Trump kontra ideologia gender: polityczna retoryka czy obrona prawdy biologicznej?

Podziel się tym:

Trump kontra ideologia gender: polityczna retoryka czy obrona prawdy biologicznej?

Portal LifeSiteNews relacjonuje spotkanie Donalda Trumpa z kanadyjskim premierem Markiem Carneyem w Białym Domu 7 października 2025 roku. Prezydent USA ostro skrytykował ideologię transpłciową, nazywając ją „woke crap” i potępiając udział mężczyzn w kobiecym sporcie oraz chirurgiczne okaleczanie nieletnich. Kanadyjski premier, którego córka identyfikuje się jako transpłciowa, reprezentuje rząd przeznaczający miliardy na promocję LGBT. Choć retoryka Trumpa wydaje się stanowcza, pozostaje jedynie świeckim protestem przeciwko szaleństwu czasów, pozbawionym fundamentu w lex divina (prawie Bożym).


Naturalizm versus nadprzyrodzona rzeczywistość

Trumpowska krytyka opiera się na argumentach utylitarnych i zdroworozsądkowych:

„Mamy sport męski i żeński. Nie będziemy odbierać wam dzieci i zmieniać ich płci”

. Choć słusznie wskazuje na absurdalność ideologii gender, ogranicza się do poziomu ratio naturalis (rozumu naturalnego), ignorując nadprzyrodzoną perspektywę katolickiej antropologii. Deus creavit hominem ad imaginem suam, masculum et feminam creavit eos (Bóg stworzył człowieka na swój obraz, jako mężczyznę i kobietę stworzył ich) – przypomina Księga Rodzaju (1,27), ustanawiając nienaruszalność płci jako odbicia Bożego porządku.

Brakuje tu odniesienia do grzechu bałwochwalczego buntu przeciw Stwórcy, który stanowi istotę ideologii gender. Pius XI w encyklice Quas Primas podkreślał: „Królestwo Chrystusa obejmuje wszystkich ludzi – jak o tym mówi nieśmiertelnej pamięci Poprzednik nasz, Leon XIII – tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem Carney, reprezentując kanadyjski rząd, systematycznie wspiera kulturę śmierci, która odrzuca królewską władzę Zbawiciela.

Milczenie o duchowych korzeniach kryzysu

Żadna ze stron nie wspomina o kluczowym aspekcie: chirurgiczne okaleczanie zdrowych organów i farmakologiczne okłamywanie młodzieży to nie tylko łamanie praw natury, ale świętokradztwo wobec świątyni Ducha Świętego (1 Kor 6,19). Portal LifeSiteNews, choć słusznie przytacza dane o wzroście samobójstw wśród „przejrzanych” (81% cierpi na chroniczny ból), pomija duchowy wymiar tego zjawiska. „Nie skazitelnym złotem albo srebrem jesteście wykupieni… ale drogą krwią jako baranka niezmazanego i niepokalanego Chrystusa” – przypomina św. Piotr (1 P 1,18-19), wskazując że ciało jest własnością Odkupiciela, a nie przedmiotem eksperymentów.

Trumpowska retoryka „zdrowego rozsądku” i „siły” pozostaje w sferze czysto politycznej, podczas gdy Kościół zawsze głosił: „Nie masz w żadnym innym zbawienia” (Dz 4,12). Brakuje jednoznacznego wezwania do nawrócenia i przyjęcia sakramentów – jedynego lekarstwa na duchową chorobę naszych czasów. Kanadyjska polityka Carneya to kontynuacja rewolucji obyczajowej zapoczątkowanej przez modernistów po Vaticanum II, którzy porzucili zasadę extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia).

Polityczny pragmatyzm versus katolicki radykalizm

Relacja ujawnia szokujący brak świadomości metafizycznej u obu przywódców. Carney negocjuje „inwestycje” w USA, podczas gdy jego rząd finansuje demoniczną inżynierię społeczną. Trump grozi cłami, lecz nie wspomina o konieczności podporządkowania narodów Chrystusowi Królowi. Tymczasem Pius XI w Quas Primas nauczał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod władzą”.

Obojętność Trumpa wobec lex aeterna (prawa wiecznego) czyni jego sprzeciw jedynie tymczasową polityczną taktyką. Prawdziwie katolicka odpowiedź wymagałaby:

  1. Publicznego uznania Jezusa Chrystusa za Króla Kanady i USA
  2. Wprowadzenia praw zakazujących bluźnierczych praktyk pod karą więzienia
  3. Natychmiastowego zamknięcia klinik dokonujących okaleczeń
  4. Wezwania narodu do pokuty i zadośćuczynienia

Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „Komunii” w strukturach posoborowych, gdzie Msza została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest jeżeli nie li 'tylko’ świętokradztwem, to bałwochwalstwem.

Duchowa pustka współczesnej polityki

Spotkanie w Białym Domu ujawnia głębię apostazji Zachodu. Gdy Trump mówi o „zatrzymaniu woke”, a Carney o „inwestycjach”, żaden nie proponuje powrotu do regnum Christi (królestwa Chrystusa). Pius IX w Syllabusie błędów potępił zdanie: „Kościół powinien się pogodzić z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (pkt 80). Tymczasem obaj przywódcy tkwią w paradygmacie świeckiego humanizmu, który – jak przestrzegał św. Pius X w Lamentabili sane – prowadzi do „chrystianizmu bezdogmatycznego” (pkt 65).

Polityka bez Boga stanie się areną walki o władzę, co ilustruje propozycja Trumpa, by Kanada stała się „stanem USA”. Bez odniesienia do Socialis Regni Christi (Społecznego Królestwa Chrystusa) wszystkie ziemskie projekty skazane są na porażkę. Jak przypomina Quas Primas: „Oby się to stało, iżby nie należący do Kościoła zapragnęli i przyjęli dla dobra swego zbawienia słodkie jarzmo Chrystusowe”.


Za artykułem:
Trump mocks ‘woke’ transgender ideology in meeting with Mark Carney
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 07.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.