w Afganistanie cierpią męczeństwo. Tymczasem, jak nauczał Pius XI, „Kościół […] nie może zależeć od czyjejś woli” („Quas Primas”), a tym bardziej od politycznych układów.
Za artykułem:
Internet i telefony komórkowe wyłączone przez talibskie władze w Afganistanie (opoka.org.pl)
Data artykułu: 30.09.2025
