Portal Opoka informuje o decyzji administracji Donalda Trumpa, przekazującej Ukrainie dane wywiadowcze do ataków na cele strategiczne w Rosji, w tym rafinerie, elektrownie i infrastrukturę. „Wall Street Journal” wskazuje, że jest to „najnowszy sygnał zwiększonego wsparcia dla Ukrainy”, rozważane jest również dostarczenie pocisków dalekiego zasięgu. W artykule pominięto katolickie kryteria sprawiedliwej wojny, relatywizując moralne konsekwencje eskalacji przemocy.
Wojna jako narzędzie polityki: Odrzucenie katolickich zasad sprawiedliwości
Administracja Trumpa decydując się na wsparcie ukraińskich ataków na głębię Rosji, łamie fundamenty katolickiej nauki o wojnie sprawiedliwej. Wbrew encyklice Quas Primas Piusa XI, która głosi, że „pokój Chrystusa jest tylko w Królestwie Chrystusowym”, decyzja ta pogłębia chaos, zamiast przywracać porządek oparty na prawie Bożym. Władze świeckie, działające poza porządkiem nadprzyrodzonym, nie mają prawa decydować o życiu milionów, gdyż – jak przypominał Pius IX w Syllabus Errorum – „państwo nie może być źródłem prawa moralnego, lecz jedynie wykonawcą Bożych nakazów” (pkt 39).
„USA przekażą Ukrainie dane wywiadowcze do prowadzenia ataków rakietowych na cele w głębi Rosji”.
To zdanie, zaczerpnięte z artykułu, demaskuje naturalistyczną mentalność współczesnych polityków, dla których wojna jest jedynie „narzędziem geopolityki”, a nie moralnym dramatem. Kościół katolicki zawsze nauczał, że wojna napastnicza jest zbrodnią przeciwko Bogu i ludzkości. Pius XII w 1939 r. podkreślał: „Agresja zbrojna bez moralnej racji to gwałt na narodzie, który nie może się bronić”.
Pomijany wymiar duchowy: Ofiara krwi i brak pokuty
Artykuł nie wspomina o moralnej odpowiedzialności za zniszczenia, śmierć cywilów i spirali nienawiści. W doktrynie katolickiej, jaką przypomina św. Augustyn, „pokój nie jest tylko brakiem wojny, lecz sprawiedliwością, która jest owocem miłości” (De Civitate Dei). Współczesne konflikty, podsycane przez mocarstwa, odrzucają tę zasadę, redukując człowieka do „narzędzia strategii”.
Wojna gospodarcza jako narzędzie zniszczenia: Krytyka katolickiej nauki społecznej
Celowe niszczenie rosyjskiej infrastruktury energetycznej, by „pozbawić Kreml dochodów”, to jawne pogwałcenie katolickiej zasady solidarności. W myśli Leona XIII, wyrażonej w Rerum Novarum, „niszczenie dóbr wspólnych, nawet wrogów, jest aktem barbarzyństwa, gdyż prowadzi do ubóstwa i cierpień niewinnych”. Współczesne elity, kierując się utylitaryzmem, odrzucają chrześcijańską zasadę bonum commune (dobro wspólne), a artykuł milczy na ten temat.
Współudział Zachodu: Współczesne przejawy „Kultu Człowieka”
Decyzja Trumpa, by „udostępnić Ukraińcom” pociski dalekiego zasięgu, jest kolejnym przykładem modernistycznej ideologii, która postrzega człowieka jako „pana życia i śmierci”. W świetle encykliki Pascendi Dominici Gregis Piusa X, to klasyczny przejaw odrzucenia Boga na rzecz technokratycznej władzy. Administracja USA, działając jak „nowożytny Moloch”, wymaga od ofiar wojny, by „złożyły się w ofierze dla demokracji”.
Tymczasem, jak nauczał Pius XI w Quas Primas, „państwo musi być podporządkowane Chrystusowi Królowi, w przeciwnym razie staje się narzędziem tyranii”. Współczesne mocarstwa, ignorując to, stają się źródłem niekończących się konfliktów.
Podsumowanie: Moralny bankructwo Zachodu
Portal Opoka, relacjonując bezrefleksyjnie decyzje polityczne, pomija fundamentalne pytanie: Czy wojna może być moralnie usprawiedliwiona bez próby pokoju opartego na sprawiedliwości? W świetle katolickiej doktryny, odpowiedź jest jednoznaczna: nie. Współczesne działania, w tym eskalacja konfliktu przez USA, są dowodem na apostazję Zachodu, który odrzucił panowanie Chrystusa Króla.
Za artykułem:
Amerykanie przekażą Ukrainie dane wywiadowcze do ataków w głębi Rosji (opoka.org.pl)
Data artykułu: 02.10.2025
