Naturalistyczna wizja konfliktu
Portal Catholic News Agency donosi o wypowiedzi antypapieża Leona XIV (Roberta Prevosta), który pod okupowanym przez modernistów Castel Gandolfo nazwał atak Hamasu z 7 października 2023 roku „aktem terroryzmu”, jednocześnie ubolewając nad rzekomą śmiercią „60 000–67 000 Palestyńczyków” w następnych dwóch latach. Prevost stwierdził:
„W ciągu dwóch lat zginęło 60 000–67 000 Palestyńczyków. To naprawdę skłania do refleksji nad skalą przemocy i tym, jak dobrze jest promować pokój”
.
Te liczby, podane bez źródła i weryfikacji, służą budowaniu narracji ofiary wyłącznie po jednej stronie konfliktu, co jest klasycznym zabiegiem lewicowego aktywizmu. Brak jakiegokolwiek odniesienia do odpowiedzialności Hamasu za wykorzystywanie ludności cywilnej jako żywych tarcz (grzech przeciw V przykazaniu) oraz celowego lokowania infrastruktury militarnej wśród niewinnych (co czyni z nich współwinnych). Lex naturalis (prawo naturalne) wyraźnie potępia takie praktyki jako niemoralne (św. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica II-II, q. 64).
Teologiczna bankructwo: pokój bez Chrystusa Króla
Prevost ogranicza się do mglistych wezwań o „poszanowanie godności każdego” i promowanie pokoju, całkowicie pomijając unicam salutem (jedyne zbawienie) w Kościele Katolickim oraz obowiązek państw do publicznego uznania panowania Chrystusa Króla. Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) nauczał nieodwołalnie:
„Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”
. Tymczasem uzurpator redukuje misję Kościoła do świeckiego mediatora, co jest jawną zdradą jego nadprzyrodzonego posłannictwa.
Milczenie o islamskim bałwochwalstwie
Szczególnie wymowne jest przemilczenie przez antypapieża heretyckiego charakteru islamu, który Sobór Florencki (1442) potępił jako „sekta Mahometa” (secta Mahometi), a św. Pius V w bulli Hebraeorum gens (1569) nazwał „przeklętą i bluźnierczą”. Zamiast wezwać muzułmanów do nawrócenia na jedyną prawdziwą wiarę, Prevost stosuje język relatywizujący, sugerując moralną symetrię między terrorystami a ich ofiarami. To ewidentne pogwałcenie kanonu 1351 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., nakazującego zwalczać heretyków „nawet siłą świeckiego ramienia”.
Fałszywy ekumenizm i apostazja
Wypowiedź o rzekomym wzroście „antysemityzmu” (termin marksistowski, nieobecny w magisterium przedsoborowym) służy przemyceniu herezji ekumenicznej. Kościół zawsze nauczał, że Żydzi odrzucający Chrystusa trwają w ślepocie (św. Augustyn, Contra Faustum XII, 12), a ich „godność” płynie wyłącznie z potencjalnej możliwości nawrócenia – nie zaś z jakichkolwiek „praw” do trwania w błędzie. Tymczasem modernistyczna sekta, kontynuując Vaticanum II (Nostra aetate), ukrywa prawdę o perfidia Iudaeorum (wiarołomstwie żydowskim), co Pius XI w encyklice Mit brennender Sorge (1937) nazwał „zdradą Odkupiciela”.
Podsumowanie: dramat apostazji
Cała ta medialna szopka – uzurpator rozmawiający z dziennikarzami jak polityk, użycie świeckich terminów („terroryzm”, „antysemityzm”), brak modlitwy o nawrócenie niewiernych – demonstruje ostateczną redukcję struktury posoborowej do NGO. Gdyby Prevost był prawdziwym papieżem, jego pierwszym słowem byłoby wezwanie do publicznego poświęcenia Izraela i Palestyny Najświętszemu Sercu Jezusa oraz Niepokalanemu Sercu Marji. Zamiast tego mamy pusty humanitaryzm, który Pius X w encyklice Pascendi (1907) rozpoznał jako „syntezę wszystkich herezji”. Ten spektakl nie ma nic wspólnego z Kościołem założonym przez Chrystusa – to tylko kolejne przedstawienie ecclesia diaboli (Kościoła diabła), który „przybiera postać anioła światłości” (2 Kor 11,14).
Za artykułem:
Pope Leo XIV recalls Palestinians killed since Oct. 7 Hamas attack (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 07.10.2025