Portal CNA (1 października 2025) informuje o analizie brytyjskiej bioetyk Pii Matthews, wskazującej na zagrożenie finansowania hospicji w związku z planowaną legalizacją „wspomaganego umierania”. Wprowadzona przez posłankę Kim Leadbeater ustawa Terminally Ill Adults (End of Life) Bill przewiduje legalizację zabójstwa z litości dla dorosłych z prognozą przeżycia poniżej sześciu miesięcy. Choć projekt spotkał się z opóźnieniem w Izbie Lordów, autorzy ostrzegają przed presją ekonomiczną, która może zmusić placówki paliatywne do uczestnictwa w procederze eutanazji.
Prawa śmierci kontra etos chrześcijańskiego miłosierdzia
„Nadzieja versus rozpacz” – tak Matthews określa fundamentalną sprzeczność między hospicyjną opieką a kulturą wspomaganego samobójstwa. Wbrew retoryce „wyboru” – zauważa bioetyk – „asystowana śmierć zubaża duchowość cierpienia, redukując człowieka do roli obciążenia, którego należy się pozbyć”. W tej analizie jednak brak jednoznacznego odwołania do katolickiej nauki o świętości życia, co stanowi symptomatyczne przemilczenie w sekularnym dyskursie.
„Jeżeli hospicja nie będą odpowiednio finansowane, więcej osób będzie pośrednio zmuszanych do samobójstwa, ponieważ poczują, że nie mają wyboru”
Ten fragment – choć słuszny w diagnozie – pomija kluczowy fakt: legalizacja eutanazji jest zawsze pierwszym krokiem ku jej narzuceniu. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas, „państwo szczęśliwe […] nie przez co innego, jak przez posłuszeństwo przykazaniom Bożym”. Wbrew prawu naturalnemu, żaden system etyczny nie może przetrwać, co potwierdza punkt 24. Syllabusu (Pius IX), potępiający twierdzenie, iż „Kościół nie może używać siły ani bezpośrednio, ani pośrednio” w obronie życia.
Finansowy terror jako narzędzie depopulacji
Wskazanie, że „wspomagane umieranie jest tańszą opcją” demaskuje prawdziwy cel całego przedsięwzięcia: ekonomiczną redukcję „nieproduktywnych” jednostek. Kiedy Catherine Robinson z Right to Life UK mówi o „perwersyjnej zachęcie do samobójstwa”, nie sięga jednak do korzeni problemu. Lamentabili sane (Św. Oficjum, 1907) w punkcie 58. potępia wszelkie systemy moralności „stosujące się do przyjemności” – a właśnie taki model proponuje neoliberalne państwo, gotowe finansować śmierć, lecz nie życie.
Artykuł nie wspomina, że w tradycyjnym katolickim porządku: 1) cierpienie ma wartość ekspiacyjną złączoną z Ofiarą Chrystusa; 2) państwo odpowiada za ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci; 3) jakiekolwiek współdziałanie z eutanazją jest grzechem śmiertelnym. To milczenie jest dowodem na głęboki kryzys antropologiczny, w którym nawet przeciwnicy eutanazji operują wyłącznie językiem utylitaryzmu.
Kryzys hospicjów – konsekwencja odrzucenia królowania Chrystusa
„Gdzie opieka hospicyjna mówi o solidarności i nadziei, wspomagane samobójstwo utrwala strach przed utratą kontroli, a więc i rozpacz” – stwierdza Matthews. Ta diagnoza pozostaje jednak powierzchniowa, gdyż nie wskazuje źródła: odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Jak nauczał Pius XI w encyklice o Królewskiej Godności Chrystusa: „nie będzie nadziei trwałego pokoju, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Legalizacja eutanazji jest logicznym zwieńczeniem cywilizacji, która zdetronizowała Boga, zastępując Go „kultem człowieka i jego samowoli” (Syllabus, Pius IX, pkt 77).
W tekście brakuje też ostrzeżenia, że przyjmowanie „Komunii” w strukturach posoborowych, gdzie Msza została zredukowana do stolu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię Ofiary przebłagalnej, jest jeśli nie tylko świętokradztwem, to bałwochwalstwem. Bez powrotu do Niepokalanej Ofiary Kalwarii – jedynego źródła łaski – żadna reforma systemu opieki paliatywnej nie przyniesie trwałych owoców.
Protesty bez fundamentu – pułapka liberalnego języka
Wszystkie cytowane głosy sprzeciwu – choć słuszne w intencji – popełniają ten sam błąd: operują w ramach logiki świeckiego humanizmu. Gdy Robinson mówi o „przymusie udostępniania eutanazji w placówkach”, nie wskazuje, że jest to nieunikniona konsekwencja przyjęcia: a) rozdziału Kościoła od państwa (Syllabus, pkt 55); b) fałszywej wolności sumienia (Syllabus, pkt 15); c) mitu neutralności światopoglądowej państwa.
Katolicka odpowiedź musi być radykalniejsza: nie chodzi o „zwiększenie finansowania”, lecz o przywrócenie prymatu prawa Bożego w życiu publicznym. Jak przypomina Pius XII, „państwo, które nie uznaje Boga, staje się państwem totalitarnym”. Eutanazja jest jedynie symptomem głębszej choroby – cywilizacji śmierci, która odrzucając Chrystusa Króla, skazuje się na zagładę.
Za artykułem:
Expert warns UK hospice funding could hinge on offering assisted death (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 01.10.2025