Portal Opoka informuje o raporcie EFL „Wykształcenie czy doświadczenie? Co pomaga w biznesie. Pod lupą”, który analizuje zależności między edukacją a sukcesem w prowadzeniu działalności gospodarczej. Według badania 69% przedsiębiorców MŚP deklaruje zgodność wykształcenia z profilem biznesu, przy czym w usługach wskaźnik ten sięga 84%, a w transporcie spada do 45%. Tylko 52% badanych uważa wyższe wykształcenie za przydatne w biznesie, przy czym w mikroprzedsiębiorstwach odsetek ten wynosi jedynie 22%, podczas gdy w średnich firmach – 92%. Raport pomija całkowicie duchowy i moralny wymiar przedsiębiorczości, redukując człowieka do trybu w maszynie utylitaryzmu.
Redukcja osoby ludzkiej do funkcji ekonomicznej
Raport EFL operuje wyłącznie kategoriami utylitarnymi, traktując wykształcenie jako narzędzie zwiększające efektywność biznesową. Całkowicie pominięto nadprzyrodzony cel ludzkiej aktywności zawodowej, który według encykliki Piusa XI Quadragesimo anno (1931) polega na „udoskonaleniu samego siebie i pozyskiwaniu dóbr niebieskich”. Kiedy autorzy piszą o „praktyce odgrywającej kluczową rolę” (91% odpowiedzi), nie dostrzegają, iż praktyka pozbawiona zasad moralnych staje się źródłem wyzysku i niesprawiedliwości. Jak nauczał Leon XIII w Rerum novarum (1891): „Interesy państwa domagają się nie tylko tego, aby obywatele byli dobrzy, lecz także ażeby byli dobrymi gospodarzami”.
Relatywizacja wartości edukacji
Stwierdzenie, że „tylko 22% właścicieli mikrofirm uważa wykształcenie wyższe za przydatne” odsłania głębokość kryzysu intelektualnego współczesnego biznesu. W świetle encykliki Piusa XI Divini illius Magistri (1929), która definiuje edukację jako „ukształtowanie człowieka takim, jakim powinien być i jakim powinien działać w życiu doczesnym, aby osiągnąć cel wzniosły, dla którego został stworzony”, raport EFL prezentuje czysto naturalistyczną wizję formacji. Brak jakiegokolwiek odniesienia do virtus (cnót) w procesie edukacyjnym – zwłaszcza prudentiae (roztropności) i iustitiae (sprawiedliwości) – czyni z niego narzędzie degradacji osobowości.
„W średnich firmach dyplom docenia aż 92% zarządzających, podczas gdy w mikrofirmach jedynie 22%”
Ten dysonans ukazuje rozkład hierarchii wartości: im większa struktura, tym silniejsze zniewolenie przez fałszywy prestiż formalnych tytułów. Tymczasem św. Tomasz z Akwinu w Summa contra gentiles (III, 135) ostrzegał: „Nauka bez mądrości staje się narzędziem pychy”.
Brak katolickiej wizji przedsiębiorczości
Raport całkowicie ignoruje kluczowe zasady katolickiej nauki społecznej:
1. Zasadę pomocniczości (Pius XI, Quadragesimo anno), która chroni mniejsze podmioty przed dominacją większych struktur.
2. Sprawiedliwość płacy (Leon XIII, Rerum novarum), niezbędną dla godności pracownika.
3. Nadprzyrodzone przeznaczenie dóbr (Pius XII, przemówienie z 1.09.1944), które podporządkowuje działalność gospodarczą zbawieniu duszy.
Autorzy bezkrytycznie promują indywidualistyczny model przedsiębiorcy, podczas gdy Kościół zawsze nauczał, że „własność prywatna ma charakter społeczny” (Pius XI, Quadragesimo anno, 49). Milczenie o obowiązku sprawiedliwego wynagrodzenia i godnych warunków pracy stanowi moralne bankructwo badania.
