W stronę moralnego upadku: Tygodnik Powszechny gloryfikuje twórczość sprzeciwiającą się doktrynie katolickiej

Podziel się tym:

Portal Tygodnik Powszechny (30 września 2025) prezentuje obszerny artykuł Michała Sowińskiego, gloryfikujący irlandzkiego pisarza Colma Tóibína jako „mistrza ciszy i niedopowiedzeń”, którego twórczość stanowi rzekomo „wyraz subtelnej wrażliwości”. W rzeczywistości, pod płaszczykiem literackiego wyrafinowania, promuje się tu dzieła otwarcie sprzeczne z katolicką moralnością i doktryną.


Fałszywa empatia jako narzędzie relatywizacji

Autor tekstu z uznaniem cytuje słowa Tóibína: „Jeśli zaczynasz się zastanawiać, co jakaś historia znaczy – przestań! Złap obraz. Podążaj za przedmiotem”. To klasyczna modernistyczna sofistyka, odrzucająca objawiony porządek moralny na rzecz subiektywnego „doświadczenia”. W myśl encykliki Pascendi Dominici Gregis św. Piusa X, jest to przejaw „relatywizacji prawd wiary poprzez podporządkowanie ich emocjom i jednostkowym odczuciom”.

Szczególnie niepokojące jest bezkrytyczne przedstawienie powieści „Testament Marii”, gdzie Marja (sic!) przedstawiona jest jako „starsza, samotna kobieta próbująca poradzić sobie ze śmiercią syna” – co wprost neguje Jej boskie macierzyństwo i udział w dziele Odkupienia. Wbrew zapewnieniom autora, nie jest to „literacka empatia”, lecz bluźniercze poniżenie Tej, której Pius XII w encyklice Ad Caeli Reginam przypisał godność Królowej Nieba i Ziemi.

Propagowanie niemoralności pod płaszczykiem sztuki

„Tóibín od początku mówił otwarcie o swojej homoseksualności […] W kraju, w którym dopiero w 1993 r. homoseksualizm przestał być przestępstwem, miało to wymiar niemal polityczny”

Ten fragment demaskuje prawdziwy cel promocji takich twórców. Wbrew Casti Connubii Piusa XI, który potępia „ohydne przestępstwo” homoseksualizmu, portal przedstawia niemoralne postawy jako „przejaw odwagi”. Tymczasem, jak stwierdza dokument Świętego Oficjum z 1962 roku: „Żadna forma współżycia przeciwnego prawu naturalnemu nie może być usprawiedliwiana względami psychologicznymi, społecznymi czy kulturowymi”.

Wątki homoseksualne w powieściach Tóibína (np. „Czarodziej”) przedstawiane są jako „eksplorowanie ludzkiej seksualności” – co jest eufemizmem dla propagowania grzechu wołającego o pomstę do nieba (por. Ks. Rodz. 19:1-13).

Teologiczne bankructwo „nowej wrażliwości”

Artykuł wychwala „subtelne przestrojenie wrażliwości” wymagane do odbioru prozy Tóibína. To nic innego jak zachęta do odrzucenia rozumu na rzecz emocjonalnej impresji, co św. Pius X w Lamentabili Sane potępia jako „modernistyczne pomieszanie dziedziny wiary i uczuć”.

Wspomnienie o „dorastaniu w katolickiej Irlandii” jako „traumie” („z całym bagażem surowych nakazów”) to kolejny przejaw rewolucji kulturowej wymierzonej w cywilizację chrześcijańską. Jak stwierdza Pius XI w Quas Primas: „Świat nie zazna pokoju, dopóki nie uzna panowania Chrystusa Króla”.

Krytyczne pominięcia jako świadectwo apostazji

Najbardziej wymownym oskarżeniem jest milczenie tekstu w kwestiach fundamentalnych:

  • Brak oceny moralnej promocji homoseksualizmu
  • Brak reakcji na bluźniercze przedstawienie Matki Bożej
  • Brak ostrzeżenia, że dzieła Tóibína figurują na Indeksie Ksiąg Zakazanych (gdyby taki jeszcze istniał w posoborowym chaosie)

To milczenie nie jest przypadkowe. Jak pisze św. Pius X w encyklice Pascendi: „Moderniści unikają jasnych stwierdzeń doktrynalnych, zastępując je mglistą retoryką doświadczeń, co stanowi ich najgroźniejszą broń”.

W kierunku kulturowych ruin

Chwalenie „politycznego wymiaru” twórczości Tóibína to przyznanie się do propagowania rewolucji obyczajowej pod płaszczykiem literatury. Jak ostrzegał Pius IX w Quanta Cura: „Błędy indywidualizmu prowadzą do upadku moralności publicznej, co z kolei wiedzie do upadku państw”.

Promocja takich autorów przez media – w tym niestety także przez niektóre środowiska deklarujące przywiązanie do katolicyzmu – to symptom głębokiego kryzysu wiary i skutek soborowej rewolucji, która porzuciła misję nawracania świata. Jedyną odpowiedzią wiernych może być nieugięta obrona niezmiennego Magisterium i ostrzeganie przed duchowym zatruciem, jakiego źródłem są dzieła w rodzaju omawianych w artykule.


Za artykułem:
Colm Tóibín: jak oswoić konserwatywny kraj z głosem gejowskiego pisarza
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 30.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.