Portal eKAI (10 października 2025) zapowiada tzw. „Jubileusz Duchowości Maryjnej” w Rzymie, podczas którego oryginalna figura „Matki Bożej Fatimskiej” ma być centralnym punktem procesji na placu św. Piotra. „Papież” Leon XIV zamierza ofiarować figurze złotą różę w intencji „pokoju na świecie”, zaś sama figura zostanie umieszczona w miejscu zamachu na „Jana Pawła II”. Wydarzenie, gromadzące modernistyczne ruchy i przedstawicieli sekty posoborowej, planuje połączenie różańca z czytaniem konstytucji Lumen Gentium Vaticanum II. Ten spektakl stanowi jawną apostazję i bałwochwalstwo.
Procesja z figurą jako akt bałwochwalczy
„Figura Matki Bożej Fatimskiej zostanie przeniesiona w procesji z kościoła Santa Maria in Traspontina na Plac św. Piotra”
Organizacja procesji z figurą łamie pierwsze przykazanie Dekalogu. Kościół katolicki zawsze przestrzegał przed niebezpieczeństwem latrii (oddawania czci właściwej Bogu) wobec przedmiotów materialnych. Jak nauczał Sobór Trydencki: „Nie należy wierzyć, że w wizerunkach jest jakieś bóstwo lub moc z powodu której należałoby im oddawać cześć” (Sesja XXV). Tymczasem struktury posoborowe sankcjonują praktyki graniczące z fetyszyzmem, gdzie figura staje się przedmiotem „adoracji”.
Fatimskie oszustwo jako narzędzie modernizmu
Rzekome „objawienia fatimskie” nigdy nie otrzymały pełnej aprobaty przedsoborowego Magisterium. Już Pius X w dekrecie Lamentabili sane exitu potępił „modernistyczne fantazje o prywatnych objawieniach” (propozycja 58). Tzw. „tajemnice fatimskie” z ich millenarystycznymi wizjami i przesadnym akcentem na kult „Niepokalanego Serca” stoją w sprzeczności z katolicką doktryną o unico mediatione Christi (jedynym pośrednictwie Chrystusa). Jak podkreśla św. Robert Bellarmin: „Żadne nowe objawienia nie mogą dodać niczego do depozytu wiary raz przekazanego świętym” (Judy 1:3).
Kult apostaty Wojtyły jako profanacja
Umieszczenie figury w miejscu zamachu na „Jana Pawła II” stanowi kolejny przejaw heretyckiego kultu człowieka. Wojtyła, który publicznie całował koran i organizował pogańskie zgromadzenia w Asyżu, przez swoje działania zasłużył na miano jawnogrzesznika. Jak przypomina kanon 188.4 Kodeksu Prawa Kanonicznego (1917): „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu przez publiczne odstępstwo od wiary katolickiej„. Czczenie miejsca „ocalenia” apostaty to profanacja placu św. Piotra, który powinien być miejscem głoszenia niezmiennej prawdy.
Lumen Gentium: dokument heretycki czytany przy różańcu
Planowane łączenie modlitwy różańcowej z czytaniem Lumen Gentium to świętokradztwo. Soborowy dokument w rozdziale VIII wprowadza heretycką koncepcję „Kościoła-sakramentu” i relatywizuje wyjątkowość katolicyzmu. Jak trafnie zauważył abp Marcel Lefebvre: „Vaticanum II to sobór rewolucyjny, który zerwał z Tradycją„. Cytowanie tego tekstu podczas modlitwy stanowi zniewagę dla Najświętszej Marji Panny, której prawdziwa rola jako Theotokos (Bożej Rodzicielki) została w dokumencie zredukowana do „znaku eschatologicznej nadziei”.
Złota róża dla bałwana: symbol apostazji
Ofiarowanie złotej róży – tradycyjnego papieskiego odznaczenia – figurze z Fatimy, to akt bezprecedensowego bałwochwalstwa. Już w Starym Testamencie Bóg potępiał Izraelitów za kult „Aszery, drzewa poświęconego” (2 Krl 17:10). Jak przypomina Pius XI w Quas Primas: „Pokój możliwy jest jedynie w królestwie Chrystusa„, nie zaś poprzez oddawanie czci drewnianym posągom. Gest „Leona XIV” dowodzi, że struktury posoborowe całkowicie odrzuciły zasadę „solus Christus” (tylko Chrystus).
Posoborowa „eucharystia” jako parodia Ofiary
Rzekoma „adoracja eucharystyczna” w kontekście tego bluźnierczego zgromadzenia stanowi dodatkowe zuchwalstwo. Skoro Novus Ordo Missae został pozbawiony charakteru ofiary przebłagalnej (jak wykazało Ottavianiego Intervention z 1969 r.), a „komunia” rozdawana jest często ludziom żyjącym w jawnym grzechu – cała ceremonia staje się jedynie teatralną szopką. Św. Pius X w Lamentabili sane exitu potępił modernistyczne tendencje do „traktowania Eucharystii jako symbolu jedności, a nie rzeczywistej obecności” (propozycja 24).
Ekumeniczna profanacja: pielgrzymi z Arabii Saudyjskiej
Obecność przedstawicieli kraju, gdzie chrześcijaństwo jest karane śmiercią, demaskuje prawdziwy charakter wydarzenia. To nie pielgrzymka katolicka, lecz globalistyczne show promujące religię człowieczeństwa. Jak przypomina Syllabus błędów Piusa IX: „Wiara katolicka nie może współistnieć z fałszywymi religiami” (propozycja 77). Tymczasem organizatorzy jawnie łamią to prawo Boże, wpuszczając na plac św. Piotra wyznawców islamu – religii potępionej przez Leona XIII w Humanum genus jako „sektę antychrystusową„.
Sedewakantystyczne ostrzeżenie
Opisywany spektakl stanowi kulminację procesu apostazji zapoczątkowanego przez Vaticanum II. Od bałwochwalczej procesji, przez kult heretyków, po czytanie modernistycznych dokumentów – wszystkie elementy dowodzą, że struktury okupujące Watykan utraciły jakiekolwiek prawo nazywać się katolickimi. Prawowierni katolicy powinni nie tylko unikać tego bluźnierczego zgromadzenia, ale przede wszystkim modlić się o nawrócenie jego uczestników. Jak przypomina św. Robert Bellarmin: „Heretyk nie może być głową Kościoła” (De Romano Pontifice).
Za artykułem:
Oryginalna figura Matki Bożej Fatimskiej w Watykanie (vaticannews.va)
Data artykułu: 10.10.2025
