Modernistyczna karykatura św. Franciszka jako ekumenicznego ekologa

Podziel się tym:

Modernistyczna karykatura św. Franciszka jako ekumenicznego ekologa

Portal Opoka (4 października 2025) relacjonuje wspomnienie św. Franciszka z Asyżu, przedstawiając go jako "patrona pokoju i miłości do stworzenia", którego życie "inspiruje miliony wiernych na całym świecie". Tekst eksponuje rzekomo "niezwykłą pokorę" i "szacunek dla całego stworzenia", całkowicie pomijając nadprzyrodzony wymiar świętości Biedaczyny oraz jego bezkompromisowe trwanie przy depozycie wiary.


Zredukowana ekologia zamiast katolickiej doktryny

Artykuł zawęża duchowość Poverella do naturalistycznych haseł: "miłość do wszystkich stworzeń" i "otwartość na bliźnich". Tymczasem Doctor Seraphicus Bonawentura w Legenda Maior podkreślał, że Franciszek całował trąd nie z miłości do stworzenia, lecz z miłości do Stwórcy, widząc w cierpieniu imago Christi. Jak pisze św. Bonawentura: "Gdy całował trędowatych, całował samego Chrystusa ukrytego w ich ranach" (Legenda maior IX,1).

Brakuje fundamentalnego kontekstu: Franciszek walczył z albigensami, przyjmował stygmaty jako uczestnictwo w Męce Pańskiej, a jego Pieśń słoneczna była hymnem tryumfu nad katarami, nie zaś – jak dziś to przedstawiają – protoekologicznym manifestem. Paupertas (ubóstwo) w jego rozumieniu służyła wyzwoleniu od przywiązań materialnych dla pełniejszego zjednoczenia z Bogiem, nie zaś "miłości do przyrody" w nowoczesnym sensie.

Fałszywy ekumenizm zamiast misyjnego zapału

"Św. Franciszek jest prawdziwym 'gigantem' świętości, który nie przestaje fascynować ludzi w każdym wieku i wszystkich religii"

To zdanie zdradza herezję indyferentyzmu religijnego, potępioną już w Syllabusie Piusa IX (propozycje 15-18). Franciszek nie głosił uniwersalnej "fascynacji" dla wszystkich religii, lecz szedł do sułtana Malik al-Kamila w 1219 roku, by nawrócić muzułmanów, nie zaś prowadzić z nimi dialog. Jak relacjonuje Tomasz z Celano: "Głosił im Trójcę Świętą i Zbawiciela wszystkich, Jezusa Chrystusa, z taką mocą ducha i umysłu, że widziałem w nim nowego człowieka nie z tego świata" (Vita prima, XX,57).

Pominięcie tego faktu świadczy o próbie zawłaszczenia świętego przez neomodernistyczną narrację. Tymczasem Leon XIII w Auspicato concessum (1882) jednoznacznie wskazywał, że Franciszek "odbudował społeczeństwo chrześcijańskie przez powrót do ewangelicznej doskonałości", a nie przez ekumeniczne kompromisy.

Brak ostrzeżeń przed współczesnymi wypaczeniami

Artykuł całkowicie ignoruje fakt, że imitatio Francisci w posoborowiu stała się narzędziem rewolucji:

  • Współczesne "modlitwy o pokój" w Asyżu (od 1986) są parodią jego ducha – zamiast ewangelizacji występuje tam bałwochwalcza mieszanka religii, potępiona już przez Piusa XI w Mortalium animos jako "fałszywy ekumenizm prowadzący do religii naturalnej"
  • Bergoglio nadużywa postaci Biedaczyny do promowania ekologicznej herezji w Laudato si', podczas gdy Franciszek widział w stworzeniach signa Dei (znaki Boga), nie zaś podmioty praw
  • Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie "Komunii" w strukturach posoborowych, gdzie Msza została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest jak nie li tylko świętokradztwem, to bałwochwalstwem.

Teologiczne sprzeniewierzenie

Opisywany kult "św. Franciszka ekologa" to klasyczny przykład modernistycznej metody opisanej przez Piusa X w Pascendi: "Przekształcają postać historyczną Chrystusa w postać mityczną, którą można dowolnie interpretować według potrzeb czasu" (pkt 36). W ten sposób depozyt wiary zostaje podporządkowany duchowi epoki – zamiast Chrystusa Króla mamy zieloną ideologię, zamiast Krzyża – karmelowe sznury jako ekologiczny gadżet.

Prawdziwy Franciszek, zgodnie z Regułą niezatwierdzoną (1221), nakazywał braciom: "Wszędzie głosić pokutę, gdyż bliskie jest Królestwo Niebieskie". Dziś jego imieniem usprawiedliwia się milczenie o grzechu i sądzie ostatecznym. Jak trafnie zauważył prof. Romano Amerio: "Fałszywy Franciszek naszych czasów przestał nawracać muzułmanów, by zamiast tego zbawiać wieloryby".


Za artykułem:
Wspomnienie św. Franciszka z Asyżu. Patrona pokoju i miłości do stworzenia
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 04.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.