Portal Tygodnik Powszechny w artykule z 2 października 2025 roku przedstawia sylwetkę Jane Goodall jako pionierki badań nad szympansami, której praca rzekomo zmieniła nasze rozumienie ludzkiej natury. Autor tekstu, Łukasz Kwiatek, gloryfikuje teorie ewolucji i pokrewieństwa między człowiekiem a zwierzętami, całkowicie pomijając katolicką naukę o stworzeniu człowieka na obraz Boga i nieprzemijającej wartości ludzkiej duszy.
Ewolucjonizm jako narzędzie dehumanizacji
„Louis Leakey miał niezrównaną wiedzę o narzędziach z kamienia i ludzkich kościach, ale zdawał sobie sprawę, że nie zrekonstruuje ewolucji człowieka” – czytamy w tekście. Tymczasem Sacra Congregatio S. Officii w dekrecie z 30 czerwca 1909 roku stanowczo stwierdziła: „pierwszymi rodzicami rodzaju ludzkiego nie byli ludzie wywodzący się od innych zwierząt, lecz zostali bezpośrednio stworzeni przez Boga”. Pius XII w encyklice Humani generis (1950) dopuszczał jedynie dyskusję o ewolucji ciała ludzkiego, podkreślając niezmienną prawdę o bezpośrednim stworzeniu duszy ludzkiej przez Boga.
Antropomorfizacja jako przejaw naturalizmu
Tekst bezkrytycznie powtarza modernistyczne błędy, przypisując szympansom cechy właściwe wyłącznie istocie rozumnej: „miłości i przyjaźnie, sojusze i zdrady, polityczne negocjacje i wojnę domową (…). Tymczasem Katechizm Rzymski naucza: „Dusza ludzka różni się od zwierząt, które są pozbawione rozumu i wolności woli” (I, 3, 8). Św. Tomasz z Akwinu w Sumie teologicznej (I, q. 75, a. 3) wykazuje, że jedynie człowiek posiada duszę rozumną, będącą forma substantialis – substancjalną formą ciała.
Milczenie o transcendentnym celu człowieka
Najbardziej wymowne jest to, czego artykuł nie mówi: ani słowa o stworzeniu człowieka na obraz Boży (Rdz 1,27), o jego przeznaczeniu do życia wiecznego, ani o grzechu pierworodnym, który wyjaśnia prawdziwą źródło ludzkich cierpień. „Goodall dotknęła prawdziwego szympansiego życia” – zachwyca się autor, podczas gdy prawdziwym życiem człowieka jest vita supernaturalis (życie nadprzyrodzone), które może osiągnąć jedynie przez łaskę uświęcającą.
Teoria umysłu jako nowa forma materializmu
Twierdzenie, że „małpy człowiekowate posiadają tzw. teorię umysłu” stanowi jedynie współczesną wersję błędu potępionego w Syllabusie Piusa IX (p. 57): „Nauka filozoficzna o moralności i prawo cywilne mogą być bezwzględnie niezależne od władzy Bożej i Kościelnej”. To, co autor przedstawia jako postęp nauki, w rzeczywistości jest powrotem do pogańskiego kultu zwierząt, przeciwko któremu występował już św. Paweł (Rz 1,23).
Edukacja bez Boga – droga do relatywizmu
Propozycja, by książki Goodall stały się szkolnymi lekturami, by „uczyć fascynującej złożoności przyrody i wrażliwości na nią”, ignoruje katolicką zasadę, że wszystkie nauki muszą być podporządkowane teologii (Św. Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, I, 4). Pius XI w encyklice Divini illius Magistri (1929) ostrzegał: „Wszelka nauka i wychowanie (…) nie mogą być w żadnej mierze przeciwne wierze i moralności chrześcijańskiej”.
Podsumowanie: redukcja człowieka do poziomu zwierzęcia
Cały tekst stanowi klasyczny przykład naturalizmu potępionego w encyklice Pascendi dominici gregis św. Piusa X: „Religia nie ma być niczym więcej niż pewnym uczuciem duszy, które wyłania się z ukrytych pokładów podświadomości pod wpływem serca” (cz. 6). W miejsce człowieka – korony stworzenia, mamy tu jedynie „zwierzę wśród zwierząt”, pozbawione celu transcendentnego, wolnej woli i duszy nieśmiertelnej.
Za artykułem:
Zmarła Jane Goodall: matka chrzestna szympansów, która chciała, by ludzie stali się lepsi (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 02.10.2025