Nowe mundury Gwardii Szwajcarskiej: teatr tradycji w służbie modernistycznej uzurpacji

Podziel się tym:

Portal Catholic News Agency (3 października 2025) relacjonuje wprowadzenie nowych mundurów galowych przez Gwardię Szwajcarską. „Uniform, an updated version of a historic uniform used from the late 1800s to 1976” (mundur będący zaktualizowaną wersją historycznego umundurowania z lat 1870-1976) ma być używany podczas bankietów i ważnych wydarzeń. Koszt jednego kompletu wynosi 2000 euro, sfinansowany przez anonimowego „dobroczyńcę”. Wśród omawianych wątków znalazły się: przesunięcie daty ślubowania rekrutów z powodu konklawe „papieża” Leona XIV, spotkanie nowych gwardzistów z uzurpatorem oraz wzrost liczby „incydentów” podczas publicznych wystąpień „papieża”.


Symulakrum tradycji w służbie antykościoła

Komendant Gwardii Szwajcarskiej, Christoph Graf, określa nowe umundurowanie jako „link between the present and the past”. Ta retoryka „ciągłości” to klasyczny chwyt posoborowej hermeneutyki zerwania. Próba zasłonięcia współczesnej apostazji historycznymi rekwizytami przypomina wysiłki modernistów, którzy – jak pisał św. Pius X w Pascendi„udają przywiązanie do Kościoła i szacunek dla jego autorytetu, gdy tymczasem pracują nad jego zniszczeniem”. Mundur z XIX wieku służy tu jako kostium teatralny, mający ukryć fakt, iż Gwardia Szwajcarska od 1969 roku chroni nie prawowitego Następcę Piotra, lecz kolejnych uzurpatorów okupujących Watykan.

„Our weapon is the word” (naszą bronią jest słowo) – deklaruje rzecznik Gwardii Eliah Cinotti, bagatelizując potrzebę realnej ochrony przed zagrożeniami.

To symptomatyczne dla całej mentalności posoborowej: redukcja sacrum do dialogu, a bezpieczeństwa – do perswazji. Tymczasem „Quis ut Deus?” (Któż jak Bóg?) – dewiza św. Michała Archanioła, patrona Gwardii – wymaga konkretnej obrony depozytu wiary, a nie pustej gestykulacji.

Pseudosakramentalna przysięga na ołtarzu rewolucji

Opis ceremonii ślubowania odsłania jej zdesakralizowany charakter. Rekrut składa przysięgę „placing his left hand on the flag of the Swiss Guard” (kładąc lewą rękę na fladze Gwardii Szwajcarskiej), co stanowi rażące odejście od tradycji katolickiej. W prawdziwym Kościele przysięga wojskowa składana była na Ewangelię lub relikwie, jako świadectwo podporządkowania służby cywilnej prawom Bożym. Tymczasem flaga – świecki symbol – staje się tu fetyszem zastępującym Krzyż.

Tekst przysięgi: „I swear to observe faithfully, loyally, and honorably all that at this moment was read to me” (Przysięgam zachować wiernie, lojalnie i honorowo wszystko, co mi w tej chwili odczytano) budzi poważne wątpliwości doktrynalne. Brak explicite odniesienia do obrony depositum fidei (depozytu wiary) czy wierności Chrystusowi Królowi czyni ją przysięgą czysto świecką. Jak zauważył Pius XI w Quas primas: „Nie można zatem dziwić się, iż ten, który przez Jana zwany jest książęciem królów ziemi, a który temuż Apostołowi w owym widzeniu rzeczy przyszłych się objawił, ma na szacie i na biodrze swoim napisane: Król nad królami i Pan nad pany”.

„Papież” Leon XIV jako beneficjent nielegitymowanej ochrony

Artykuł przytacza słowa uzurpatora Bergoglio II („papieża” Leona XIV): „The successor of Peter can fulfill his mission in service to the Church and the world in the certainty that you are watching over his safety” (Następca Piotra może wypełniać swoją misję w służbie Kościoła i świata w pewności, że strzeżecie jego bezpieczeństwa). To klasyczny przykład bałwochwalczego kultu osoby, gdzie ochrona fizyczna pseudo-papieża przedmiotowo zastępuje ochronę doktrynalną Urzędu Piotrowego.

„What surprised me the most was the effect of the pope on the people” (Najbardziej zaskoczył mnie wpływ papieża na ludzi) – mówi rekrut Dario, ujawniając emocjonalny charakter posoborowego „pontyfikatu”.

Św. Pius X w Lamentabili potępił podobne redukowanie władzy papieskiej do psychologicznego oddziaływania (propozycja 55: „Dogmaty, sakramenty i hierarchia […] są tylko interpretacją faktów religijnych”). Tymczasem prawowity papież jest Vicarius Christi (Namiestnikiem Chrystusa), a nie celebrytą wzywającym do „cultivate their interior lives amid the frenzy of our society” (kultywowania życia wewnętrznego wśród szaleństwa naszego społeczeństwa) – jak głosił uzurpator.

Syndrom Sack of Rome: od heroizmu do „niegrzeczności”

Wspomnienie obrony Klemensa VII podczas Sacco di Roma (1527) kontrastuje z obecnymi „wyzwaniami”. Rzecznik Cinotti skarży się na „increase in incivility” (wzrost niegrzeczności) i „objects being thrown” (rzucane przedmioty). To symptomatyczne: gdy Kościół porzuca swe nadprzyrodzone posłannictwo, staje się celem pogardy świata. Jak pisał Pius IX w Syllabusie: „Kościół jest wrogiem postępu nauk przyrodniczych i teologicznych” (propozycja 57 potępiona). W rzeczywistości to apostazja przywódców posoborowych prowokuje desakralizację.

Próba tłumaczenia zagrożeń wpływem narkotyków czy alkoholu („isolated security threats mostly from people under the influence”) to typowe odwracanie uwagi od rzeczywistego problemu: utraty autorytetu moralnego przez sekciarską strukturę. Gdy Urząd Piotrowy głosi „dialog” zamiast „Ecce Rex vester!” (Oto Król wasz! – J 19,14), nic dziwnego, że tłum traci respekt.

Konserwatyzm pozorów vs. rewolucja substancji

Cała ceremonia – z udziałem szwajcarskiej prezydent Karin Keller-Sutter – to przykład synkretyzmu państwowo-„kościelnego”, gdzie reprezentanci władzy cywilnej uczestniczą w pseudosakralnym rytuale. Tymczasem Sobór Watykański I nauczał: „Porządek więc rzeczy tak jest urządzony, aby jako cel wszelkich rzeczy widzimy tron Boga, a jako cel pośredni, tron Piotra” (sesja IV). W posoborowym świecie relacji publicznych tron zastąpiła fotografia z „papieżem”.

Ostatnim aktem tego teatru będzie transmisja online ślubowania – „livestream of the Swiss Guards swearing-in ceremony”. Kiedyś Gwardia Szwajcarska chroniła papieża przed heretykami, dziś stała się atrakcją turystyczną dla herezji. Jak trafnie zauważył św. Pius X w Lamentabili: „Wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (propozycja 25 potępiona) – dziś „prawdopodobieństwo” wystarczy, by uznać uzurpatora za papieża, a gwardzistę – za obrońcę wiary.


Za artykułem:
Swiss Guards, protectors of the pope, don new uniforms
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 03.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.