Fałszywy dychotomizm „doświadczenie vs. wykształcenie”
Przedstawiona opozycja to sztuczny konstrukt wypływający z modernistycznej filozofii działania. W katolickiej wizji człowieka ratio et experientia (rozum i doświadczenie) stanowią nierozerwalną jedność, o czym pisał już św. Bonawentura w De reductione artium ad theologiam. Raport EFL, wskazując że „w usługach wykształcenie jest zgodne z biznesem w 84%”, pomija fundamentalną prawdę: każda praca ludzka jest powołaniem do współpracy z Łaską, a nie jedynie „dopasowaniem kompetencji”.
Duchowa pustka współczesnej ekonomii
Najcięższym zarzutem wobec raportu jest całkowite zanegowanie religijnego wymiaru przedsiębiorczości. Gdy autorzy piszą o „transporcie”, „produkcji” czy „rolnictwie”, nie wspominają ani słowem o:
– Modlitwie przed podjęciem decyzji biznesowych
– Obowiązku uczciwości w rozliczeniach
– Zakazie lichwy (V Laterański, 1515)
– Moralnej odpowiedzialności za pracowników
Ta amoralna perspektywa stanowi jawną zdradę chrześcijańskiego dziedzictwa Europy, gdzie – jak przypomina encyklika Leona XIII Libertas praestantissimum (1888) – „prawdziwa wolność polega na możliwości czynienia dobra”.
Apoteoza mikroprzedsiębiorczości jako symptom kryzysu
Zachwyt nad tym, że „w mikrofirmach tylko 22% docenia wykształcenie”, odsłania duchową degradację współczesnego kapitalizmu. Wbrew nauce Piusa XI, który w Quadragesimo anno przestrzegał przed „wyzyskiem ze strony jednostek lub grup potężnych w bogactwie lub władzę”, raport gloryfikuje przedsiębiorczość pozbawioną intelektualnych fundamentów. To prowadzi do sytuacji, gdzie – jak pisał Pius XII w radiowym orędziu z 24.12.1942 – „praca przestaje być współpracą z Bogiem w doskonaleniu stworzenia, a staje się towarem”.
Katolicka alternatywa: przedsiębiorca jako „szafarz Bożych dóbr”
W miejsce przedstawionego w raporcie EFL zredukowanego modelu biznesu, Kościół oferuje integralną wizję przedsiębiorcy jako:
– Stróża sprawiedliwości społecznej („Każdy pracodawca jest zobowiązany dawać pracownikom zapłatę sprawiedliwą” – Katechizm Piusa X)
– Obrońcę dobra wspólnego („Dobro jednostki nie może być oddzielone od dobra społeczności” – Pius XI, Divini Redemptoris)
– Świadka wiary w życiu gospodarczym („Nie może być dwóch równoległych żyć: wiary i biznesu” – św. Josemaría Escrivá)
Do tych zasad raport EFL pozostaje głuchy, co czyni go kolejnym narzędziem laicyzacji życia społecznego – procesu potępionego już w Syllabusie Piusa IX (1864) jako „jedna z głównych plag naszych czasów”.
Podsumowanie: ekonomia bez duszy
Analiza EFL to klasyczny przykład modernistycznej redukcji człowieka do homo oeconomicus. Brak choćby jednego zdania o:
– Etycznym wymiarze decyzji biznesowych
– Obowiązku uiszczania sprawiedliwych podatków („Oddajcie Cezarowi, co należy do Cezara” – Mt 22,21)
– Zakazie nieuczciwej konkurencji („Nie pożądaj rzeczy bliźniego twego” – Wj 20,17)
– Nadprzyrodzonej nagrodzie za uczciwą pracę („Cokolwiek czynicie, wszystko czynicie dla Pana” – Kol 3,23)
W świetle encykliki Piusa XI Quas primas (1925), która ustanowiła święto Chrystusa Króla, prawdziwy postęp gospodarczy możliwy jest wyłącznie pod panowaniem Prawa Bożego. Raport EFL, promując czysto świecką wizję przedsiębiorczości, staje się narzędziem „zeświecczenia”, które Pius XI nazwał „zarazą zatruwającą społeczeństwo ludzkie”.
Za artykułem:
Raport EFL „Wykształcenie czy doświadczenie? Co pomaga w biznesie. Pod lupą” (opoka.org.pl)
Data artykułu: 06.10.2025