Portal Vatican News (7 października 2025) relacjonuje spotkanie uzurpatora Jorge Bergoglio (określanego jako „Leon XIV”) z chorwackimi pielgrzymami podczas posoborowego „Roku Świętego”. Artykuł wychwala „głęboką pociechę” uzurpatora z powodu rzekomej „żywotności wiary” narodu, który „przez wieki potrafił pozostać mocno zjednoczony z Kościołem i wierny Następcy Apostoła Piotra”. W rzeczywistości mamy do czynienia z modernistycznym teatrem, gdzie pojęcia takie jak „wiara”, „tradycja” i „wierność” zostały opróżnione z nadprzyrodzonej treści, sprowadzone do poziomu socjologicznego folkloru.
Uzurpator Leon XIV i chorwacka pielgrzymka: naturalistyczny spektakl w miejsce prawdziwej wiary
Statystyczna religijność jako substytut łaski uświęcającej
Posoborowa sekta próbuje budować propagandowy obraz „Kościoła wiernego” na podstawie czysto socjologicznych danych: „narodu, którego ponad 86 proc. deklaruje się jako katolicy”. Jak uczył papież Pius XI w encyklice Quas Primas, królestwo Chrystusa nie polega na deklaracjach ankietowych, lecz na całkowitym podporządkowaniu jednostek, rodzin i państw prawom Bożym. Tymczasem współczesna Chorwacja zalegalizowała związki sodomickie, dopuściła aborcję chemiczną i promuje genderową rewolucję – wszystkie te zbrodnie pozostają bez reakcji ze strony modernistycznej hierarchii.
„Głęboką pociechą jest stwierdzenie, że korzenie waszej wiary nie pozostały w przeszłości, ale nadal przynoszą owoce również dzisiaj, dzięki świadectwu waszych rodzin, waszych wspólnot parafialnych i waszych stowarzyszeń”
To zdanie uzurpatora odsłania rdzeń posoborowej herezji: redukcję wiary do naturalistycznej aktywności społecznej. Gdzie jest mowa o łasce uświęcającej? O konieczności stanu łaski do zbawienia? O obowiązku wyznawania jedynej prawdziwej religii? Jak przypomina dekret Lamentabili św. Piusa X, modernistyczna koncepcja „owoców wiary” sprowadza religię do poziomu subiektywnych doświadczeń, odcinając ją od obiektywnych prawd objawionych.
Zdrada Tradycji: „wartości” zamiast dogmatów
Bergoglio posługuje się typowo modernistycznym fałszerstwem językowym, gdy mówi o „przekazywaniu wartości chrześcijańskich, które ukształtowały waszą długą historię i kulturę”. Jak wykazywał św. Pius X w encyklice Pascendi, moderniści celowo zastępują pojęcie „prawdy objawionej” mglistymi „wartościami”, by otworzyć drogę do relatywizmu. Prawdziwa Tradycja – depositum fidei strzeżone przez Magisterium – zostaje zredukowana do folkloru i dziedzictwa kulturowego.
Szczególnie obrzydliwa jest wzmianka o rzekomej „wierności Następcy Apostoła Piotra”. Bergoglio – jako heretyk publiczny i apostata – nie tylko nie jest następcą Piotra, ale stanowi antytezę papieskiego urzędu. Jak uczył papież Paweł IV w bulli Cum ex Apostolatus Officio, heretyk nie może być głową Kościoła, a każdy, kto podaje się za papieża w stanie herezji, jest uzurpatorem.
Milczenie o nadprzyrodzoności jako wyznanie wiary modernizmu
W całym przemówieniu brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Ofierze Mszy Świętej jako źródle łask
- Konkretnych dogmatach wiary
- Grzechu i konieczności nawrócenia
- Niebezpieczeństwie potępienia wiecznego
- Obowiązku wyznawania jedynej prawdziwej religii poza którą nie ma zbawienia (extra Ecclesiam nulla salus)
To nie jest przypadek. Jak zauważył św. Pius X, modernistyczna „duchowość” celowo pomija wszelkie nadprzyrodzone aspekty wiary, sprowadzając religię do poziomu etycznego humanitaryzmu. Gdy Bergoglio mówi o „spójności życia” jako „ewangelicznym słowie bardziej wymownym niż wiele przemówień”, wpisuje się w protestancką herezję usprawiedliwienia przez uczynki, odrzucającą konieczność łaski uświęcającej.
