Portal LifeSiteNews (7 października 2025) relacjonuje, iż „papież” Leon XIV podpisał motu proprio Coniuncta cura, przywracające częściową autonomię Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej (APSA) w zarządzaniu inwestycjami finansowymi. Dokument znosi postanowienia z 2022 roku, które zmuszały APSA do współpracy wyłącznie z Instytutem Dzieł Religijnych (IOR), potocznie zwanym „bankiem watykańskim”. Reforma wzmacnia rolę APSA jako centralnego organu kurialnego, zezwalając mu na wybór zagranicznych pośredników finansowych, gdy jest to „bardziej efektywne lub korzystne”.
Finansowa schizofrenia sekty posoborowej
„Nikt nie może służyć dwóm panom… Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6,24) – oto zasada zdecydowanie ignorowana przez struktury okupujące Watykan. Przedstawiona reforma, choć technicznie dotyczy realokacji kompetencji między dwoma świeckimi korporacjami (APSA i IOR), stanowi jedynie przesunięcie pieniędzy między biurokratycznymi kieszeniami. Jak podkreśla źródło, Leon XIV „poświęcił znacznie czas i uwagę na skrupulatne badanie wyzwań ekonomicznych Stolicy Apostolskiej”, co ujawnia całkowitą redukcję pseudo-kościelnej władzy do zarządzania funduszami.
„W tej fazie reorganizacji gospodarczej w obrębie Stolicy Apostolskiej centralną rolę powierzono salezjańskiemu biskupowi Giordano Piccinotti, prezydentowi APSA i zaufanej osobie papieża, który przyjął go na audiencji 2 października”.
Ten fragment obnaża modus operandi sekty: awansowanie funkcjonariuszy na podstawie kryteriów korporacyjnej wydajności, nie zaś cnót teologicznych czy życia sakramentalnego. Wspomniany „biskup” Piccinotti to jedynie urzędnik od bilansów finansowych – dokładne przeciwieństwo pastera dusz, jakim powinien być prawdziwy następca Apostołów.
Korporacyjny język jako wyznanie wiary
W całym tekście bije po oczu całkowita nieobecność jakiejkolwiek nadprzyrodzonej perspektywy. Słowa takie jak „transparentność”, „efektywność”, „strategia finansowa” zastąpiły kategorię zbawienia dusz. Gdy Franciszek „rozważał nawet zamknięcie IOR”, a Leon XIV chwali „pozytywny wynik raportu finansowego APSA za 2024 rok – ponad 60 milionów euro”, stają się oni jedynie zarządcami funduszu hedgingowego w purpurowych sutannach.
„Dlaczego zatem mówić o kryzysie?” – pyta retorycznie Leon XIV w swojej książkowej rozmowie. Odpowiedź jest oczywista dla każdego katolika: prawdziwy kryzys to całkowite bankructwo doktrynalne i sakramentalne struktur posoborowych. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Nie ma pokoju bez Królestwa Chrystusowego”, zaś owo „królestwo” to nie bankowe depozyty, lecz społeczne panowanie Chrystusa Króla.
Fałszywa dychotomia: Franciszek vs Leon XIV
Próba przedstawienia obecnych zmian jako „politycznego odwrotu od linii Franciszka” to iluzja różnic tam, gdzie istnieje jedność w apostazji. Franciszek centralizował finanse przez IOR, by kontrolować przepływy środków; Leon XIV przywraca autonomię APSA, by zwiększyć konkurencyjność „rynku usług finansowych” wewnątrz sekty. Obaj działają w tym samym paradygmacie korporacyjno-masońskim, gdzie Kościół jest spółką akcyjną, a nie Mistycznym Ciałem Chrystusa.
Warto przypomnieć, że już Leon XIII w Humanum genus potępił „knowania sekt masońskich zmierzających do opanowania majątków kościelnych”. Tymczasem cała dyskusja o IOR i APSA jest jawną realizacją masońskiego planu – sprowadzenia Kościoła do poziomu organizacji pozarządowej zarządzającej portfelami inwestycyjnymi.
Milczenie jako oskarżenie
Najjaskrawszą herezją artykułu jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego celu dóbr kościelnych. Ani słowa o finansowaniu misji, wspieraniu ubogich w Chrystusie, utrzymaniu kultu liturgicznego czy formacji kapłanów. Zamiast tego – jak relacjonuje portal – Leon XIV przyznaje, że „jednym z głównych problemów była komunikacja: «Watykan często wysyłał złą wiadomość, a to z pewnością nie zachęca ludzi do powiedzenia «chciałbym pomóc», lecz raczej «zatrzymam swoje pieniądze»»”.
To zdanie demaskuje komercyjną mentalność sekty, dla której wierni to klienci, a nie dusze do zbawienia. Prawdziwy Kościół katolicki nigdy nie zabiegał o datki marketingowymi sztuczkami – głosił Ewangelię, a środki materialne były owocem łaski, nie PR-owych zabiegów.
Doktrynalna dezynfekcja
W świetle niezmiennego Magisterium: wszelkie „reformy finansowe” w strukturach posoborowych są nie tylko nieważne, lecz stanowią akt świętokradztwa. Jak uczył św. Pius X w Lamentabili sane exitu (propozycja potępiona 58), moderniści redukują Kościół do „ciągłej ewolucji” dostosowanej do świata. APSA i IOR to instytucje tej samej antykościelnej rewolucji – dwie głowy hydry finansowego modernizmu.
Katolik winien „uciekać od zgorszenia” (Syr 21,2) – nie tylko nie wspierać finansowo tych struktur, lecz modlić się o ich całkowite zniszczenie i przywrócenie prawowitej władzy Chrystusa Króla. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie błędów (1864): „Kościół nie może pogodzić się z postępem, liberalizmem i nowoczesną cywilizacją” (błąd 80). Tym bardziej – z korporacyjnym zarządzaniem majątkiem pozbawionym jakiejkolwiek nadprzyrodzonej legitymacji.
Za artykułem:
Pope Leo reforms controversial Vatican bank rules established by Francis (lifesitenews.com)
Data artykułu: 07.10.2025