Portal Opoka (7 października 2025) relacjonuje przygotowania do XXX Targów Wydawców Katolickich w Warszawie, które pod hasłem „Pielgrzymi nadziei” mają uczcić 1000-lecie Korony Polskiej i 20. rocznicę śmierci „św.” Jana Pawła II. W programie zaplanowano spotkania z modernistycznymi „duchownymi” (w cudzysłowie: „ks.” Skrzypczak, „ks.” Chrostowski), pokazy filmów hagiograficznych o antypapieżu Wojtyle oraz „Dzień Ekumeniczny” gloryfikujący prawosławnego ikonopisarza Jerzego Nowosielskiego. Organizatorzy rozdali także nagrody „Mały Feniks” mediom kolaborującym z posoborową rewolucją, w tym tygodnikowi „Idziemy” i serwisowi Niedziela.pl. Całość stanowi jawną demonstrację zerwania z katolicką tożsamością pod płaszczykiem pseudoreligijnego festiwalu.
Naturalistyczna „nadzieja” bez Chrystusa Króla
Kierownik targów, „ks.” Roman Szpakowski, deklaruje: „Poprzez spotkania z autorami, debaty, wystawy i filmy chcemy coraz więcej wlewać w nasze serca tej nadziei, której tak bardzo potrzeba każdemu z nas”. Znamienne jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego źródła nadziei katolickiej – łaski Bożej udzielanej przez sakramenty prawdziwego Kościoła. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Pokój Chrystusowy można znaleźć jedynie w Królestwie Chrystusowym (…). Błądziłby bardzo, kto odmawiałby Chrystusowi władzy nad jakimikolwiek sprawami doczesnymi”. Tymczasem program targów skupia się na humanistycznej „nadziei” oderwanej od obowiązku publicznego wyznawania władzy Chrystusa nad narodami.
Kult apostatów jako narzędzie demontażu wiary
Centralnym elementem propagandy stała się postać „św.” Jana Pawła II – heretyka głoszącego w Asyżu bałwochwalczą „modlitwę” z poganami. Wbrew kanonom Lamentabili sane exitu (Św. Oficjum, 1907), które potępiały modernistyczne interpretacje Pisma Świętego, organizatorzy promują film „Zwykły, święty człowiek” – co stanowi bluźnierczą redukcję świętości do poziomu naturalnej cnoty. Równie naganne jest wystawianie na ołtarze kard. Stefana Wyszyńskiego, który jako „prymas tysiąclecia” przygotował grunt pod apostazję Vaticanum II, godząc się na ugodę z komunistycznym reżimem – jawną zdradę Non possumus!
Ekumenizm: zdrada Chrystusa pod płaszczykiem dialogu
Hańbą XXX Targów jest instytucja „Dnia Ekumenicznego” z filmem o Jerzym Nowosielskim – prawosławnym heretyku odrzucającym prymat Piotrowy. To jawne pogwałcenie ostrzeżeń Piusa IX z Syllabusa błędów (1864): „Protestantyzm jest tylko inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej, w której można podobać się Bogu tak samo jak w Kościele katolickim” (potępiony błąd nr 18). Tymczasem prawdziwy katolik wyznaje z Piusem XI: „Kościół (…) przeznaczony jest dla wszystkich narodów i wszystkich czasów (…) żadna ludzka władza nie ma prawa mu przeszkadzać” (Quas primas).
Fałszywi prorocy w świątyni
Na liście prelegentów znajdują się czołowi ideolodzy neokościoła:
- „ks.” Robert Skrzypczak – propagator hermeneutyki ciągłości z Vaticanum II;
- „ks.” Waldemar Chrostowski – biblista kwestionujący Mojżeszowe autorstwo Pentateuchu wbrew Lamentabili (punkty 11-12);
- Grzegorz Górny – dziennikarz budujący mit „świętości” Jana Pawła II.
Ich obecność nadaje targom charakter synagogi modernistów, gdzie pod pozorem katolickości głosi się rewolucyjne tezy potępione przez św. Piusa X w Pascendi jako „syntezę wszystkich herezji”.
Legitymizacja antypapieża i destrukcja autorytetu
Szczególnie oburzające jest spotkanie z autorami książki „Leon XIV. Papież na niespokojne czasy” – co stanowi bezwstydną promocję obecnego uzurpatora na Stolicy Piotrowej. Tymczasem już Leon XIII w Satis cognitum przypominał: „Kościół (…) musi być jednością w wierze, rządzie i komunii”. Uczestniczący w spotkaniu dr Adam Sosnowski, który „uczestniczył w wyborze nowego papieża”, jest współwinny tej antykatolickiej farsy, gdyż – jak uczy Syllabus (błąd nr 23) – „rzymscy papieże i sobory powszechne wykroczyli poza granice swojej władzy”.
Nagrody dla kolaborantów
Przyznanie „Małego Feniksa” mediom takim jak „Idziemy” czy „Niedziela.pl” demaskuje prawdziwy cel targów: nagradzanie tych, którzy najskuteczniej maskują apostazję pozorami tradycji. Jak zauważył sam „ks.” Szpakowski: „Trzeba mieć dużo hartu ducha, by wytrwać przy tym, co dobre”</i. Ironią jest, że owo „dobre” to współpraca z antykościołem bergogliańskim, który – jak nauczał Pius IX – „nie może się pogodzić z postępem, liberalizmem i nowoczesną cywilizacją” (Syllabus, błąd nr 80).
XXX Targi Wydawców Katolickich to nie „święto wiary”, lecz manifestacja religii posoborowej – antykatolickiej sekty budującej królestwo człowieka w miejsce Królestwa Chrystusowego. Jak ostrzegał Pius XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, zburzone zostały fundamenty władzy” (Quas primas). Wierni pozostający przy niezmiennej doktrynie powinni te targi potępić jako „dzieło ciemności” (Ef 5,11).
Za artykułem:
Skrzypczak, Chrostowski i Górny na XXX Targach Wydawców Katolickich. „Takie spotkania dają perspektywę” (opoka.org.pl)
Data artykułu: 07.10.2025