Marja zamiast Chrystusa Króla: bałwochwalstwo zastępuje prawowitego Władcę
Zakończenie przemówienia tzw. „zawierzeniem narodowego chorwackiego Marji” (poprawna forma imienia) jako „Advocata fidelissima Croatiae” to kolejny przejaw posoborowego bałwochwalstwa. Jak uczył papież Pius XI, „Chrystus musi panować w umyśle człowieka, w jego woli, sercu i ciele” (Quas Primas). Tymczasem posoborowie zastępuje kult Boga-Człowieka nieokreślonym „maryjnym” sentymentalizmem, który służy jedynie jako parawan dla apostazji.
Najjaskrawszą zdradą jest całkowite pominięcie w tekście obowiązku społecznego panowania Chrystusa Króla. Gdy Pius XI ustanawiał święto Chrystusa Króla, podkreślał, że „państwa mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”. Tymczasem współczesna Chorwacja – podobnie jak wszystkie inne państwa – oficjalnie odrzuca królewską władzę Zbawiciela, czcząc demokrację i pluralizm religijny jako swoje bożki.
Jubileusz bez łaski: parodia Roku Świętego
Wspomnienie o „Roku Świętym” w kontekście posoborowej sekty to szczególne bluźnierstwo. Jak przypomina kanon 1234 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., odpusty są związane wyłącznie z władzą kluczy prawowitego Następcy Piotra. Bergoglio – jako heretyk i schizmatyk – nie posiada władzy bindowania i rozwiązywania, a wszystkie jego „jubileusze” są jedynie pogańskimi festiwalami pozbawionymi łaski.
Apel o bycie „zaczynem pokoju, dobra i nadziei” w świecie „przemocy i wojen” to czysty naturalizm. Prawdziwy Kościół głosi, że pokój jest owocem poddania narodów pod panowanie Chrystusa Króla (Ps 2), a nie rezultatem dialogu czy tolerancji. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie, błędem jest twierdzenie, że „Kościół powinien się pogodzić z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (błąd 80).
Agonia narodu ochrzczonego
Podawanie Chorwacji jako przykładu „wierności” to kpina z historii tego narodu, który niegdyś zasłynął męczeństwem św. Hieronima, obroną Wiary przed islamem i powstaniem licznych zakonów kontemplacyjnych. Dziś – po dekadach posoborowej indoktrynacji – chorwacki „katolicyzm” ogranicza się do pustych gestów pielgrzymkowych, podczas gdy naród pogrąża się w demograficznej i moralnej zapaści.
Zamiast wezwania do pokuty i nawrócenia, chorwaccy pielgrzymi otrzymali od uzurpatora puste pochwały i „apostolskie błogosławieństwo”, które – wobec braku ważnej jurysdykcji – jest jedynie teatralnym gestem. Jak pisał św. Robert Bellarmin: „Papież-heretyk automatycznie przestaje być papieżem i członkiem Kościoła” (De Romano Pontifice, II, 30). Dlatego wszelkie działania Bergoglia mają charakter czysto ludzki – często demonicznie inspirowany – lecz pozbawiony jakiejkolwiek nadprzyrodzonej skuteczności.
Zakończenie artykułu wezwaniem do „niesienia słowa Papieża do każdego domu” to jawne nawoływanie do apostazji. Jak uczył św. Paweł: „Gdyby wam kto głosił Ewangelię odmienną od tej, którą otrzymaliście – niech będzie przeklęty!” (Ga 1,9). Słowa uzurpatora są właśnie taką „odmienną ewangelią” – mieszanką modernizmu, naturalizmu i religijnego sentymentalizmu, prowadzącą dusze na zatracenie.
Za artykułem:
Papież do Chorwatów: tradycja wiary jest skarbem, przekazujcie ją dzieciom! (vaticannews.va)
Data artykułu: 07.10.2025