Neo-kościół przeciwko zyskowi: humanistyczny miraż zamiast Królestwa Chrystusa

Podziel się tym:

Portal Opoka relacjonuje wystąpienie „ks.” Fernando Chica Arellano, „stałego obserwatora Stolicy Apostolskiej” przy FAO, który potępił zasadę „zysk za wszelką cenę”. Powołując się na „papieża” Leona XIV, sekretarz watykańskiej sekty domagał się „zrównoważonego rozwoju” i „solidarnego mechanizmu” w gospodarce. W całym przemówieniu zabrakło najmniejszego nawiązania do Socialis Regnum Christi – społecznego panowania Chrystusa Króla.


Naturalistyczna herezja w służbie ONZ-owskiej utopii

„Musimy zmienić nasz model rozwoju. Obecnie jest on niewykonalny” – powiedział podczas seminarium badawczego w siedzibie Międzynarodowego Funduszu Rozwoju Rolnictwa

Ten gromki apel o „przezwyciężenie logiki niekontrolowanej eksploatacji” to klasyczny przykład modernizmu w działaniu. W miejsce nadprzyrodzonej wizji społeczeństwa, gdzie omnia instaurare in Christo (wszystko odnowić w Chrystusie) stanowi jedyny ratunek dla ludzkości, sekta posoborowa proponuje świeckie remedium w stylu Magna Charta ONZ.

Kardynał Pius XI w „Quas Primas” wyraźnie nauczał: „Państwa nie mogą odmówić publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi, jeśli chcą utrzymać nienaruszoną swą powagę i przyczynić się do pomnożenia szczęścia swej ojczyzny”. Tymczasem w wystąpieniu „ks.” Arellano Chrystus został zredukowany do milczącego tła dla humanistycznych sloganów.

Milczenie o najwyższym Prawodawcy jako akt apostazji

Najbardziej szokujące jest strategiczne pominięcie fundamentalnej zasady katolickiej nauki społecznej wyrażonej przez Leona XIII w „Rerum Novarum”: „Wszelka władza pochodzi od Boga”. Wszelkie dyskusje o gospodarce, które nie zaczynają się od uznania Chrystusa Króla za principium et finis (początek i cel) życia społecznego, są z góry skazane na błąd.

„Stały obserwator” w swej przemowie 7 razy wspomina „zrównoważony rozwój”, 5 razy „solidarność”, ani razu – Sprawiedliwość Społeczną Chrystusa Króla. To nie przypadek, lecz symptom teologicznej dezintegracji sekty posoborowej.

Statystyka zamiast teologii: nowy dogmat FAO

„W 2024 r. 673 mln ludzi cierpiały głód, a 2,6 mld osób wciąż nie mogło sobie pozwolić na zdrową dietę”

Te liczby mają zastąpić diagnozę duchową. W tradycyjnym nauczaniu Kościoła głód materialny był zawsze konsekwencją primum in orbe deum non colere (pierwszego grzechu świata – nieczczenia Boga). Św. Pius X w „Notre Charge Apostolique” potępiał „socjalizm bez Boga” jako „śmiertelną zarazę”.

Złośliwe antyklerykalne podteksty w retoryce neo-kościoła

Kiedy „ks. Arellano” mówi: „Życia nie można sprowadzać do ciągłej konsumpcji dóbr materialnych”, stosuje typowy chwyt modernistycznej demagogii. W rzeczywistości to właśnie sekta posoborowa sprowadziła kult do „stołu zgromadzenia” (Novus Ordo), a sakramenty do „znaków wspólnoty”.

Święty Oficjum w „Lamentabili” potępił tezę, że „Kościół nie jest zdolny skutecznie obronić etyki ewangelicznej” (propozycja 63). Tymczasem cała narracja przedstawiciela „Stolicy Apostolskiej” to wołanie o świecki interwencjonizm, gdyż – jak sugeruje – „Kościół” (czytaj: sekta) nie ma własnych środków zaradczych.

Ekonomiczny mesjanizm ONZ jako substytut Królestwa Bożego

Apel o „przezwyciężenie poglądu głoszącego, że gospodarka powinna kierować się zasadą zysku za wszelką cenę” to czysty marksizm w chrześcijańskiej szacie. Wszyscy papieże przedsoborowi przestrzegali przed państwowymi monopolami i zniewoleniem gospodarczym, które w rzeczywistości proponuje FAO.

Pius XI w „Quadragesimo Anno” wyraźnie ostrzegał: „Władza państwowa nie może i nie powinna pochłaniać i wciągać w siebie życia gospodarczego”. W tradycyjnej nauce Kościoła własność prywatna jest nienaruszalnym prawem naturalnym, a nie – jak chce FAO – „przywilejem do regulacji”.

Zatruta studnia „zrównoważonego rozwoju”

Kiedy „ks. Arellano” mówi o „modelu rozwoju, który wykazał swoją całkowitą niewykonalność”, stosuje typowy sofizm. Katolicka nauka społeczna nigdy nie opierała się na wzroście PKB – to współczesny fetysz liberalizmu. Tymczasem w „Quas Primas” Pius XI nauczał, że prawdziwy postęp polega na „przywracaniu panowania Pana naszego” we wszystkich sferach życia.

Wniosek: Antychrześcijańska rewolucja w działaniu

Cała ta retoryka to maska dla globalistycznego resetu, w którym „kościół” posoborowy gra rolę duchowego nadajnika dla ideologii ONZ. Ubi solitudinem faciunt, pacem appellant (gdzie czynią pustynię, nazywają to pokojem) – mógłby powiedzieć Tacyt o tych „zrównoważonych” utopiach.

Wobec takiej apostazji jedyną odpowiedzią katolika integralnego jest wołanie: Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat! Dopóki ekonomia nie uzna władzy Chrystusa Króla, wszystkie projekty „zrównoważonego rozwoju” będą tylko kolejnymi wieżami Babel.


Za artykułem:
Przedstawiciel Watykanu w FAO: ekonomia nie może się kierować zasadą „zysk za wszelką cenę”
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 01.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.