Wielkie Techy jako narzędzie nowoczesnego totalitaryzmu: Katolicka analiza ugody YouTube z Trumpem

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (1 października 2025) relacjonuje ugodę YouTube z Donaldem Trumpem na kwotę 24,5 miliona dolarów po zawieszeniu jego konta w styczniu 2021 roku. „Platforma utrzymała zawieszenie konta Trumpa w obawie przed 'potencjalną przemocą’ – czytamy, choć sam Trump wzywał wówczas do spokoju. W artykule podkreśla się, że Alphabet (właściciel YouTube) nie przyznał się do „żadnego wykroczenia”, a jednocześnie ujawnia powiązania Big Tech z agencjami wywiadowczymi (165 byłych pracowników CIA, FBI i NSA w Google). Wspomniano także o ugodach Trumpa z Meta (25 mln) i X (10 mln), a także „Twitter Files”, które miały ujawnić „systemową cenzurę” pod presją administracji Bidena.


Relatywizacja moralności w służbie ideologii

„YouTube twierdził, że zawiesił Trumpa ze względu na 'obawy przed przemocą’”

– podkreśla portal, przyjmując modernistyczny język „bezpieczeństwa”, który substytuuje obiektywne kryteria moralne („Pax Christi in regno Christi” – Pokój Chrystusa w królestwie Chrystusa). W katolickiej nauce społecznej porządek publiczny nie może opierać się na arbitralnych decyzjach korporacji, lecz na prawie naturalnym wywiedzionym z prawa Bożego (Pius XI, Quas primas). Tymczasem cały konflikt przedstawiony jest jako spór o „wolność słowa” – pojęcie całkowicie zeświecczone, oderwane od obowiązku głoszenia prawdy („Veritas liberabit vos” – Prawda was wyzwoli).

Korporacjonizm jako narzędzie antychrystusowej rewolucji

Przytoczenie danych o „165 agentach wywiadu w Google” potwierdza katolicką diagnozę: współczesny państwo i wielkie korporacje tworzą strukturę totalitarną, wrogą królowaniu Chrystusa. Jak ostrzegał Pius IX w Quanta cura i Syllabus Errorum, błąd „wolności sumienia” prowadzi do absolutyzacji władzy świeckiej (error 39). W tym przypadku mamy do czynienia z hybrydą władzy korporacyjno-państwowej, która narzuca światopogląd sprzeczny z prawem Bożym.

Milczenie o prawdziwym źródle chaosu

Artykuł pomija fundamentalną przyczynę zamieszek w Kapitolu: odejście narodu od Boga i odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla. W encyklice Quas primas Pius XI jednoznacznie nauczał, że „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem konflikt przedstawiony jest jako wyłącznie „polityczny”, co jest typowe dla naturalizmu potępionego w Lamentabili sane exitu (1907):

„Błędem jest twierdzenie, że Chrystus nie ustanowił Kościoła jako społeczności trwałej” (propozycja 52 potępiona przez św. Piusa X).

Fałszywa dychotomia: Trump vs. Big Tech

„Meta oraz X już wcześniej zawarły ugody z Trumpem”

– informuje portal, wpisując się w liberalny paradygmat „walki o wolności obywatelskie”. W rzeczywistości obie strony konfliktu reprezentują ten sam laicki model odrzucający prawo Boże. Trump jako zwolennik aborcji w niektórych stanach USA i propagator „wolności religijnej” (rozumianej jako równość wszystkich religii) jest sprzeczny z katolicką nauką o jedyności zbawienia w Kościele („Extra Ecclesiam nulla salus”). Jak przypominał Pius IX w Quanta cura:

„Błądzą ci, co twierdzą, że można dostąpić zbawienia wiecznego w każdej religii” (Syllabus, error 15).

Modernistyczna redukcja prawdy do konspiracji

Wykazanie powiązań „Big Tech” z agencjami wywiadowczymi, choć ważne, nie sięga sedna problemu. W katolickiej perspektywie źródłem zła jest odrzucenie władzy Chrystusa Króla, a nie spisek konkretnych grup. Jak nauczał św. Pius X w Lamentabili:

„Modernizm to synteza wszystkich herezji” (propozycja 64).

Przedstawienie konfliktu jako „walki o wolności cywilne” w ramach tego samego liberalnego paradygmatu jest klasyczną pułapką. „Prawdziwa wolność – jak pisał Pius XI w Quas primaspolega na służbie Chrystusowi Królowi”.

Katastrofalne konsekwencje społecznego apostazji

Brak jakiegokolwiek nawiązania do religijnych podstaw ładu społecznego w artykule jest symptomatyczny dla współczesnej apostazji. Wspomniane „Twitter Files” ujawniają jedynie zewnętrzne mechanizmy cenzury, ale milczą o najgłębszej przyczynie: odrzuceniu porządku nadprzyrodzonego. W doktrynie katolickiej, jak nauczał Leon XIII w Immortale Dei, państwo musi:

„Uznawać publicznie prawdziwą religię i włączyć ją w struktury prawne” (nr 6).

Tymczasem współczesne „demokracje” i korporacje tworzą system, który Pius XI w Divini Redemptoris nazwał „komunizmem w praktyce”, choć przybiera maskę „liberalizmu”.

Wnioski: Kościół jako jedyny fundament

Cała sprawa ilustruje bankructwo światopoglądu opartego na autonomii człowieka od Boga. Katolicka odpowiedź musi być radykalna: „Nie ma zbawienia w żadnym innym” (Dz 4,12), jak przypominał Pius XII. Wymaga to:
1. Publicznego uznania królewskiej godności Chrystusa przez jednostki i narody.
2. Odrzucenia laickich modeli państwa i mediów jako narzędzi antychrystusowej rewolucji.
3. Powrotu do społecznej monarchii Chrystusowej, w której prawa Boże są fundamentem prawodawstwa.

Jak ostrzegał św. Pius X w Pascendi (1907): „Modernizm to śmiertelny wróg Kościoła”. Ugoda Trumpa z YouTube to tylko symptom głębszej choroby – cywilizacji, która odrzuciła swego Króla.


Za artykułem:
YouTube will pay Trump $24.5 million for suspending his account after Jan. 6 events
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 01.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.