Nobel za immunologiczną tolerancję: nauka bez Boga o ciele stworzonym na Jego obraz

Podziel się tym:

Portal Tygodnik Powszechny informuje o przyznaniu Nagrody Nobla z medycyny i fizjologii dla Mary E. Brunkow, Freda Ramsdella i Shimona Sakaguchi za badania nad „tolerancją obwodową układu odpornościowego”. Artykuł przedstawia układ immunologiczny jako produkt „setek milionów lat ewolucyjnego wyścigu zbrojeń”, pomijając całkowicie **inteligentny projekt Stwórcy** w stworzeniu ludzkiego ciała.


Naturalistyczne zaślepienie w miejsce teologii stworzenia

Redaktor Łukasz Kwiatek bezkrytycznie powiela materialistyczną narrację, pisząc: „Setki milionów lat ewolucyjnego wyścigu zbrojeń między zwierzętami a nękającymi je patogenami zaowocowały powstaniem u nas i naszych krewniaków niezwykle sprawnego układu odpornościowego”. To jawna herezja wobec dogmatu stworzenia ex nihilo, który Sobór Watykański I (1870) zdefiniował jako: „Bóg na początku czasów stworzył z niczego jedną i drugą stworzoną substancję, to jest duchową i cielesną” (konst. Dei Filius).

Dzięki nie zaowocowały – ciało ludzkie jest dziełem Boga, nie ślepych procesów materialnych. Pius XII w Humani generis (1950) dopuszczał dyskusję o ewolucji jedynie w zakresie „pochodzenia ciała ludzkiego z istniejącej już żywej materii”, stanowczo jednak potępiając „materialistyczny monizm i panteizm” w wyjaśnianiu duszy rozumnej. Autor, opisując mechanizmy immunologiczne, całkowicie pomija ich celowość – ochronę życia jako daru Bożego, sprowadzając ją do „walki z chorobami”.

„Tolerancja” immunologiczna jako metafora apostazji

Najgroźniejszym aspektem publikacji jest bezkrytyczne przejęcie pojęcia „tolerancja obwodowa” – mechanizmu zapobiegającego atakowaniu własnych tkanek. W teologii katolickiej tolerancja błędu jest śmiertelnym grzechem zaniedbania. Leon XIII w Libertas praestantissimum (1888) nauczał: „Nie wolno… tolerować wszystkich bez różnicy religii, jakoby wszystkie w jakikolwiek sposób miały być miłe Bogu lub dla nas dostęp do zbawienia mogły otworzyć”.

Metafora „regulatorowych limfocytów T” tłumiących „nadmierną aktywność” układu odpornościowego idealnie opisuje mechanizm współczesnej apostazji: Kościół posoborowy, niczym zmutowany gen Foxp3, tłumi naturalną odporność duszy na herezję, prowadząc do „chorób autoimmunologicznych” w postaci synkretyzmu i relatywizmu. Św. Pius X w Pascendi dominici gregis (1907) demaskował takich „obrońców” wiary jako faktycznych niszczycieli: „Moderniści… chcąc się wydawać nie przeciwnikami Kościoła, lecz reformatorami, gwałtownie atakują wszystko, co jest w Kościele katolickim”.

Nauka bez duszy: redukcjonistyczny materializm

Artykuł prezentuje typowo pozytywistyczne podejście, redukujące człowieka do zbioru komórek: „Składa się on z dziesiątków klas komórek odpornościowych, które na różne sposoby prześladują patogeny, a także zajmują się logistyką i dowodzeniem w walce z chorobami”. Tymczasem Codex Iuris Canonici (1917) w kan. 1374 nakazywał katolickim naukowcom: „Niech wystrzegają się podawania w wątpliwość twierdzeń, które wiedzą, że zostały określone przez Kościół”.

Brak jakiejkolwiek wzmianki o nieśmiertelnej duszy, której zdrowie jest pierwszorzędne wobec doczesnego ciała, demaskuje antropologię artykułu jako czysty materializm. Pius XI w Divini illius Magistri (1929) ostrzegał: „Fałszywa i zgubna jest owa metoda wychowawcza, która… nie uznaje dziedzictwu grzechu pierworodnego… przez co zaprzecza się konieczności łaski i Odkupienia”.

Nobelskie bałwochwalstwo postępu

Laudacja dla Nagrody Nobla stanowi współczesną formę kultu człowieka: „Badanie tych limfocytów ma znaczenie nie tylko w przypadku chorób autoimmunologicznych – są one ważne także w transplantologii… oraz w terapiach onkologicznych”. To klasyczny przykład scjentyzmu potępionego przez Piusa XII w przemówieniu do Akademii Nauk (1952): „Nauka nie jest najwyższą wartością, którą można by oceniać wszystkie inne… gdyż wówczas nauka popada w absurd i samozniszczenie”.

Autor bezkrytycznie powiela modernistyczną narrację o „postępie”, podczas gdy prawdziwy postęp duszy polega na dążeniu do świętości. Św. Augustyn w De civitate Dei (X,7) poucza: „Prawdziwą ofiarą jest każde dzieło, które się spełnia, byśmy się złączyli z Bogiem w świętej wspólnocie”.

Podsumowanie: immunologia bez teologii to ślepa uliczka

Tekst Kwiatka stanowi modelowy przykład scjentystycznej indoktrynacji pod płaszczykiem informacji naukowej. Brak choćby jednego odwołania do Boga-Stwórcy, pominięcie kwestii niepowtarzalnej godności ludzkiego ciała stworzonego na obraz Boży (Rdz 1,27) oraz milczące przyjęcie ewolucjonizmu jako fakt – to symptomy głębszej choroby duchowej.

Podobnie jak „regulatorowe limfocyty T” tłumią naturalną odporność organizmu, tak współczesny scjentyzm tłumi naturalną skłonność rozumu do poznania Boga przez Jego dzieła (Rz 1,20). Jak ostrzegał św. Paweł: „Przeto wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości… Ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego” (Rz 1,24-25). Prawdziwa nagroda nie czeka w Sztokholmie, lecz w Niebie – dla tych, którzy w laboratorium życia zachowają wiarę nienaruszoną.


Za artykułem:
Nobel z medycyny za badania nad układem odpornościowym. Jakie mogą mieć zastosowanie?
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 06.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.